Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Dyskusje historyczne związane z Kościołem
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andej » 2023-10-06, 08:59

Niestety, nie mogę. Bo to są tematy polityczne. Dla mnie wszystko jest polityką. W sytuacji zakazu podejmowania i kontynuowania tematów politycznych nie mogę udzielić odpowiedzi na temat polityki Neo. Mam świadomość, że niemniejszą wypowiedzią łamię zakaz, gdyż wyrażam w niej swoje podejście do polityki. Będę zaglądać. Ale nie wolno mi nic pisać. Przynajmniej publicznie. Martwi mnie to bardzo, bo polityka Jezusa, polityka Kościoła odgrywają w moim życiu wielką rolę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6288
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: CiekawaXO » 2023-10-06, 09:07

To może załóż wątek polityczny?

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Arek » 2023-10-06, 11:35

Andej pisze: 2023-10-06, 08:59 Niestety, nie mogę. Bo to są tematy polityczne. Dla mnie wszystko jest polityką. W sytuacji zakazu podejmowania i kontynuowania tematów politycznych nie mogę udzielić odpowiedzi na temat polityki Neo. Mam świadomość, że niemniejszą wypowiedzią łamię zakaz, gdyż wyrażam w niej swoje podejście do polityki. Będę zaglądać. Ale nie wolno mi nic pisać. Przynajmniej publicznie. Martwi mnie to bardzo, bo polityka Jezusa, polityka Kościoła odgrywają w moim życiu wielką rolę.
Polityka Jezusa? W nauczaniu Chrystusa nie ma polityki, a nawet w nim brak jakiejkolwiek dyplomacji. Może źle zrozumiałem Andej Twoje słowa?

Dodano po 2 minutach 26 sekundach:
Odeślę do PWN:
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/polityka;3959606.html
Ostatnio zmieniony 2023-10-06, 11:59 przez Arek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15000
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Dezerter » 2023-10-06, 22:13

Andej pisze: 2023-10-06, 08:59 Niestety, nie mogę. Bo to są tematy polityczne. Dla mnie wszystko jest polityką. W sytuacji zakazu podejmowania i kontynuowania tematów politycznych nie mogę udzielić odpowiedzi na temat polityki Neo. Mam świadomość, że niemniejszą wypowiedzią łamię zakaz, gdyż wyrażam w niej swoje podejście do polityki. Będę zaglądać. Ale nie wolno mi nic pisać. Przynajmniej publicznie. Martwi mnie to bardzo, bo polityka Jezusa, polityka Kościoła odgrywają w moim życiu wielką rolę.
Wyjaśnię, że Andej się "obraził", że nie pozwalamy na mnożenie wątków typowo politycznych - to psuje atmosferę na forum i antagonizuje forumowiczów.
A neonki
ja je bardzo cenię za
- powrót do korzeni starożytnego chrześcijaństwa
- jasna i konsekwentna drogę rozwoju
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2023-10-07, 10:59

Byłem kiedyś w latach 90-tych na takim pierwszym spotkaniu po zwykłej mszy. To było coś w rodzaju zachęty, wprowadzenia itd.
Ogólnie,.gdybym był Katolikiem to chyba by mi się podobał ten klimat. Bardzo bliski mojemu obecnemu zborowi.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1932
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andy72 » 2024-01-12, 19:30

Neokatechumenat koń trojański w Kościele - ks. bp Atanazy Schneider
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Albertus » 2024-01-12, 20:03

Andy72 pisze: 2024-01-12, 19:30 Neokatechumenat koń trojański w Kościele - ks. bp Atanazy Schneider
Znam oczywiście te zarzuty.

Mogę powiedzieć że z moich doświadczeń wynika że nieprawdziwe są zarzuty odnośnie negowania tego że Eucharystia jest Ofiarą.Ja nigdy sie nie spotkałem z negowaniem tego katolickiego nauczania jak również żadnego innego. Nieprawdą jest też że nie przykłada się wagi i traktuje bez szacunku Ciało Chrystusa podczas Eucharystii. Od początku był kładziony nacisk na właśnie szczególny szacunek i dbałość w tej kwestii.

