Dogmaty Kościoła Katolickiego

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18863
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4598 times
Kontakt:

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-07-04, 15:06

Chyba tylko jedno - rok 1950 rok „O wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny” (Pius XII)
Dopatrywano się dwukrotnie takiego orzeczenia w nauczaniu JPII (czynili tak nawet niektórzy biskupi), ale to nieporozumienie - święty powtórzył jedynie wcześniejsze nauczanie.
Jedno było w sprawie niemożności wyświęcania kobiet, a drugie dotyczyło encykliki Evangelium vitae i wypowiedzi na temat zła aborcji i eutanazji.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Praktyk » 2018-07-04, 15:43

Czyli płynnie przechodzimy do drugiego dogmatu :

"...ogłaszamy, orzekamy i określamy jako dogmat objawiony przez Boga: że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej"

Jednocześnie czytam w opracowaniach, że nie ma o tym wzmianki w Piśmie. Na jakiej podstawie zostało więc tak orzeczone ?


I pytanie dodatkowe. O co chodzi we wniebowzięciu z ciałem? Jeżeli mamy przebywać z Bogiem, który jest bytem duchowym, to ciało wydaje się tam zbędne. Będziemy zatem z Bogiem na jakiejś nowej planecie? Idealnym świecie ? Bóg też ubierze ciało by z nami przebywać ?
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18863
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4598 times
Kontakt:

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-07-04, 20:49

Po pierwsze - proponuję przejść z tym do odpowiedniego "maryjnego" tematu na forum (chyba już takowy jest).
Po drugie - jesli idzie o "wzmiankę w Piśmie" - nie zapominajmy, że top nie jest tak, że Kościół czerpie nauczanie tylko czytając Pismo (w takiej sytuacji są wyznania protestanckie, które po prostu nie mają wiary od poczatku, tylko stworzyły ją na nowo 500 lat temu, abitralnie wybierając tylko Biblię). Przecież to Biblia została napisana według nauczania Kościoła, a nie odwrotnie!
Po trzecie pozostawiam do odpowiedzi w watku maryjmym, tu tylko zwracając uwagę na jedno z zawołań w wyznaniu wiary (uznawanym także przez większość wyznań niekatolisckich); "wierzę w ciała zmartwychwstanie" ;)

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Praktyk » 2018-07-05, 11:31

Ok, Maryję przeniesiemy. Ale co do "wierzę w ciała zmartwychwstanie" o ile uznaję, że może faktycznie tak być, że zmartwychwstaniemy z ciałem, to gdyby Bóg zdecydował, że niebo będzie w wersji "duchowej" nie miałbym mu za złe. Mówiąc ten element wyznania wiary mam zawsze bardziej intencję "jak zadecydujesz Boże tak będzie dobrze".

Dlaczego właściwie chcemy zmartwychwstawać z ciałem ? Jest na to już wątek ?
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18863
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4598 times
Kontakt:

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-07-05, 12:20

My chcemy? Ależ skąd, nawet nie zastanawiałem się co chcę w tej kwestii. Tak mamy w Objawieniu.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1959
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 412 times
Been thanked: 431 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Praktyk » 2018-07-05, 15:14

Ok, doczytałem. Faktycznie zanosi się na posiadanie ciała :)

W tym kontekście Maria, mogąc już tam być tez ma sens.

Dodano po 10 minutach 1 sekundzie:
W takim razie kolejny dogmat, którego nie do końca rozumiem "spowiedź uszna" vs "spowiedź serca".
Czy kościół twierdzi, że spowiedź serca nie działa, czy to tylko takie wskazanie na wersję teoretycznie skuteczniejszą ?
Ostatnio zmieniony 2018-07-05, 15:05 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18863
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4598 times
Kontakt:

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-07-05, 21:05

Wydaje się że to fałszywe przeciwstawienie. Powinno być "wyznanie grzechów" versus "spowiedź serca" (czy usznie czy nie usznie a publicznie to inna sprawa).
Nie wiem czy już o tym nie pisałem, ale najwyżej...

1.
Jezus delegował na uczniów władzę odpiszczania grzechów:
"A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane."/J 20,21-23/
Czyli chciał by to robili w Jego imieniu.
Posługę uczniów i jej stosunek do działania Boga dobrze definiuje Paweł w Liście do Koryntian:
"Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas ze sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę jednania. (Albowiem w Chrystusie Bóg jednał ze sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!" /2 Kor 5, 18-20/
Warto pamiętać jednak, że:
KKK 987 "W odpuszczaniu grzechów kapłani i sakramenty są tylko narzędziami, którymi chce posługiwać się nasz Pan, Jezus Chrystus, jedyny sprawca i dawca naszego zbawienia, by zgładzić nasze nieprawości i udzielić nam laski usprawiedliwienia" (Katechizm Rzymski, I, 11, 6).

