Krąg miłośników tradycji katolickiej

Rozmowy na temat świąt i zwyczajów religijnych Kościoła świętego.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: Andej » 2018-01-08, 13:07

konik pisze: 2018-01-08, 08:07 ... Bugatti, Maybacha, McLarena czy RollsRoyca ...
Nie będąc fascynatem motoryzacji zadowalam się małym. Kluczem jest koło. I odwołanie się do koła. W bryczce, rolsie czy taczkach. Rolsem gnoju na pole nie wywiozę. Maklorenem nie będę się ścigać po ogrodzie. Taczkami szybkiej przewiozę gruz do kubła.
Powrót, nie oznacza wozu drabiniastego. Oznacza ideę koła. Powrót do korzeniu, to docenienie ideału koła i jego zastosowań. Dawnych, współczesnych i przewidywanych. To powrót do treści, a nie do samej formy.

O wartości formy stanowi treść, która ją wypełnia. Bugatti bez kół daleko nie zajedzie. Chyba, że na wozie konnym lub lawecie.

A dokąd pojedzie wóz bez woźnicy albo szpanerskie auto bez kierowcy? Mam wrażenie, że tam, dokąd Kościół bez namiestnika Chrystusa.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Benjamin

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: Benjamin » 2018-01-08, 17:14

Przygladam sie tej dyskusji ... staje jednak po stronie konika.
A co do wpisu Twojego Andej ... nio coz, nie ma racji bytu ten koncowy wniosek, poniewaz lefebvrysci jada z papiezem ( choc moze nie czolobitnuie)
Ale w zadnym dogmacie wiary ( bo to jest podstawa ) nie oderwali sie od Kosciola.

Widze, ze wyczerpujaco wypowiedzieli sie tu najbardziej zaangazowani dyskutanci ... ja wedlug swojego rozeznania oglosilbym remis ( moze z lekkim wskazaniem na konika )

Magnolio - trudno opisac: kliknij na youtuba "tradycja katolicka, albo " Msza trydencka" ... i sama zobaczysz. Albo wybierz sie w realu ... wrazenie jakies Tobie pozostana. Czy zachwytu, czy krytyki - to osobiste wyzwanie dla Ciebie. Nie dla nas.
A jesli nawiazac do samochodowych porownan ... to najdoskonalszy wyraz liturgii obrzedowej zostal osiagniety w Kosciele ( i bratnich kosciolach ) wlasnie l w liturgi Grzegorza Wielkiego ( papieza) ... ta liturgia to Msza trydencka, a we wschodnich ( i w prawoslawiu oraz w starokatolicyzmie) jest to prawoslawna liturgia majaca ten sam rodowod, co Msza trydencka - bo wywodzi sie wlasnie z zapisow rubrykalnych Grzegorza Wielkiego ( swietego zreszta)...
I wlasnie ta forma to taki RollsRoyce - nie wiem, dlaczego zrozumialas wpis konika na opak, i dla Ciebie odarta liturgia z tych wspanialosci mam byc wlasnie RollsRoycem? Zastanawia mnie to.
Ale proponuje juz nie ciagnac ... bo warto pisac o tym, co moze nas do nieba uwznioslic ...
Podane zostaly juz argumenty, kto chcial to sie okopal po jednej albo po drugiel linii argumentacjii ...
Ja wstepuje do obozu konika ... bo ma chlop racje, chociaz Marek tez ma jakas racje ... i jak to slusznie tu albo w watku obok napisano - nie jest to taka czarno-biala sprawa, jak to Marek probuje przedstawic ...
Ostatnio zmieniony 2018-01-08, 17:33 przez Benjamin, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19130
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4643 times
Kontakt:

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-08, 17:16

Benjamin pisze: 2018-01-08, 17:14 Ale w zadnym dogmacie wiary ( bo to jest podstawa ) nie oderwali sie od Kosciola.
Dlatego właśnie mówimy, że mają skłonność do schizmy, a nie herezji.

Benjamin

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: Benjamin » 2018-01-08, 17:34

Ale nie jest to schizma ...
Sklonnosci do schizmy maja wszelkie ruchy odnoiwy czy neonowki ... ale nie sa schizmatykami. Oprocz tych, co jawnie porzucili Kosciol, albo stali sie heretykami.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19130
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4643 times
Kontakt:

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-08, 18:54

Benjamin pisze: 2018-01-08, 17:34 Ale nie jest to schizma ...
Sklonnosci do schizmy maja wszelkie ruchy odnoiwy czy neonowki ... ale nie sa schizmatykami. Oprocz tych, co jawnie porzucili Kosciol, albo stali sie heretykami.
Powtarzaniem że "nie są" nie zasłonisz prawdy Beniaminie.
Sympatia zalewa Ci oczy.

podkowa

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: podkowa » 2018-01-08, 19:51

Ciskaniem sie na lefebvrystow rowniez nie zaslonisz prawdy.
Antypatia zalewa Ci oczy ...
Kieruje te slowa do Ciebie Marku.
Ale to jest krag milosnikow ... dlatego zaloz swoj jakis krag ... i tam miej ciagle cos na nie.

