Czerwone swiatlo pozegnania.

[Dezerter]

Zresztą co za różnica. Ja też się wybieram stąd dalej. Mam ochotę pogadać o sprawach aktualnych. Tutaj, jeśli idzie o politykę, jeśli tak można to nazwać, dominuje jedna narracja, wymuszana przez niektórych uczestników. Jeśli zostaną oni sami, będą mogli sobie słodzić bez końca. Ale właściwie nie będą już musieli rozmawiać, bo po co? - Tylko to nie będzie już mój problem.
Dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie, składam życzenia na Nowy Rok i - Pan z Wami!

Prośba o usunięcie konta zostanie spełniona jeśli powtórzysz ją po 24 godzinach.

[mysza365]

Dziękuję.

[Efezjan]

To rozmawiajmy o sprawach aktualnych. Ja zawsze z chęcią. Zapodaj jakiś temat i jedziemy.

Efezjan, bracie w Karmelu (nieformalnie z mojej strony)! Tematy już są. Otwarcia na poglądy innych brakuje. I nie wciągaj mnie tu podstępnie w rozmowę, bo właśnie wychodzę. Pokój Tobie!

Niech Cię Pan błogosławi i strzeże!

[lambda]

To rozmawiajmy o sprawach aktualnych. Ja zawsze z chęcią. Zapodaj jakiś temat i jedziemy.

Efezjan, bracie w Karmelu (nieformalnie z mojej strony)! Tematy już są. Otwarcia na poglądy innych brakuje. I nie wciągaj mnie tu podstępnie w rozmowę, bo właśnie wychodzę. Pokój Tobie!

Wiadomo że poglądy polityczne to nie jest temat do dyskusji, chyba że do kłótni

[mysza365]

Wiadomo że poglądy polityczne to nie jest temat do dyskusji, chyba że do kłótni

Może chcę niemożliwego, ale chcę. Uważam, jak Andej, że polityka jest we wszystkim. Oczywiście można, jak niektóre matrony (w dobrym sensie) pilnować, aby przy stole nikt się nie wyrwał ze swoimi poglądami, żeby gładko minęło. Jak jednak będziemy umieli rozmawiać z innowiercami, jeśli z sobą nie umiemy?

[Abstract]

Może chcę niemożliwego, ale chcę. Uważam, jak Andej, że polityka jest we wszystkim. Oczywiście można, jak niektóre matrony (w dobrym sensie) pilnować, aby przy stole nikt się nie wyrwał ze swoimi poglądami, żeby gładko minęło. Jak jednak będziemy umieli rozmawiać z innowiercami, jeśli z sobą nie umiemy?

Nikt nie umie, nie słyszałem konstruktywnej dyskusji politycznej. Każda dyskusja polityczna przypomina mediację między Palestyną a Izraelem.

[lambda]

Wiadomo że poglądy polityczne to nie jest temat do dyskusji, chyba że do kłótni

Może chcę niemożliwego, ale chcę. Uważam, jak Andej, że polityka jest we wszystkim. Oczywiście można, jak niektóre matrony (w dobrym sensie) pilnować, aby przy stole nikt się nie wyrwał ze swoimi poglądami, żeby gładko minęło. Jak jednak będziemy umieli rozmawiać z innowiercami, jeśli z sobą nie umiemy?

Owszem chcesz niemożliwego. Wg mnie owe rozmowy w temacie polityki sa kulturalne. A wiadomo że tak jak w temacie polityki tak i w temacie Covid dyskusje na forum nie służą do tego aby ktoś zmienił zdanie bo każdy rączej ma je wyrobione.
A co innowierców to zależy ("nie rzucajcie pereł przed świnie".
Wg mnie to forum służy do tego aby wyjaśniać np Naukę Kościoła bo nie wszyscy dokładnie ja znają i tu mnie bardzo zastanowiło że czasem Marek i inni siła się na przedstawiania nauki Kościoła, dokumentów, Ewangelii its a są użytkownicy katolocy którzy mają trudność do przyznania racji, i to mnie w sumie tu na tym forum trochę zszokowało.

[Marek_Piotrowski]

Po prostu mnóstwo jest ludzi, którzy sądzą, że inni powinni spełniac ich oczekiwania. Niektórzy z nich będą niezadowoleni zawsze.

Po prostu mnóstwo jest też ludzi, którzy sądzą, że są idealni i to właśnie ci drudzy powinni się zmieniać. Ci, o dziwo, są zwykle bardzo zadowoleni z siebie. Kopią, powodując skamlenie, a potem mówią, że skamlenie jest żałosne. Kojarzy mi się to z osobowością narcystyczną.

To samokrytyka, czy też nie widzisz, że czynisz to, co zarzucasz?

[mysza365]

Po prostu mnóstwo jest ludzi, którzy sądzą, że inni powinni spełniac ich oczekiwania. Niektórzy z nich będą niezadowoleni zawsze.

Po prostu mnóstwo jest też ludzi, którzy sądzą, że są idealni i to właśnie ci drudzy powinni się zmieniać. Ci, o dziwo, są zwykle bardzo zadowoleni z siebie. Kopią, powodując skamlenie, a potem mówią, że skamlenie jest żałosne. Kojarzy mi się to z osobowością narcystyczną.

To samokrytyka, czy też nie widzisz, że czynisz to, co zarzucasz?

Każdy z nas to czyni, Mareczku. Ja przynajmniej tego u siebie nie zaprzeczam.

[lambda]

Po prostu mnóstwo jest ludzi, którzy sądzą, że inni powinni spełniac ich oczekiwania. Niektórzy z nich będą niezadowoleni zawsze.

Po prostu mnóstwo jest też ludzi, którzy sądzą, że są idealni i to właśnie ci drudzy powinni się zmieniać. Ci, o dziwo, są zwykle bardzo zadowoleni z siebie. Kopią, powodując skamlenie, a potem mówią, że skamlenie jest żałosne. Kojarzy mi się to z osobowością narcystyczną.

To samokrytyka, czy też nie widzisz, że czynisz to, co zarzucasz?

Każdy z nas to czyni, Mareczku. Ja przynajmniej tego u siebie nie zaprzeczam.

Z całym szacunkiem Myszo ale
Jak dla mnie odchodzeniem z forum katolickiego z powodu dyskusji politycznych czy covidowych jest pomyleniem przeznaczenia tego forum.