2
Oczywiście odpuszczeniu grzechów towarzyszy spowiedź [Jak ktoś odpuszcza, musi wiedzieć co, nieprawdaż?]

Jezus nie określił jej formy, gdyż w ogóle nie określał dokładnie organizacji Kościoła, pozostawiając to apostołom (a w szczególności papiezowi "I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie."/Mt 16,19/)

Oczywiście Jezus pozostawił asystencję Ducha Świętego do podejmowania decyzji o formach życia Kościoła i obowiązkach wiernych

I ta świadomość zawsze w gronie apostołów -biskupów była (zauważyliście jakiejj formuły użył opisany w Dziejach Apostolskich I Sobór Jerozolimski wydając zarządzenia w sprawie organizacji Kościoła i obowiązków chrześcijan? "Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my..." (polecam Dz 15,6- 29)
I nic dziwnego, skoro Jezus powiedział: "Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał."/Łk 10,16/

3
Oczywiście pierwszym odpuszczeniem grzechów jest chrzest a także niekiedy inne okoliczności - np. sakramentu pokuty udziela się także w okolicznościach namaszczenia chorych, przy czym i tu wyznanie grzechów było bardzo ważne:
"Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone. Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego." /Jk 5,14-17/

4
Wbrew często powtarzanym tezom - poprzedniczką "spowiedzi usznej" nie była "spowiedź bezpośrednio do Boga" lecz publiczne, indywidualne wyznanie winy we wspólnocie Kościoła. Publiczna była także pokuta.
Czytamy o tym choćby w Dziejach 19,17-18:
"Dowiedzieli się o tym wszyscy Żydzi i Grecy, mieszkający w Efezie, i strach padł na wszystkich, i wysławiano imię Pana Jezusa. Przychodziło też wielu tych, którzy uwierzyli, wyznając i ujawniając swoje uczynki."
oraz w 1 Liście Jana:
"Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości." /1 J 1,8-9/
O tym publicznym wyznaniu win czytamy w pismach starochrześcijańskich. Np. w Didache, czyli nauce 12 apostołów, piśmie pochodzącym z I wieku, czytamy:
"W dniu Pana, w niedzielę gromadźcie się razem, by łamać chleb i składać dziękczynienie, a wyznawajcie ponadto wasze grzechy (...), a jeśli kto drugiego obrazi, niechaj nikt z nim nie mówi, niechaj nie usłyszy od was ani słowa, dopóki nie odprawi pokuty" (14:1, 15:3).
Tamże czytamy:
"W zgromadzeniu będziesz wyznawał swe błędy i nie pójdziesz na modlitwę z nieczystym sumieniem"

Inny starożytny dokument, napisany ok. roku 130 List Barnaby, głosi:
"Wyznawaj grzechy twoje. Nie chodź na modlitwę z nieczystym sumieniem" .
O spowiedzi pisał także Orygenes (ur.185), nawiązując wyraźnie do roli spowiedników: „Jeżeli to uczynimy i odkryjemy grzechy nasze nie tylko przed Bogiem, lecz także przed tymi, co mogą uleczyć nasze rany i grzechy, zgładzi nam je..."(Homilie do Ewangelii św.Łukasza).
Tertulian (ur.155) radził: „jeśli masz wątpliwości co do spowiedzi, to rozważ sobie piekło (...). Wyobraź sobie najpierw wielkość kary, abyś się nie wahał przyjąć środka zaradczego."(O pokucie)


5
Inna rzecz, że i w Starym Testamencie wymagano publicznego wyznania grzechów:
Powiedz Izraelitom: jeżeli mężczyzna lub kobieta dopuszcza się jakiego grzechu wobec ludzi, popełniając przestępstwo przeciw Panu, to osoba ta zaciągnie winę.
Mają wyznać grzech popełniony i oddać dobro nieprawnie zabrane z dodaniem piątej części temu, wobec kogo zawinili.
/Lb 5, 6-7/
W Księdze Nehemiasza pokazano jak takie wyznanie wyglądało:
" A w dwudziestym czwartym dniu tego miesiąca zgromadzili się Izraelici, skruszeni postem i odziani w wory, z głowami posypanymi ziemią.
I odłączyło się potomstwo Izraela od wszystkich cudzoziemców. Wtedy stojąc wyznali swoje grzechy i wykroczenia swych ojców.
Stali więc na swoim miejscu, a [lewici] czytali z księgi Prawa Pana, Boga swojego, przez ćwierć dnia, a przez drugą ćwierć wyznawali swe grzechy klęcząc przed Panem, Bogiem swoim.
I na podwyższeniu lewitów stanęli: Jozue, Binnuj, Kadmiel, Szebaniasz, Bunni, Szerebiasz, Bani, Kenani - i głośno wołali do Pana, Boga swego; "
/ Ne 9:1-4 /