Mowie to nie bez sympatii do Ciebie - samymi zarzutami ( a widac, ze nie sa one az tak merytoryczne, jak uwazasz) strasznie zboczylismy z tematu ).
A szkoda ...

Nie ma co ... ja nie zamierzam dluzej wciaz sie spierac ... postaram sie tutaj zajmowac rozmowa o pieknie Mszy trydenckiej ... i o tych, ktorzy dostali natchnienie, aby uchronic taka Msze sw. przed calkowitym wyrzuceniem .

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19130
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4643 times
Kontakt:

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-08, 20:10

podkowa pisze: 2018-01-08, 19:51 Ciskaniem sie na lefebvrystow rowniez nie zaslonisz prawdy.
Antypatia zalewa Ci oczy ...
To nie antypatia. To wstręt do schizm.
Ale to jest krag milosnikow ... dlatego zaloz swoj jakis krag ... i tam miej ciagle cos na nie.
Jesteście kręgiem miłośników schizmy? Czy może raczej wolicie tradycję?
Mowie to nie bez sympatii do Ciebie - samymi zarzutami ( a widac, ze nie sa one az tak merytoryczne, jak uwazasz) strasznie zboczylismy z tematu ).
Przede wszystkim realizując swoje (godną pochwały) umiłowanie tradycji zboczyliście z drogi, czyniąc to spółce ze schizmatykami.

Nie ma co ... ja nie zamierzam dluzej wciaz sie spierac ... postaram sie tutaj zajmowac rozmowa o pieknie Mszy trydenckiej ... i o tych, ktorzy dostali natchnienie, aby uchronic taka Msze sw. przed calkowitym wyrzuceniem .
Szkoda zatem, że nie chcesz - mimo deklaracji o miłości do tradycji - skupić się na niej, zamiast promować schizmatyczny ruch.
Gdyby nie to, nie byłoby całej tu dyskusji.

konik

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: konik » 2018-01-08, 20:57

Nikt nie zboczyl z drogi.
No, a tisheeng dobry pomysl dal.
Finito ... teraz i od teraz cieszmy sie tradycja katolicka w jej najpiekniejszym wydaniu liturgicznym.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: Andej » 2018-01-09, 09:37

Benjamin pisze: 2018-01-08, 17:14 ...
Jednocześnie, w innym wątku cytując Kopalińskiego, jednoznacznie stwierdzasz, że to schizma.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Benjamin

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: Benjamin » 2018-01-09, 20:04

Odpowiedz jest w watku "Msza trydencka".

Pozdrawiam.

(edit Magnolia) TU: viewtopic.php?f=16&t=171&p=18932#p18932

Benjamin

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: Benjamin » 2018-01-10, 20:32

O Magnolio ... co technika, to technika - i prosze >>> mamy okienko do innego wymiaru ( tzn: bratniego watku) :ymalien: *-:)
Tisheeng ... tyle tutaj bylo dyskusji, ze przeoczylem Twoje pytanie - jestem fizykiem, profesorem ... tak, takim jajoglowym i lysym, co to wie, na czym polega wrzenie i parowanie wody, ale nie potrafi jajka na miekko ugotowac ... X( :o)
A ci narodowcy ... to chodzi o Narodowy Kosciol Katolicki , ktory jest w unii ze starokatolikami ( zalozony w Polsce w latach 30tych ubieglego wieku).
Tak w ogole to trudno nieraz trafic na katolikow w wielu regionach ... najwiecej ich to w miastach. I jest ich w tej chwili ok.80 milionow w USA ( w roznych odcienich , 90 procent to nalezacy do KRK).

Trzymaj sie.

podkowa

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: podkowa » 2018-01-10, 21:34

O, klaniam sie nisko profesorowi. Tutaj tylko skromny pilot obiektow powietrznych WLP.
Z Twojej wypowiedzi wynika, ze raczej nie masz zbyt wielu okazji do wysluchania Mszy trydenckiej? Na takim duzym obszarze jakim sa USA to moze byc problem.
Czy w Twoim regionie, gdzie pracujesz i mieszkasz sa jakies skromne mozliwosci w tym zakresie?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19130
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4643 times
Kontakt:

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-11, 13:31

Taką rzecz chciałbym napisać (bo mam wrażenie że tu się nie rozumiemy - sądząc po wysuwanych co jakiś czas argumentach albo o tym że nie mieli racji ludzie odsuwający Tridentinę, że lefebvre'sci "uratowali" itd).