Nie ma też oczywiście żadnych tańców po komunii podczas Eucharystii. Jeśli są( bo nie zawsze) to są po Eucharystii po błogosławieństwie i wyjściu prezbitera. A zresztą w Afryce takie tańce są i podczas Eucharystii nie neokatechumenalnej...
Ostatnio zmieniony 2024-01-12, 20:30 przez Albertus, łącznie zmieniany 3 razy.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1932
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andy72 » 2024-01-12, 20:15

A ideologia, że Kościół zepsuł się za Konstantyna Wielkiego i trwało to do SV II?
Zarzuty mniejszej rangi:



„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: kazik95 » 2024-01-12, 20:19

papież Franciszek pisze:25. Ponadto Kościół musi unikać opierania swojej praktyki duszpasterskiej na stałym charakterze niektórych schematów doktrynalnych lub dyscyplinarnych, zwłaszcza gdy prowadzą one do "narcystycznego i autorytarnego elitaryzmu, w którym zamiast ewangelizować, analizuje się i klasyfikuje innych, a zamiast otwierać drzwi do łaski, wyczerpuje się swoją energię na kontrolowaniu i weryfikowaniu".
Dodano po 1 minucie 13 sekundach:
Andy72 pisze: 2024-01-12, 20:15 A ideologia, że Kościół zepsuł się za Konstantyna Wielkiego i trwało to do SV II?
Może w jakimś sensie jest to trafna obserwacja?
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Albertus » 2024-01-12, 20:26

Andy72 pisze: 2024-01-12, 20:15 A ideologia, że Kościół zepsuł się za Konstantyna Wielkiego i trwało to do SV II?
To nie jest żadna ideologia i zarzut dużej rangi. Spotkałem się z tym poglądem że po Konstantynie nastąpił swego rodzaju upadek Kościoła który zakończył sobór watykański II. Nie podobał mi się i od początku wyrażałem swoją opinię.

Poza tym w trakcie formacji ta kwestia praktycznie sie nie pojawia i nie odgrywa większej roli.

Poza tym to jak mówisz o zarzutach to nie podawaj filmików tylko konkretnie napisz jakie to są zarzuty.
Ostatnio zmieniony 2024-01-12, 20:28 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1932
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andy72 » 2024-01-12, 21:43

kazik95 pisze: 2024-01-12, 20:20 Może w jakimś sensie jest to trafna obserwacja?
W jakim sensie?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: kazik95 » 2024-01-12, 21:47

Andy72 pisze: 2024-01-12, 21:43
kazik95 pisze: 2024-01-12, 20:20 Może w jakimś sensie jest to trafna obserwacja?
W jakim sensie?
W jakimś, w jakim na pewno nie mam racji ;)
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1932
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Andy72 » 2024-01-12, 22:10

Albertus pisze: 2024-01-12, 20:26 Poza tym to jak mówisz o zarzutach to nie podawaj filmików tylko konkretnie napisz jakie to są zarzuty.
Są np. na forum Katolik rozmowy na ten temat, nie chcę ciągnąć wątku o zarzutach, bo nie wiem, na ile słuszne, nigdy nie byłem w Neo.

Ale czemu nie korzystać ze skarbów Kościoła które normalnie daje, chodzić nie tylko co tydzień, ale częściej do kościoła swojej parafii, na zwykłe msze odprawiane przez starego proboszcza i wikarych, przyjmować Komunię (rzadko przyjmuję na klęcząco, jedynie przyklękam będąc w kolejce, nie z powodu braku szacunku, ale czysto z praktycznych względów przyjmując na stojąco, natomiast nigdy nie przyjmowałem na rękę i mam nadzieję że to się nie zmieni)
Chodzić co tydzień, co dwa, a jak kto może, co miesiąc do spowiedzi, może do stałego spowiednika. Tradycyjnie na Niedzielę Palmową a w Wielką Sobotę święcić pokarmy.
W domu modlić się z całą rodziną.
Po co Neo?
Co prawda ktoś może powiedzieć że we wspólnotach 12 krokowych AA i SA to może coś podobnego, np. sponsor wie o niektórych rzeczach z mojego życia nieraz więcej niż rodzina. Ale to zupełnie co innego, to żadna grupa religijna, nie ma tam Sakramentów itp.
Przed laty byłem uczestnikiem Odnowy w Duchu Świętym , w odróżnieniu od Neokatechumenatu nie jest kontrowersyjna, zamknięta, z jakimiś stopniami wtajemniczenia.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: Albertus » 2024-01-12, 22:22