Inny przykład:
Ezd 10:1 "Gdy Ezdrasz, płacząc i klęcząc przed domem Bożym, modlił się i wyznawał grzechy, zebrał się dokoła niego bardzo wielki tłum z Izraela: mężczyzn, kobiet i dzieci, przy czym lud płakał rzewnymi łzami."

Nowy Testament mówi jednak jeszcze precyzyjniej:Grzechy wyznawano już wobec Jana podczas chrztu w Jordanie (Mt 3,6 Mk 1,5)

6.
Jak pisałem, praktykowano spowiedź publiczną we wspólnocie wiernych, choć historycy nie są zgodni czy wszystkie grzechy tak wyznawano. Forma ta zresztą jest nadal dozwolona w Kościele katolickim, ale rzadko bywa wykorzystywana. Myślę, że czym innym było wyznanie – nawet najbardziej intymnych – grzechów w pierwotnej, niewielkiej wspólnocie chrześcijańskiej a czym innym byłaby ta sama czynność zastosowana dzisiaj.
Z biegiem czasu, wraz z wzrostem ilościowym chrześcijan powoli zaczęto stosowac bardziej dyskretne formy (dziś nazywamy je spowiedzią uszną).

Niektórzy twierdzą że spowiedź „uszną” (wyznanie win jedynie prezbiterowi) wprowadził Sobór Laterański IV (1215 r.), jednak sobór jedynie nakazał co najmniej coroczną spowiedź oraz ustalił surowe kary (usunięcie z urzędu i dożywotnia pokuta w klasztorze) dla spowiedników łamiących sekret spowiedzi.
Kościół Ormiański, Koptyjski i Etiopski odłączyły się w IV w. W Kościołach tych praktykuje się spowiedź uszną, stąd wniosek że co najmniej w IV wieku już ją praktykowano.

W początkowym okresie było nawet tak, iż spowiedź po chrzcie można było odbyś tylko raz! Jak poważnie traktowano wówczas Sakrament Pokuty świadczy choćby dokument z epoki, Pasterz Hermasa (ok.140r.), w którym czytamy: „jeśli po tym wezwaniu wielkim i uroczystym [po chrzcie] ktoś skuszony przez szatana zgrzeszy, ma już tylko jedną możliwość pokuty. Jeśli zaś wciąż na nowo będzie grzeszyć i pokutować, nie na wiele się to przyda takiemu człowiekowi, bo trudno mu będzie znaleźć życie”

7.
Odnośnie pytania o "spowiedź serca" - trzeba podkreślić, ze Sakrament Pokuty to nie tylko spowiedź. To także rachunek sumienia, żal za grzechy, postanowienie poprawy i zadośćuczynienie.

CO więcej - żal doskonaly (np. w momencie gdy nie można przystąpić do Sakramentu Pokuty a jest zagrożenie życia) wobec Boga gładzi grzech. Bóg wybacza, bo nie jest związany swoimi sakramentami - ona są tylko (ładne "tylko"!) "bonusami".

Jednak próba zastąpienia sakramentu Pokuty tą "nadzwyczajną formą" w normalnych warunkach stawia pod znakiem zapytania doskonałość grzechu i szczerość nawrócenia.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Hildegarda » 2022-05-31, 06:07

Marek_Piotrowski pisze: 2018-07-05, 21:05 1.
Jezus delegował na uczniów władzę odpiszczania grzechów:
"A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane."/J 20,21-23/
Czyli chciał by to robili w Jego imieniu.
Słuchałam opinii Fabiana Błaszkiewicza (były jezuita) w tym temacie i on twierdzi, że tu chodziło o jednorazowe odpuszczenie grzechów przed chrztem, gdy ktoś się nawrócił i chciał dołączyć do Apostołów

ja mam problem z tą spowiedzią "uszną", w sumie została wprowadzona dopiero w 1215 r. Z tego co się orientuję, to u luteranów też jest możliwość takiej spowiedzi, ale nie obowiązkowa

