Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Dyskusje historyczne związane z Kościołem
Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6289
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: CiekawaXO » 2024-01-12, 22:34

Dzięki Andy za filmiki, zapoznam się.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Albertus » 2024-01-12, 22:38

sądzony pisze: 2024-01-12, 22:33
Albertus pisze: 2024-01-12, 22:22 Moim zdaniem jest bardziej kontrowersyjna niż neokatechumenat.
Czyli "neo" też jest?
No jasne że jest.

Skoro wzbudza kontrowersje to znaczy ze jest.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1934
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andy72 » 2024-01-12, 22:43

Chodzi o pentekostalizację? W latach 1999-2000 zdaje się nie był to taki problem jak obecnie.
Natomiast nigdy w życiu nie osiągnąłem etapu "modlenia się w domu z całą rodziną".
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Albertus » 2024-01-12, 22:45

Andy72 pisze: 2024-01-12, 22:43 Chodzi o pentekostalizację? W latach 1999-2000 zdaje się nie był to taki problem jak obecnie.
Natomiast nigdy w życiu nie osiągnąłem etapu "modlenia się w domu z całą rodziną".
ale po co w ogóle uczestniczyłeś w Odnowie?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13806
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: sądzony » 2024-01-12, 23:00

A to o odnowie wątek czy o neo?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1934
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andy72 » 2024-01-12, 23:03

Do 1999 roku Bóg praktycznie dla mnie nie istniał z wyjątkiem czasów Pierwszej Komunii, no np. już w bierzmowanie byłem słabo zaangażowany.
Pierwsze nawrócenie miałem w 1999 roku u Dominikanów na Freta. Za jakiś czas dowiedziałem się o Kursie Filipa. Wstrząsnął mną. Tam również poznałem ludzi z Odnowy i zacząłem chodzić na te spotkania. aż do kryzysu życiowego.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Albertus » 2024-01-12, 23:10

Andy72 pisze: 2024-01-12, 23:03 Do 1999 roku Bóg praktycznie dla mnie nie istniał z wyjątkiem czasów Pierwszej Komunii, no np. już w bierzmowanie byłem słabo zaangażowany.
Pierwsze nawrócenie miałem w 1999 roku u Dominikanów na Freta. Za jakiś czas dowiedziałem się o Kursie Filipa. Wstrząsnął mną. Tam również poznałem ludzi z Odnowy i zacząłem chodzić na te spotkania. aż do kryzysu życiowego.
No to odpowiedziałeś sobie dlaczego ludzie wstępują na drogę neokatechumenalną - często jest to właśnie wynik jakichś problemów z wiarą i jakiegoś poszukiwania duchowego. Często ludzie mają potrzebę głębszej relacji z innymi wierzącymi, możliwości dzielenia się swoim doświadczeniem wiary i głębszego przemyślenia swojej relacji z Jezusem Chrystusem. Odpowiedzią Kościoła na takie potrzebny są małe wspólnoty katolickie.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1934
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andy72 » 2024-01-12, 23:28

No właśnie z jednej strony słyszałem że muzycy jak Litza wstąpili na drogę neokatechumenalną i to im nie zaszkodziło a pomogło,z drugiej gdy chodzi o Neo, obija mi się o uszy właśnie to co w filmikach.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Albertus » 2024-01-12, 23:30

Andy72 pisze: 2024-01-12, 23:28 No właśnie z jednej strony słyszałem że muzycy jak Litza wstąpili na drogę neokatechumenalną i to im nie zaszkodziło a pomogło,z drugiej gdy chodzi o Neo, obija mi się o uszy właśnie to co w filmikach.
A może sprawdź co autorzy tych filmików mówią o Odnowie?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15001
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2959 times
Kontakt:

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Dezerter » 2024-01-12, 23:51

Andy72 pisze: 2024-01-12, 21:43
kazik95 pisze: 2024-01-12, 20:20 Może w jakimś sensie jest to trafna obserwacja?
W jakim sensie?
To nie jest bezpodstawny zarzut tak uważało wielu ojców Kościoła i Biskupów z II pól IV wieku, wystarczy poczytać ich kazania, pisma itp.
Ja to wyraźnie zauważyłem czytając Acta Synodalia - Starożytność do połowy IV wieku budująca, zachwycająca tematami i podejściem do nich, poziomem, a później było pamiętam kilka testów tak gorszących mnie, że przestałem czytać i nie dojechałem do końca :ymblushing:
- zostawiłem zakładke tam gdzie skończyłem, więc zacytuję
Synod w Kartaginie ok. 348 rok:
kanon 2 O grobach i kulcie męczenników
Niech nikt bezbożny nie hańbi majestatu męczenników i niech nie zbierają zwykłych ciał, by nadać imię męczennikom tym, którzy popadli w szaleństwo (jeśli to zrobią księża to zdjąć ich z urzędu)
kanon 13 Aby duchowni nie mogli zajmować się lichwą