Andy72 pisze: 2024-01-12, 22:10
Albertus pisze: 2024-01-12, 20:26 Poza tym to jak mówisz o zarzutach to nie podawaj filmików tylko konkretnie napisz jakie to są zarzuty.
Są np. na forum Katolik rozmowy na ten temat, nie chcę ciągnąć wątku o zarzutach, bo nie wiem, na ile słuszne, nigdy nie byłem w Neo.

Ale czemu nie korzystać ze skarbów Kościoła które normalnie daje, chodzić nie tylko co tydzień, ale częściej do kościoła swojej parafii, na zwykłe msze odprawiane przez starego proboszcza i wikarych, przyjmować Komunię (rzadko przyjmuję na klęcząco, jedynie przyklękam będąc w kolejce, nie z powodu braku szacunku, ale czysto z praktycznych względów przyjmując na stojąco, natomiast nigdy nie przyjmowałem na rękę i mam nadzieję że to się nie zmieni)
Chodzić co tydzień, co dwa, a jak kto może, co miesiąc do spowiedzi, może do stałego spowiednika. Tradycyjnie na Niedzielę Palmową a w Wielką Sobotę święcić pokarmy.
W domu modlić się z całą rodziną.
Po co Neo?
Co prawda ktoś może powiedzieć że we wspólnotach 12 krokowych AA i SA to może coś podobnego, np. sponsor wie o niektórych rzeczach z mojego życia nieraz więcej niż rodzina. Ale to zupełnie co innego, to żadna grupa religijna, nie ma tam Sakramentów itp.
Przed laty byłem uczestnikiem Odnowy w Duchu Świętym , w odróżnieniu od Neokatechumenatu nie jest kontrowersyjna, zamknięta, z jakimiś stopniami wtajemniczenia.
A po co byłeś w Odnowie?

Czemu nie korzystać ze skarbów Kościoła które normalnie daje, chodzić nie tylko co tydzień, ale częściej do kościoła swojej parafii, na zwykłe msze odprawiane przez starego proboszcza i wikarych, przyjmować Komunię (rzadko przyjmuję na klęcząco, jedynie przyklękam będąc w kolejce, nie z powodu braku szacunku, ale czysto z praktycznych względów przyjmując na stojąco, natomiast nigdy nie przyjmowałem na rękę i mam nadzieję że to się nie zmieni)
Chodzić co tydzień, co dwa, a jak kto może, co miesiąc do spowiedzi, może do stałego spowiednika. Tradycyjnie na Niedzielę Palmową a w Wielką Sobotę święcić pokarmy.
W domu modlić się z całą rodziną. Tylko chodzić jeszcze do Odnowy?

A neokatechumenat w ogóle mi nie przeszkadza w uczestniczeniu w normalnym życiu Kościoła i w chodzeniu na niedzielne i nie tylko niedzielne Eucharystie do mojego kościoła parafialnego.

Poza tym to mylisz się że Odnowa nie jest kontrowersyjna. Moim zdaniem jest bardziej kontrowersyjna niż neokatechumenat. I były tematy na tym forum które o tym świadczą.
Ostatnio zmieniony 2024-01-12, 22:25 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Neokatechumenat - droga wiary czy zagrożenie duchowe?

Post autor: sądzony » 2024-01-12, 22:33

Albertus pisze: 2024-01-12, 22:22 Moim zdaniem jest bardziej kontrowersyjna niż neokatechumenat.
Czyli "neo" też jest?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia Chrześcijaństwa, postacie, wydarzenia”