Marek_Piotrowski pisze: 2018-07-05, 21:05 Jak pisałem, praktykowano spowiedź publiczną we wspólnocie wiernych, choć historycy nie są zgodni czy wszystkie grzechy tak wyznawano. Forma ta zresztą jest nadal dozwolona w Kościele katolickim, ale rzadko bywa wykorzystywana. Myślę, że czym innym było wyznanie – nawet najbardziej intymnych – grzechów w pierwotnej, niewielkiej wspólnocie chrześcijańskiej a czym innym byłaby ta sama czynność zastosowana dzisiaj.
Z biegiem czasu, wraz z wzrostem ilościowym chrześcijan powoli zaczęto stosowac bardziej dyskretne formy (dziś nazywamy je spowiedzią uszną).
A czym się to różni od spowiedzi powszechnej, która jestna każdej Mszy?
Ostatnio zmieniony 2022-05-31, 06:14 przez Hildegarda, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Nenderen » 2022-05-31, 07:15

Praktyk, nawet jeżeli w Biblii nie ma bezpośredniego relacjonowania Wniebowzięcia Maryi to jednak mamy tam język mistycznej symboliki opisujący tą rzeczywistość. Niewiasta z Apokalipsy która jest obleczona słońcem i ma wieniec z dwunastu gwiazd to symbol Kościoła ale także Maryi. Protestanci twierdzą, że ten fragment nie może odnosić się do Wniebowzięcia bo Niewiasta ucieka na pustynię. Ale ucieczka na pustynię może w przypadku Wniebowziętej symbolizować Jej smutek z powodu cierpień członków Kościoła Walczącego z którymi się utożsamia. Biblia wspomina by nie zasmucać Ducha Świętego, a Maryja jest Jego służebnicą i też czuje smutek ale w obu przypadkach jest to smutek inaczej rozumiany od tego ziemskiego bo w Niebie nie da się już cierpieć.
Tak tłumaczył mi to jeden z księży wykładających teologię.
Marku, skoro polecasz by wątek maryjny poprowadzić w odpowiednim dziale to ja to rozumiem, ale redukcjonizm Praktyka był wyrażony właśnie tu więc właśnie tu udzieliłem odpowiedzi. Gdybym jej nie udzielił to jakaś osoba przeglądająca ten temat widziałaby redukcjonizm wyrażony przez Praktyka i w rezultacie ona sama mogłaby mieć wątpliwości w wierze. Ponieważ chciałem ją przed tym uchronić to w tym temacie odniosłem się do twierdzenia Praktyka ale już dalej nie będę kontynuował tego wątku bo rozumiem, że jest do tego inny dział.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Andej » 2022-05-31, 09:09

Hildegarda pisze: 2022-05-31, 06:07 A czym się to różni od spowiedzi powszechnej, która jestna każdej Mszy?
Jeśli dobrze zapamiętałem te zamierzchłe czasy, to tym, że była ustna. Wyznanie słyszeli wszyscy obecni.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Hildegarda » 2022-05-31, 09:18

Andej pisze: 2022-05-31, 09:09 Jeśli dobrze zapamiętałem te zamierzchłe czasy, to tym, że była ustna. Wyznanie słyszeli wszyscy obecni.
To jak rozumieć obecną spowiedź powszechną i czym się różni od usznej?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Andej » 2022-05-31, 11:39

Hildegarda pisze: 2022-05-31, 09:18 To jak rozumieć obecną spowiedź powszechną i czym się różni od usznej?
Rozumieć, jak wewnętrzna skruchę, wzbudzenie żalu, chęć poprawy i zadośćuczynienia.

Różni się formą i materią. Dotyczy grzechów powszednich.

-----------------
Ale i ja spytam. W jakim celu się pytasz, skoro nie masz zamiaru?
-----------------

Dla mnie życie bez spowiedzi, to tak jak bez mycia. Nie potrafiłbym. Nie mógłby kąpać się tylko raz w roku.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Hildegarda » 2022-05-31, 11:54

Andej pisze: 2022-05-31, 11:39 Rozumieć, jak wewnętrzna skruchę, wzbudzenie żalu, chęć poprawy i zadośćuczynienia.

