Pokolenie innego pokolenia nie zrozumieRak pisze: ↑2023-01-16, 14:20 Według KKK należy w niedzielę powstrzymać się od prac niekoniecznych, dokładnie to jest podane w 2185 KKK. Sprzątanie, rąbanie drewna, prace ogrodnicze itp. nie są pracami koniecznymi, bo mamy na nie 6 dni tygodnia. Prasować też nie trzeba w niedzielę. I nikt mi nie powie, że musi, bo w tygodniu nie ma czasu. A ja powiem, że nie umie czasu zagospodarować. Przepracowałam 42 lata, częste wyjazdy służbowe, mąż pracujący w tzw. ruchu ciągłym, dwoje dzieci, brak samochodu, więc dojazdy wszędzie komunikacją miejską, zakupy noszone w "wyciągniętych rękach", bo torby ciężkie, był też czas, gdy nie miałam jeszcze pralki automatycznej, a malutkie dziecko i pieluchy tetrowe. Do tego soboty były dniem roboczym. I jakoś dawałam radę tak wszystko rozłożyć, aby niedziela była dniem Bożym. Trzeba tylko chcieć. Nie chcę się tutaj kreować na jakąś bohaterkę, bo np. moja mama wychowała nas, 3 dzieci sama, tata zmarł w wieku 35 lat i dla niej niedziela też była dniem świętym, bez sprzątania, prania, prasowania. Ale gdy czasami słucham obecnych młodych ludzi, młode mamy, jak to narzekają, użalają się nad soba, wiecznie zmęczone, to nie wiem czy chce mi się śmiać czy płakać nad tym słabym pokoleniem.
Ludzie są różni nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz. I nie wiem jaką sytuację mają te osoby "jęczące".
Choć owszem, to pokolenie, które jest tak 20 + Lub nawet w moim wieku (33) jest dużo bardziej zmęczone psychicznie, przebodźcowane.
Poza tym, zauważ, że pokolenie dopasowuje się do tego, co jest aktualne, ci ludzie 20+ nie muszą wielu rzeczy robić fizycznie, a czasami wystarczy dwa kliknięcia kciukiem nawet na smartfonie, który wyciągnie z kieszeni.