Dogmaty Kościoła Katolickiego

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Andej » 2022-05-31, 12:43

Hildegarda pisze: 2022-05-31, 11:54 nie każdy popełnia grzechy ciężkie wg KK

Masz rację. Ale nie tylko wg KK, ale też wielu innych. Według mnie, też.
Nie wiem, czy ktokolwiek twierdzi coś przeciwnego. Uważam, ze twierdzenie, że każdy popełnia grzechy śmiertelne byłoby bezpodstawne.
Hildegarda pisze: 2022-05-31, 11:54 Interesuje mnie to pod kątem teologicznym
To szkoda, bo nie mam o teleologii pojęcia. Zatem nie bierz moich na poważnie. Poza tym, zawsze obowiązuje to, co poniżej mniejszymi literkami.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19091
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-05-31, 14:15

Hildegarda pisze: 2022-05-31, 12:31
Marek_Piotrowski pisze: 2022-05-31, 12:23 Typowy Biblie-twisting. Tak właśnie mówią CI, co twierdzą, że rzekomo wyznają "tylko Biblię" kiedy Biblia zaprzecza ich wyobrażeniom.
ale w tym przypadku ciężko się z Fabianem nie zgodzić, przecież tak to wyglądało, że ludzie się nawracali, chcieli by ich ochrzczono i wtedy miało nastąpić odpuszczenie grzechów, bo po chrzcie byli już "narodzonymi z wody i Ducha" wyznawcami Jezusa.
I co? Nie grzeszyli?
"Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. (9) Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. (10) Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki."/1J 1,8-10/
Z Biblii kojarzę taki werset, że mają sobie jedni drugim wyznawać grzechy, a nie że co chwila mają je odpuszczać Apostołowie już tym ochrzczonym.
Niemniej J 20,21-23 nikt nie usunął.
Posługę uczniów i jej stosunek do działania Boga dobrze definiuje Paweł w Liście do Koryntian:
"Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas ze sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę jednania. (Albowiem w Chrystusie Bóg jednał ze sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!" /2 Kor 5, 18-20/
Nie mamy wprawdzie zbyt wielu informacji o szczegółach technicznych (czyli jak się to odbywało). O indywidualnej spowiedzi przed kapłanem pisał Orygenes (zm.254) w 2 homilii do Ksiegi Kapłanskiej, gdzie opisuje "sposób na uzyskanie odpuszczenia grzechów, a jest on twardy i trudny – mianowicie przez pokutę, kiedy to grzesznik »łzami omywa swoje łoże, a łzy są dla niego chlebem we dnie i w nocy«” (Ps 6, 7; 42, 4), gdy nie wstydzi się wyznać grzechu swego kapłanowi Pańskiemu i szukać lekarstwa, tak jak ten, który rzekł: »Powiedziałem: Wyznam nieprawość moja wobec Pana, a Ty odpuściłeś grzech mojego serca« (Ps 32, 5)"
W IV wieku Teodor z Mopsuestii rozważał sytuację, co się dzieje z chrześcijanami, którzy po chrzcie świętym popełnili grzech śmiertelny czyli ciężki np. dokonali morderstwa, cudzołóstwa, wróżbiarstwa, apostazji itp.? Nie mogą przystąpić oni do uczestnictwa w sakramencie Ciała i Krwi Pańskiej, zanim nie wyznają sekretnie i indywidualnie swojego grzechu, grzechów kapłanowi, dzięki któremu otrzymają ich odpuszczenie.
„Jest to lekarstwem na grzechy, ustanowionym przez Boga i przekazanym kapłanom Kościoła, którzy pilnie z niego korzystają lecząc cierpienia ludzi. Wiecie o tych rzeczach, a także o tym, że Bóg, ponieważ bardzo troszczy się o nas, obdarzył nas skruchą i pokazał nam pokutę jako lekarstwo; i ustanowił niektórych mężczyzn kapłanami, lekarzami grzechów. Jeśli na tym świecie otrzymamy przez nich uzdrowienie i odpuszczenie grzechów, uwolnimy się od sądu, który ma nadejść. Dlatego powinniśmy zbliżać się do kapłanów z wielką ufnością i wyjawiać im nasze grzechy; i ci kapłani, z całą starannością, troską i miłością oraz zgodnie z wyżej wymienionymi przepisami, zapewnią grzesznikom uzdrowienie [odpuszczenie grzechów]. Oni [Kapłani] nie ujawnią rzeczy, których nie należy ujawniać; raczej będą milczeć o tym, co się wydarzyło, jak przystało na prawdziwych i kochających [duchowych] ojców, którzy są zobowiązani strzec wstydu swoich dzieci, starając się leczyć ich ciała.” – (XVI Homilia katechetyczna)