Różni się formą i materią. Dotyczy grzechów powszednich.
Z tego co wiem, to przy spowiedzi usznej też się wyznaje grzechy powszednie, nie każdy popełnia grzechy ciężkie wg KK

Andej pisze: 2022-05-31, 11:39 Ale i ja spytam. W jakim celu się pytasz, skoro nie masz zamiaru?
Interesuje mnie to pod kątem teologicznym, w Biblii nie ma wskazania do takiej spowiedzi, no i pozostałe Kościoły chrześcijańskie widać też tego nie widzą

Andej pisze: 2022-05-31, 11:39 Dla mnie życie bez spowiedzi, to tak jak bez mycia. Nie potrafiłbym. Nie mógłby kąpać się tylko raz w roku.
Rozumiem

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18863
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4598 times
Kontakt:

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-05-31, 12:23

Hildegarda pisze: 2022-05-31, 06:07
Marek_Piotrowski pisze: 2018-07-05, 21:05 1.
Jezus delegował na uczniów władzę odpiszczania grzechów:
"A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane."/J 20,21-23/
Czyli chciał by to robili w Jego imieniu.
Słuchałam opinii Fabiana Błaszkiewicza (były jezuita) w tym temacie i on twierdzi, że tu chodziło o jednorazowe odpuszczenie grzechów przed chrztem, gdy ktoś się nawrócił i chciał dołączyć do Apostołów
Typowy Biblie-twisting. Tak właśnie mówią CI, co twierdzą, że rzekomo wyznają "tylko Biblię" kiedy Biblia zaprzecza ich wyobrażeniom.
ja mam problem z tą spowiedzią "uszną", w sumie została wprowadzona dopiero w 1215 r.
To nieprawda. Przeczytaj mój post powyżej, gdzie to wyjaśniam.
Czemu masz problem? Chciałabyś wyznawać swoje grzechy publicznie?

Marek_Piotrowski pisze: 2018-07-05, 21:05 Jak pisałem, praktykowano spowiedź publiczną we wspólnocie wiernych, choć historycy nie są zgodni czy wszystkie grzechy tak wyznawano. Forma ta zresztą jest nadal dozwolona w Kościele katolickim, ale rzadko bywa wykorzystywana. Myślę, że czym innym było wyznanie – nawet najbardziej intymnych – grzechów w pierwotnej, niewielkiej wspólnocie chrześcijańskiej a czym innym byłaby ta sama czynność zastosowana dzisiaj.
Z biegiem czasu, wraz z wzrostem ilościowym chrześcijan powoli zaczęto stosowac bardziej dyskretne formy (dziś nazywamy je spowiedzią uszną).
A czym się to różni od spowiedzi powszechnej, która jest na każdej Mszy?
Tym, że wyznawane są grzechy, a nie sam fakt grzeszności.
Interesuje mnie to pod kątem teologicznym, w Biblii nie ma wskazania do takiej spowiedzi
W Biblii nie ma w ogóle mowy o FORMIE spowiedzi, tylko jest o wyznaniu grzechów i o tym, ze szafarzami są duchowni. Oni więc decydują o formie.
no i pozostałe Kościoły chrześcijańskie widać też tego nie widzą
A co to niby co ma to za znaczenie, czy Ci, którzy dokonali rozłamu (i wciąż dalej się dzielą) coś tam zmienili?
Katolicy, prawosławni, kopci i inne wspólnoty mogące bez śmieszności powoływać się na założenie przez apostołów praktykują spowiedź (u Ormian jest to bardziej skomplikowane, zależnie od obrządku).
Ostatnio zmieniony 2022-05-31, 12:31 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Dogmaty Kościoła Katolickiego

Post autor: Hildegarda » 2022-05-31, 12:31

Marek_Piotrowski pisze: 2022-05-31, 12:23 Typowy Biblie-twisting. Tak właśnie mówią CI, co twierdzą, że rzekomo wyznają "tylko Biblię" kiedy Biblia zaprzecza ich wyobrażeniom.
ale w tym przypadku ciężko się z Fabianem nie zgodzić, przecież tak to wyglądało, że ludzie się nawracali, chcieli by ich ochrzczono i wtedy miało nastąpić odpuszczenie grzechów, bo po chrzcie byli już "narodzonymi z wody i Ducha" wyznawcami Jezusa.
Z Biblii kojarzę taki werset, że mają sobie jedni drugim wyznawać grzechy, a nie że co chwila mają je odpuszczać Apostołowie już tym ochrzczonym.
Nawet jeśli był we wspólnotach zwyczaj publicznego wyznawania grzechów, to czy one wtedy były w jakiś sposób "odpuszczane" przez Apostołów, czy późniejszych biskupów, czy po prostu nastąpiło wyznanie tak jak obecnie przy spowiedzi powszechnej na Mszy?

ODPOWIEDZ