Określa, definiuje, podaje przykłady ... To za mało?
Celem!
Określa, definiuje, podaje przykłady ... To za mało?
Celem!
O tym przecież napisałem. Sensownych odpowiedzi jest nieskończoność, ale prawdziwa może być tylko jedna. Zakładając że odpowiedzią jest konkretna, całościowa wizja rzeczywistości - a mniej więcej taką przekazuje Biblia.
Tak jak niemal każdy mniej więcej całościowy model. Brakuje dla mnie najważniejszego - potwierdzenia.
Łk 16.30,31 "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"
A dlaczego mamy odrzucić czynnik przypadku?Damian907 pisze: ↑2018-12-16, 16:54 Może być różnie. Co nie zmienia faktu że lepiej urodzić się milionerem niż głodującym dzieckiem w Afryce, a jeśli nie jesteśmy materialistami i nie wierzymy w przypadek, to należy zadać sobie pytanie o przyczynę takich różnic przy narodzinach, chrześcijaństwo nie ma na to żadnej odpowiedzi.
Rzucasz Pan jedynie frazesami. Proszę powiedzieć, w jaki sposób pańska religia tłumaczy że ktoś urodził sie milionerem, a ktoś głodującym dzieckiem w Afryce?
A co z piekłem? Istoty znajdujące się tam, nie miałyby prawa poprawy. Czy to zgodne z miłosierdziem boskim?
Możesz rozwinąć swoją myśl?Marek_Piotrowski pisze: ↑2018-12-17, 16:10 Żaden z tych "dowodów" na reinkarnacje nie wytrzymał wnikliwego badania.
Jeśli jesteś katolikiem, to na podstawie biblii powinieneś uważać, że wszystkim kieruje bóg.Viridiana pisze: ↑2018-12-17, 18:21A dlaczego mamy odrzucić czynnik przypadku?Damian907 pisze: ↑2018-12-16, 16:54 Może być różnie. Co nie zmienia faktu że lepiej urodzić się milionerem niż głodującym dzieckiem w Afryce, a jeśli nie jesteśmy materialistami i nie wierzymy w przypadek, to należy zadać sobie pytanie o przyczynę takich różnic przy narodzinach, chrześcijaństwo nie ma na to żadnej odpowiedzi.
To proste: katolik zdaje sobie sprawę z tego, że na świecie nie ma sprawiedliwości za życia.
A czy to Bóg wysyła do piekła?
Jestem katoliczką, ale nie słyszałam o tym, aby katolicyzm twierdził, że przypadku nie ma. Tak btw masz jakiś cytat biblijny na potwierdzenie tego, że Biblia tak wskazuje?Damian907 pisze: ↑2018-12-19, 08:12Jeśli jesteś katolikiem, to na podstawie biblii powinieneś uważać, że wszystkim kieruje bóg.Viridiana pisze: ↑2018-12-17, 18:21A dlaczego mamy odrzucić czynnik przypadku?Damian907 pisze: ↑2018-12-16, 16:54 Może być różnie. Co nie zmienia faktu że lepiej urodzić się milionerem niż głodującym dzieckiem w Afryce, a jeśli nie jesteśmy materialistami i nie wierzymy w przypadek, to należy zadać sobie pytanie o przyczynę takich różnic przy narodzinach, chrześcijaństwo nie ma na to żadnej odpowiedzi.
Wyobraźmy sobie gwałciciela, który porwał ofiarę i przetrzymuje ją w piwnicy. W pewnym momencie oferuje propozycję - ofiara ma być całkowicie posłuszna i w zamian będzie więziona w komfortowych warunkach, lub będzie żyć w ciemnej, zimnej piwnicy do końca swego życia...
Tu chodzi o wszechwiedzę. Wszechwiedza, wszechmoc i kreacja wszechświata oznacza, że wszystko jest zgodne z planem Bożym. Nawet "przypadki". Po prostu nie sposób nazwać przypadkiem coś, co zostało przewidziane i jest pod pełną kontrolą. Przypadek to przecież coś niekontrolowanego, nieprzewidzianego. Dla bytu wszechwiedzącego nic nie jest losowe.
Księga Izajasza 45,07
Właściwie nie do końca.Zapraszam http://analizy.biz/marek1962/pieklo.pdf