Nawet jeśli był we wspólnotach zwyczaj publicznego wyznawania grzechów, to czy one wtedy były w jakiś sposób "odpuszczane" przez Apostołów, czy późniejszych biskupów, czy po prostu nastąpiło wyznanie tak jak obecnie przy spowiedzi powszechnej na Mszy?
Jeśli już, to było publiczne wyznanie grzechów ("ukradłem, przekląłem" itd., a nie grzeszności (że "zgrzeszyłem i moja wina", jak dziś)
Tak jako to opisywano w Didache na przełomie I i II wieku:
"W dniu Pana, w niedzielę gromadźcie się razem, by łamać chleb i składać dziękczynienie, a wyznawajcie ponadto wasze grzechy (14:1, 15:3).
I nie chodziło tylko o wyznanie wobec poszkodowanego, ale o pokutę:
"a jeśli kto drugiego obrazi, niechaj nikt z nim nie mówi, niechaj nie usłyszy od was ani słowa, dopóki nie odprawi pokuty"

Tamże czytamy:
"W zgromadzeniu będziesz wyznawał swe błędy i nie pójdziesz na modlitwę z nieczystym sumieniem"

Różnie było w zależności od ciężaru grzechu. Jak poważnie traktowano wówczas Sakrament Pokuty świadczy choćby dokument z epoki, Pasterz Hermasa (ok.140r.), w którym czytamy: „jeśli po tym wezwaniu wielkim i uroczystym [po chrzcie] ktoś skuszony przez szatana zgrzeszy, ma już tylko jedną możliwość pokuty. Jeśli zaś wciąż na nowo będzie grzeszyć i pokutować, nie na wiele się to przyda takiemu człowiekowi, bo trudno mu będzie znaleźć życie”

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Nenderen » 2022-05-31, 14:20

Czy gdzieś już na tym forum było omawiane jaka jest nauka Kościoła odnośnie nowotestamentowej wzmianki o przyjmowaniu chrztu za zmarłych?
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1722
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 354 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Morkej » 2022-05-31, 18:49

Nenderen pisze: 2022-05-31, 14:20 Czy gdzieś już na tym forum było omawiane jaka jest nauka Kościoła odnośnie nowotestamentowej wzmianki o przyjmowaniu chrztu za zmarłych?
Wątek na temat chrztu za zmarłych istnieje: viewtopic.php?t=10514
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

stasiekb100
Początkujący
Początkujący
Posty: 39
Rejestracja: 10 maja 2022
Lokalizacja: pow. ciechanowski
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 13 times
Been thanked: 14 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: stasiekb100 » 2022-07-06, 00:31

9 Każdy, kto narodził się z Boga,
nie grzeszy,
gdyż trwa w nim nasienie Boże
taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga.
Ostatnio zmieniony 2022-07-06, 00:32 przez stasiekb100, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19091
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-07-06, 11:17

A trochę wcześniej:
1J 1:8 "Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy."

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Jozek » 2022-07-06, 12:01

To dosc ciekawe zestawienie pozornie przeciwstawnych stwierdzen.
Mysle ze to ma glownie taki sens ze dzieki Sakramentowi Pokuty i Pojednania mozemy doswiadczyc zycia Bogiem i choc upadamy, to mamy cos w rodzaju porownania jak to jest gdy zyje sie w grzechu i jak to jest przynajmniej jak na ziemskie warunki, gdy zyjemy w jednosci z Bogiem.
Pisma coraz bardziej mnie zadziwiaja.
Mozna by powiedziec ze z jednego tomu, mozna by wyczytac pewnie ze 20 tomow tresci.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: sądzony » 2022-07-06, 19:16

„Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy." 1J 1,8

„Każdy, kto narodził się z Boga,
nie grzeszy,
gdyż trwa w nim nasienie Boże
taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga.”
1J 3,9

1. Nikt z nas nie jest wolny od grzechu i nie może powiedzieć, że go nie ma (grzechu), będąc jednocześnie w prawdzie.
2. Gdyś narodzony z Boga, w Chrystusie , poprzez uczestnictwo w Synostwie, „jesteś bogiem”. Wypełniając wolę Boga pod działaniem Ducha świętego człowiek nie grzeszy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