Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Dyskusje historyczne związane z Kościołem
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13806
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: sądzony » 2024-01-13, 19:25

Andej pisze: 2024-01-13, 18:46
Dezerter pisze: 2024-01-13, 17:36 to poza Andejem
Całe szczęście, że poza, bo to wyjątków zmurszały owoc. A może po prostu stary grzyb. Raczej niereformowalny. I nie wiem, czy nie trujący. Ale, jak się zastanowić, to trujący, bo wciąż coś truje.
Przynajmniej samoświadomy ;)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andej » 2024-01-13, 19:35

I zdystansowany.
Ale fakt jest faktem. Nie da się ukryć. Łk 18.17 Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13806
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: sądzony » 2024-01-13, 19:49

Wszystko jest kwestią czasu ...
„Ponoć brak wiary jest pomyłką, a wiara kwestią czasu tylko.” Spięty
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1934
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andy72 » 2024-01-17, 15:59

Tak w ogóle, niepotrzebnie pisałem, nie miałem styczności z Neokatechumenatem, więc krytyka bez sensu i niepotrzebna. Przepraszam Albertusa i Andeja.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andej » 2024-01-17, 17:02

Neo bardzo mi się podobało echo słowa. Odnowa też to nieśmiało wprowadza.
Najlepiej, gdy jest podsumowywanie przez księdza.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: kazik95 » 2024-01-17, 17:24

Czy ten neokatechumenat to jest jakieś wtajemniczenie w chrześcijaństwo na nowo?
Sa w tym jakieś tajemnice? tajemnicze rytuały?
Jak tę nazwę "neokatechumenat" rozumieć?
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1601
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 202 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Tek de Cart » 2024-01-17, 17:31

Tak, coś w stylu nowego wprowadzenia w chrześcijaństwo, bo jest to ruch skierowany raczej do ochrzczonych, aby głębiej i żywiej przeżywali swoją wiarę.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andej » 2024-01-17, 17:49

Dosłownie. Nowy katechumenat. Albo ponowny. Rozważanie Słowa. We wspólnocie, w której byłem, zawsze było większe kilka fragmentów do rozważania. Wyznaczoną była grupka 4 - 8 osób, która się spotykała u kogoś w domu. Kawa, herbata, ciasto. Grupki nie były stałe. Skład się zmieniał dość przypadkowo. To służyło integracji całej wspólnoty. Krótka modlitwa. Krótkie pogaduszki. Czytanie tekstu. A następnie każdy mówił, jakie przesłanie odczytuje dla siebie. Jak wpływa lub wpłynie na jego życie. Bez egzegezy. To ew. ksiądz na spotkaniu całości. Bez odnoszenie się do kogoś. Wyłącznie na temat jak Słowo oddziałuje na osobę mówiącą. Oczywiście wypowiedzi każdej osoby w jakiś sposób wpływały na pozostałych. Pozwalały lepiej odczytywać zadania wynikające z czytanego Pisma, dla każdego uczestnika. Potem ileś dni na przemyślenie. I gdy wszyscy zbieraliśmy się, wtedy dzieliliśmy się tymi przemyśleniami, wnioskami. Postanowieniami. Spotkania w małej salce. Msza święta, to tajemniczy rytuał. Inna forma (zatwierdzona przez Watykan). Kielich o pojemności butelki wina. Chleb eucharystyczny pieczony w domu, w specjalnej formie, zgodnie z konkretnym przepisem. Placek o średnicy ok. 20 cm. Po konsekracji dzielony (łamany) między uczestniczących w liturgii. Wino-Krew każdy z tego samego wielkiego kielicha. Oczywiście mszy świętej towarzyszą śpiewy liturgiczne. Poza mszą też. To co charakterystyczne, śpiewy te są radosne. Nie ma w nich monumentalnego majestatu, ale radość ze spotkania z Bogiem. Radość ze spotkania wspólnoty w duchu miłości.
Poza tym spotkania całodzienne lub dwudniowe. Już nie pamiętam, jak się to nazywało.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Albertus » 2024-01-17, 18:02

Andy72 pisze: 2024-01-17, 15:59 Tak w ogóle, niepotrzebnie pisałem, nie miałem styczności z Neokatechumenatem, więc krytyka bez sensu i niepotrzebna. Przepraszam Albertusa i Andeja.
Nie ma sprawy. :D

Jak będziesz miał okazję uczestniczyć w Eucharystii neokatechumenalnej to zachęcam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Chrześcijaństwa, postacie, wydarzenia”