Czarny humor, czyli o księżach na wesoło

[Andy72]

W tym jest głęboka myśl. Mianowicie świadomość tego, że jest się stworzonym przez Boga. U wielu dorosłych zanika ta świadomość. Myślę, że jedynymi osoba stworzonymi przez Boga byli Adam i Ewa. Zapominają tego, że każdy z nas jest przez Niego stworzony.

Przypuszczam że tej dziewczynce chodziło że najlepiej udał się Bogu człowiek.

[Petro]

W tym jest głęboka myśl. Mianowicie świadomość tego, że jest się stworzonym przez Boga. U wielu dorosłych zanika ta świadomość. Myślę, że jedynymi osoba stworzonymi przez Boga byli Adam i Ewa. Zapominają tego, że każdy z nas jest przez Niego stworzony.
------------------

Taką tendencję zauważyłem, niestety, również u młodzieży. Gdy w latach 2012-2015 byłem w gimnazjum, uderzyło mnie, jak część ówczesnych uczniów podzielała pogląd, że ludzie są po prostu "robieni" przez swoich rodziców. Obawiam się, że jeśli z tego nie wszyscy wyrośli, w przyszłości może to rozwinąć się w coś podobnego do starożytnego traducjanizmu.

[Andej]

Wydaje mi się to być czarnym humorem, choć nie dotyczy księży.

[Andy72]

Katechetka na lekcji religii:
- dziś będziemy mówili na temat chrztu w Jordanie
Na to Jaś:
- jak rozumiem, chodzi o Jordana Petersona?

[Andej]

Humor prawdziwie czarny, a nawet wisielczy. Nie o księżach. I wcale nie śmieszny. Wręcz tragiczny.

[Andy72]

Bareja przewidział Tuska: Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział !!

Jeszcze na czarno:
Rok 2223 , rozmawia dwóch transhumanów:
- pamiętasz ostatnią pandemię
- tak, pochlonęła 5 ofiar, dalsze 500 milionów pochłonęła nasza bohaterska walka z nią

Rok 2223 , rozmawia dwóch transhumanów:
- słyszałeś o Jezusie?
- tak 22 wieki temu w Palestynie nauczał taki wędrowny kaznodzieja
- i czego nauczał ?
- głosił, abyśmy w miarę możliwości byli dla siebie mili

[Andy72]

Mały Jaś pyta na lekcji religii:
- na czym polega podwójna predestylacja?

[konserwa]

Destylujemy, destylujemy ... a pozniej kosztujemy, kosztujemy ... a pozniej pytamy plyt chodnikowych, dlaczego nie graja muzyki.

[Andej]

Ksiądz Jan Twardowski był bardzo skromnym człowiekiem. Podobnie jak jego dwóch najbliższych przyjaciół. Nie stronił od dowcipnych anegdot, których był bohaterem:
.
Niedawno przyszła do mnie pewna pani i powiedziała:
– Jestem tak bardzo wzruszona, że księdza widzę.
– Co tak panią wzruszyło? Może wiersze? – zapytałem.
– Nie! Byłam przekonana, że ksiądz już dawno umarł.
.
Pewien pan zrobił mi zdjęcie, kiedy szedłem ulicą. Pomyślałem sobie: „Jednak jestem
popularny.” Zapytałem go, trochę przez przekorę:
– Dlaczego pan mnie fotografuje?
Odpowiedział:
– Bo coraz rzadziej można w Warszawie na ulicy zobaczyć konia i księdza w sutannie.
.

[konserwa]

Czyli wlasnie tak upada nasz Kosciol - nawet ksiadz wstydzi sie w sutannie.

[Andy72]

nie o księżach ale satyra:

W muszce pajacyk, Stasio grubasek oraz brunatny miś
że ma być cacy, pełno za pasem
wpadli na pomysł dziś
a więc zawierać jęli triumwirat
idee przekuć w czyn
dusz polskich władza
to nam dogadza
kto się nie zgadza
ten socjalista lub żyd
wsiedli w autobus
który to łobuz
w prawo wciąż skręcać ma
więc bez ustanku
na żadnym przystanku
wysiąść się tak już nie da
pajac majaczy, gruby tłumaczy
miś chwyta za gaśnicę
achy i ochy
pełnia zachwytu
znają się na polityce
w muszce pajacyk, Stasio grubasek oraz brunatny miś
bawią się całym przedszkolem dziś

[Andej]

Zwracam uwagę, że kolor brunatny jest odcieniem czerwieni. Czerwienie z domieszką brązu.
To zadecydowanie lewy kierunek.
Przedstawiciele krwistej czerwieni byli i są socjalistami.
Przedstawiciele brunatnej czerwieni byli i są socjalistami.
Nie rozumiem, dlaczego jednym z nich przypisuje się prawactwo. Chyba tylko w wyniki propagandy krwistej czerwieni, która nienawidzi swojej bratniej konkurencji - brunatnej czerwieni

[Andy72]

to już trochę odpocznę od polityki w tym wątku

Przychodzi do księdza człowiek
- ojcze , jestem w nocy ciemnej!
- synu, noc ciemną to miał Jan od Krzyża, ty masz depresję!

[Andej]

Wiersz - humor sławnego Jana spoczywającego w Świątyni Opatrzności Bożej. Wbrew wyrażonej przed śmiercią woli.

NIESPODZIANKA
Pewien dziad
a własnych zębach siadł.
Nagle krzyknął przerażony:
— Ktoś mnie ugryzł
z tamtej strony!

[abi]

Umiera papież. U wrót raju Św. Piotr go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
Papież zrobił głupią minę i aż mowę mu odebrało.
- Dobra - mówi Św. Piotr - Czekaj tu, idę spytać szefa.
- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam.
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!