Otóż kiedy piszę o posłuszeństwie papieżowi/Kościołowi NIE mówię, że nie można (w sprawach pozadogmatycznych) kontestować "głównonurtowej" wykładni. Ba! Nie mówię nawet, że trzeba się zgadzać z papieżem, czy postępowaniem biskupów zakazujących Tridentiny). Można być przeciw, ale nie wolno - pod pozorem ze ma się (prawdziwą bądź mniemaną) rację tworzyć alternatywnych struktur Kościoła, bo to jest po prostu schizma.

Czym innym krytykowanie biskupów czy nawet papieża, a czym innym złamanie posłuszeństwa i złamanie struktury Kościoła.

Wiem, wiem - abp Lefebvre tłumaczył wyświęcenie biskupów bez zgody Rzymu "koniecznością". Otóż nie jest to droga katolicka.

Wielokrotnie przytacza się w takiej sytuacji o.Pio czy s.Faustynę. Mówi się że "oni też" przecież byli przez Kościół odsuwani (o.Pio nie mógł nawet odprawiać publicznie Mszy Świętej).
Ale o. Pio zachował się po katolicku. Nie zgadzał się z tym, jakoby to co robi było złe - ale zakaz przyjął i poddał się mu.
Nie mówił o "konieczności" - zaufał prowadzeniu Kościoła przez Ducha.

To jest właśnie "przestępstwo schizmy" Lefebvre'stow.
Nie na umiłowaniu tradycji.
Nawet nie na tym, że sprzeciwiają się papiezowi i biskupom.
Ale na tym, że zrealizowali swój sprzeciw w formie schizmy.

Przytoczę jeszcze dwie postacie (porównanie ich to trochę spłaszczenie historii, ale mam nadzieję ze na tym poziomie ogólności, na jakim rozmawiamy, przejdzie). Te postaci to św.Franciszek i Marcin Luter.
Widzieli mniej-więcej te same problemy w Kościele.
Jednak jeden z nich poszedł droga posłuszeństwa Kościołowi - zaś drugi (na pozór lepszą, szybsza i efektywniejszą) drogą zerwania z Kościołem.

I mamy skutki ich działań - św.Franciszek odnowił Kościół, Luter Go rozłamał (i te podziały dalej się tworzą, bo gdy raz odejdzie się od właściwej drogi radzenia sobie ze złem w Kościele, to potem zło się mnoży.

inquisitio
Bywalec
Bywalec
Posty: 163
Rejestracja: 24 wrz 2016
Has thanked: 14 times
Been thanked: 58 times

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: inquisitio » 2018-01-12, 11:11

Inne porównanie :Mniej więcej w tym czasie, co Franciszek, troszeczkę wcześniej, żył człowiek, który stworzył cały ruch ewangeliczny nazwany „ubogimi ewangelistami z Lyonu”. Człowiek ten miał na imię Waldo, stąd nazwa ruchu – waldensi. Idea była taka, że oto pojawił się człowiek, od którego zaczyna się Kościół. Jest jak Piotr. To jest coś, co nawet Franciszkowi do głowy nie przyszło. Bo idea Franciszka jest taka: żyję Ewangelią, ale w jedności z Piotrem. Piotr jest w Rzymie, ja nie jestem Piotrem. Piotr jest w Kościele. Waldo tymczasem był uważany za Piotra, za skałę. Był w wielu kwestiach podobny do Franciszka – jeden i drugi był kupcem, jeden i drugi rozdał majątek, jeden i drugi głosił proste kazania pokutne, jeden i drugi zgromadził uczniów. Oni są uderzająco podobni! Jedna i jedyna różnica jest ta, że Franciszek uważał, że da się żyć radykalnie Ewangelią w takim Kościele, jakim był: pogrążonym w kryzysie, w dramatach, podzielonym, bogatym, rozdartym przez schizmy. Franciszek uważał, że się da. Co więcej, papieża kierującego takim Kościołem, Franciszek pyta, czy może żyć według Ewangelii. Natomiast Waldo nigdy nie pytał Kościoła o zdanie. Jeśli na przykład biskup zabronił mu głosić w danym miejscu słowo, to Waldo nie przejmował się tym zakazem i nadal je głosił. A różnica między
nimi jest taka, że Franciszek był posłuszny biskupowi, a Waldo, nie. Franciszek przez swój sposób życia chciał pokazać waldensom: możesz być gorliwy, możesz być ubogi i możesz słuchać Kościoła, nawet wtedy, kiedy ten Kościół wydaje ci się nie dość radykalny. I tak warto słuchać Kościoła.
Serviam

inquisitio
Bywalec
Bywalec
Posty: 163
Rejestracja: 24 wrz 2016
Has thanked: 14 times
Been thanked: 58 times

Re: Krąg miłośników tradycji katolickiej

Post autor: inquisitio » 2018-01-12, 11:18

Hmm,ciekaw jestem jaki byłby obraz Kościoła gdyby oczyścić go różnych protestanckich nalecialosci , Odnów itp, itd ?
Serviam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Święta i zwyczaje religijne”