Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Duzo szumu obecnie o teczy i to negatywnie.
A to spiewalismy tak niedawno: "Z włosy złotymi, z skrzydły białymi, pod malowaną tęczą."
edit: poprawiono cytat z kolędy "Mizerna, cicha" - Magnolia
A to spiewalismy tak niedawno: "Z włosy złotymi, z skrzydły białymi, pod malowaną tęczą."
edit: poprawiono cytat z kolędy "Mizerna, cicha" - Magnolia
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
We wszystkich starszych modlitewnikach jest moja wersja.
W dodatku Twoja wersja jest nieco nielogiczna.
Z pozdrowieniami.
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
1. Mizerna, cicha, stajenka licha,
Pełna niebieskiej chwały.
Oto leżący, przed nami śpiący
W promieniach Jezus mały.
2. Nad nim anieli w locie stanęli
I pochyleni klęczą
Z włosy złotymi, z skrzydły białymi
Pod malowaną tęczą.
Ja znam taki tekst tej kolędy. http://www.tekstowo.pl/piosenka,koleda ... cicha.html
Czy możemy wrócić do żartów? ten wątek miał być w założeniu zabawny .
Pełna niebieskiej chwały.
Oto leżący, przed nami śpiący
W promieniach Jezus mały.
2. Nad nim anieli w locie stanęli
I pochyleni klęczą
Z włosy złotymi, z skrzydły białymi
Pod malowaną tęczą.
Ja znam taki tekst tej kolędy. http://www.tekstowo.pl/piosenka,koleda ... cicha.html
Czy możemy wrócić do żartów? ten wątek miał być w założeniu zabawny .
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Pewien przeor gonil swoich wspolbraci co rano do modlitwy. Mowil im przy tym - kto rano wstaje, temu Pan Bog daje. Ktoregos dnia jak zwykle pogonil bozy ludek i zaczal swoje: kto rano wstaje ... i w tym momencie szeroko ziewnal - na co uslyszal gromki chorek glosow: kto rano wstaje, ten dluuuugo ziewa.
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Ales to moj kochany narobil bigosu - zafrasowany proboszcz zwrocil sie do koscielnego.
Ale o co chodzi wielebny ksieze proboszczu?
Jak to o co? Wyznaczyles termin slubu na ten sam dzien i godzine co pogrzeb.
A to da sie zalatwic - odpowiada koscielny niezrazony pomylka.
Taaak? A w jaki to sposob, moj kochany?
Slub przesuniemy na wczesniejsza pore, aby nikt nie zdazyl sie rozmyslec, no ... a zmarlemu, to i tak wszystko jedno.
Ale o co chodzi wielebny ksieze proboszczu?
Jak to o co? Wyznaczyles termin slubu na ten sam dzien i godzine co pogrzeb.
A to da sie zalatwic - odpowiada koscielny niezrazony pomylka.
Taaak? A w jaki to sposob, moj kochany?
Slub przesuniemy na wczesniejsza pore, aby nikt nie zdazyl sie rozmyslec, no ... a zmarlemu, to i tak wszystko jedno.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2988 times
- Kontakt:
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Prosty, biedny i pobożny człowiek, popadł w kłopoty finansowe, więc postanowił napisać list do Boga z prośba o pomoc. Poprosił o 1000zł i list położył pod ołtarzem w kościele.
Znalazł, go ksiądz, przeczytał i nie wiedząc co zrobić wysłał do biskupa do Kurii.
Tam przeczytano i wzruszyli się, ale powiedzieli 1000 to za dużo, ale 500 możemy mu wysłać. Tak zrobili i odesłali do księdza a ten dał człowiekowi.
Po kilku dniach ksiądz znalazł pod ołtarzem kolejny list tej treści:
"Panie Boże dziękuję bardzo za pieniądze, ale następnym razem nie wysyłaj ich przez Kurię, bo sobie wzięli połowę"
Znalazł, go ksiądz, przeczytał i nie wiedząc co zrobić wysłał do biskupa do Kurii.
Tam przeczytano i wzruszyli się, ale powiedzieli 1000 to za dużo, ale 500 możemy mu wysłać. Tak zrobili i odesłali do księdza a ten dał człowiekowi.
Po kilku dniach ksiądz znalazł pod ołtarzem kolejny list tej treści:
"Panie Boże dziękuję bardzo za pieniądze, ale następnym razem nie wysyłaj ich przez Kurię, bo sobie wzięli połowę"
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny. Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik. Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku. Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża. Jeden mówi do drugiego:
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...
- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Znałem ten kawał z komitetem PZPR w latach 80-tych... Kawały nie umierają, tylko zmieniają adresatów (podczas stanu wojennego słyszałem kawały, o których czytałem we wspomnieniach z czasów wojny)...Dezerter pisze: ↑2018-03-17, 23:35 Prosty, biedny i pobożny człowiek, popadł w kłopoty finansowe, więc postanowił napisać list do Boga z prośba o pomoc. Poprosił o 1000zł i list położył pod ołtarzem w kościele.