A generalnie to kłótnie, wyklinania się wzajemne i inne gorszące zachowania. Ale czy ilość - masowy napływ ludzi do Kościoła mogła pójść w parze z jakością? - nie, nie ma takiej opcji.
Ostatnio zmieniony 2024-01-12, 23:51 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andej » 2024-01-13, 08:42

Albertus pisze: 2024-01-12, 23:30 A może sprawdź co autorzy tych filmików mówią o Odnowie?
A może lepiej, zamiast sprawdzać co autorzy tych filmików mówią o Odnowie, sprawdzić samemu. Włączyć się i przekonać na własnej skórze, a właściwie duszy.
Mi Neo dało znacznie więcej niż Odnowa.
Choć w jednym i drugim drażni mnie to samo, tj. formalizm.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19129
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-01-13, 10:17

Myślę, że po prostu idealizujemy to najwcześniejsze chrześcijaństwo. Jednak wystarczy poczytać listy do Koryntian czy Galatów, żeby wiedzieć, że ludzie od początku byli tylko ludźmi.
Zapraszam do konferencji z Sesji Apologetycznej w 2021, gdzie przedstawiłem jak ten problem był obecny w Kościele na podstawie pism Ojców (także przed Konstantynem):


Co do Neokatechumenatu - niewiele o nim wiem, ale z tego co mi się zdaje... nie znam wypadku opuszczenia Kościoła przez całą grupę (w przypadku Odnowy czy Ruchu Światło-Zycie takich przypadków jest sporo).
Ostatnio zmieniony 2024-01-13, 10:30 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1601
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 202 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Tek de Cart » 2024-01-13, 17:09

Ja znam dosyć dobrze jednego księdza z Neo i paru innych tak 'przelotnie' - i to są wierzący księża :) może to dziwnie brzmi, ale wśród księży diecezjalnych nie wszyscy są wierzący... a jednak formacja Drogi jest dosyć wymagająca i ludzie wstępujący do seminarium Redemptoris Mater
https://redemptorismater.pl/ są wg mnie dużo bardziej świadomi na co się decydują i jest to zdecydowanie decyzja wiary. Każdy z nich z miejsca się deklaruje że może zostać wysłany jako misjonarz na koniec świata, zresztą nawet samo seminarium nie koniecznie robi w 'swoim' kraju - ode mnie z parafii jeden chłopak poszedł do seminarium Redemptoris Mater - to wylądował w Indiach, i tam studiował, i teraz tam jest kapłanem misjonarzem. A u nas w Polsce spotkałem paru księży z Neo którzy pochodzili z Chile/Paragwaju/Boliwii.
Teraz do nas do parafii jako wikary został skierowany ksiądz z Neo - jest kapłanem 3 lata, ale na Drodze jest już lat 15ście, co znaczy, że od 15 lat ma dosyć solidną formację życia duchowego. Nawet jak jestem gdzieś na Mszy Świętej nie w swojej parafii to zdarza mi się rozpoznać księdza z Neo po kazaniu ;) oni mają trochę specyficzny język, ale za to w większości przypadków ich kazania są konkretne, na temat Ewangelii, mówiące o Miłości Boga i wzywające do nawrócenia.
Znam także parę małżeńską będącą w Neo już parę lat, z tego co kojarzę są teraz 'liderami' wspólnoty (czy jak się to u nich nazywa). I bardzo sensowni ludzie, żyjący z Bogiem w codzienności itd. Także osobiście mam bardzo pozytywne zdanie na temat Drogi Neokatechumenalnej. Ale pewnie zdarzają się i tam ludzie zwichrowaniu, psychopatyczni, trudni, itd. i jeśli ktoś taki 'dorwie się' do jakiejś władzy - to może być kiepsko jak wszędzie.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15001
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2959 times
Kontakt:

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Dezerter » 2024-01-13, 17:36

Mój aktualny proboszcz przez lata posługiwał we wspólnocie Neo - wspomina tylko dobrze, jest księdzem wierzącym i ortodoksyjnym
Nasuwa mi się wniosek
filmiki filmikami, a życie życiem i owoce owocami - odnośnie owoców, to poza Andejem mamy bardzo dobry owoc w osobie Albertusa - daj Boże więcej takich "zagrożeń duchowych", by nawiązać do tematu wątku.
Ostatnio zmieniony 2024-01-13, 17:37 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andej » 2024-01-13, 18:46

Dezerter pisze: 2024-01-13, 17:36 to poza Andejem
Całe szczęście, że poza, bo to wyjątków zmurszały owoc. A może po prostu stary grzyb. Raczej niereformowalny. I nie wiem, czy nie trujący. Ale, jak się zastanowić, to trujący, bo wciąż coś truje.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Chrześcijaństwa, postacie, wydarzenia”