Znalazł, go ksiądz, przeczytał i nie wiedząc co zrobić wysłał do biskupa do Kurii.
Tam przeczytano i wzruszyli się, ale powiedzieli 1000 to za dużo, ale 500 możemy mu wysłać. Tak zrobili i odesłali do księdza a ten dał człowiekowi.
Po kilku dniach ksiądz znalazł pod ołtarzem kolejny list tej treści:
"Panie Boże dziękuję bardzo za pieniądze, ale następnym razem nie wysyłaj ich przez Kurię, bo sobie wzięli połowę"
Trochę tylko niepokojące, że Kuria dziś zastąpiłe komitet PZPR
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2988 times
- Kontakt:
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Marku ten kawał opowiedział mi "czarny", na rekolekcjach i to ks. prof. biblistaMarek_Piotrowski pisze: ↑2018-03-18, 11:28Znałem ten kawał z komitetem PZPR w latach 80-tych... Kawały nie umierają, tylko zmieniają adresatów (podczas stanu wojennego słyszałem kawały, o których czytałem we wspomnieniach z czasów wojny)...Dezerter pisze: ↑2018-03-17, 23:35 Prosty, biedny i pobożny człowiek, popadł w kłopoty finansowe, więc postanowił napisać list do Boga z prośba o pomoc. Poprosił o 1000zł i list położył pod ołtarzem w kościele.
Znalazł, go ksiądz, przeczytał i nie wiedząc co zrobić wysłał do biskupa do Kurii.
Tam przeczytano i wzruszyli się, ale powiedzieli 1000 to za dużo, ale 500 możemy mu wysłać. Tak zrobili i odesłali do księdza a ten dał człowiekowi.
Po kilku dniach ksiądz znalazł pod ołtarzem kolejny list tej treści:
"Panie Boże dziękuję bardzo za pieniądze, ale następnym razem nie wysyłaj ich przez Kurię, bo sobie wzięli połowę"
Trochę tylko niepokojące, że Kuria dziś zastąpiłe komitet PZPR
a ponieważ jest również hebraistą i jest przewodnikiem po Ziemi Świętej to....
"Przy ścianie płaczu, gdzie gromadzą się pobożni żydzi, by zanosić modły do Jedynego pojawił się jakiś nowy, który w sposób bardzo gorliwy, a przy tym głośny zaczął wznosić prośby do Boga:
- Panie Boże proszę o łaskę wygrania w loterii 1000 dolarów
- tylko 1000 dolarów Panie!, bądź łaskaw Adonai!
... i tak w kółko i wciąż na nowo
w końcu jeden ze współmodlących odwraca się do niego , przerywa mu i wypisując czek na 1000 dolarów mówi
- masz i spieprzaj i nie przeszkadzaj, bo my tu o większe sumy prosimy!
Ostatnio zmieniony 2018-03-18, 21:14 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Dez, odnoszę wrażenie, że chyba nie łapiesz klimatu tego wątku...
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2988 times
- Kontakt:
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Masz racje
Nie idźcie mym śladem i nie róbcie offtopu ... nawet w wątku o dowcipach, bo autorka sobie tego nie życzy
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
No wlasnie ... bo to przechodzi tup, tup ,tup ... ludzkie pojecie.
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
Fakt, Dezerter zapodał inny typ dowcipów, wcześniej były zupełnie inne. Jednak czy coś w tym złego, to się okaże.
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
To ja pamiętam, jak ksiądz opowiadał sytuację z jednej z kolęd. Pojawił się w domu, u swojej ulubionej parafianki 70-letniej Pani Zyty- rozmowy, kawa, jakiś poczęstunek. Gospodyni nagle zniknęła w kuchni. Ksiądz mając świadomość, że czas mu się zaczyna kurczyć, wstaje spiesznie od stołu, z zamiarem kontynuowania wizyt u pozostałych parafian.
Na to Pani Zytka staje w drzwiach z półmiskiem jakiegoś mięsiwa i widząc, że Ksiądz już gotowy do wyjścia rzuca poirytowana:
- No jak to?! Ksiądz już idzie?! Toć Ksiądz gówno zjood.
Na to Pani Zytka staje w drzwiach z półmiskiem jakiegoś mięsiwa i widząc, że Ksiądz już gotowy do wyjścia rzuca poirytowana:
- No jak to?! Ksiądz już idzie?! Toć Ksiądz gówno zjood.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Czarny humor, czyli o księżach na wesoło
A może założyć wątek na szmoncesy i wtedy wszyscy będą zadowoleni? Każdy będzie mieć swoje.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.