Samobójstwo

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
orzeszku

Re: Samobójstwo

Post autor: orzeszku » 2021-10-27, 19:50



Ksiądz Chaciński podaje przykład osób skaczących z wieżowca, które w trakcie zmieniały zdanie łapiąc się gzymsów itd. co daje nadzieję, że większość osób się nawraca nawet w trakcie samobójstwa. Też wstrząsający przykład chłopca, który się zabił po rozwodzie rodziców nagrywając wcześniej piosenkę o swojej tęsknocie za Jezusem, bo niestety matka odcinała go od Kościoła.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo

Post autor: sądzony » 2021-10-27, 19:54

Generalnie (jeśli się mylę to proszę mnie poprawić),
ale wydaje mi się, że Kościół uznaje samobójców jako nie do końca poczytalnych (świadomych).
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

orzeszku

Re: Samobójstwo

Post autor: orzeszku » 2021-10-27, 20:05

Z tego, co mi wiadomo może uznać niepoczytalność jako "czynnik łagodzący" ale nie uznaje wszystkich czynów samobójczych jako niepoczytalność. Katechizm mówi, że nie można być pewnym co do potępienia jakiejkolwiek osoby, w tym również samobójcy - bo tylko Bóg zna jego motywacje, intencje, poczytalność itd. w kluczowym momencie, ale nie czytałam nigdzie o tym, aby KK mówił z góry, że wszyscy samobójcy są nie do końca poczytalni.

Dodano po 2 minutach 17 sekundach:
Znalazłam: http://www.kerygma.pl/katechizm-kkk/kkk ... -2258-2283

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo

Post autor: sądzony » 2021-10-27, 20:12

A to prawda?

"W naszej cywilizacji niesłusznie zatem uznaje się Biblię za źródło
zakazu samobójstwa. Stary Testament wymienia nawet kilka pozytywnych przykładów samobójców, a w Nowym Testamencie nie ma potępienia czynu suicydalnego. Paradoksalnie, pierwsi chrześcijanie tak obsesyjnie myśleli o śmierci, a jednocześnie tak bardzo bali się popełnienia
grzechu, że doprowadzało ich to do wyboru śmierci samobójczej, aby
zapobiec w ten sposób sposobności do zgrzeszenia. Dla Rzymian fakt
śmiertelności nie był istotny, tym zaś, co ważne, był sposób umierania
jako wyznacznik ostatecznej wartości życia. Chrześcijanie przejęli od
Rzymian obojętną postawę wobec śmierci, choć patrzyli na nią z odmiennej perspektywy. Stoicy dopiero w ostateczności odbierali sobie
życie i zauważmy, że tylko taka ewentualność była w rozumieniu Davida Hume’a usprawiedliwiona. Dla pierwszych chrześcijan samobójstwo
stanowiło ucieczkę do lepszego świata, wyzwolenie od pokus doczesności i możliwości popełnienia grzechu8
.
W początkowym okresie istnienia chrześcijaństwa samobójstwo nie
było czynem potępianym, a wręcz przeciwnie – dążenie do wieczności
powodowało liczne śmierci samobójcze traktowane jako akty męczeństwa.
Taka sytuacja zaczęła wzbudzać niepokój i sceptycyzm Ojców
Kościoła. Pierwszym chrześcijańskim myślicielem zdecydowanie potępiającym samobójstwo był Augustyn, który wyraził swoje stanowisko
w dziele Państwo Boże (De civitate Dei)."

file:///C:/Users/48784/Downloads/ajg,+%7B$userGroup%7D,+11.pdf
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

orzeszku

Re: Samobójstwo

Post autor: orzeszku » 2021-10-27, 20:51

sądzony pisze: 2021-10-27, 20:12 file:///C:/Users/48784/Downloads/ajg,+%7B$userGroup%7D,+11.pdf
Fajne źródło xD

Ogólnie, na pierwszy rzut oka rozłożenie akcentów w cytacie śmierdzi propagandą gnostycką. Nie wiem, skąd żeś to wytrzasnął ^:)^

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo

Post autor: sądzony » 2021-10-27, 20:56

orzeszku pisze: 2021-10-27, 20:51
sądzony pisze: 2021-10-27, 20:12 file:///C:/Users/48784/Downloads/ajg,+%7B$userGroup%7D,+11.pdf
Fajne źródło xD

Ogólnie, na pierwszy rzut oka rozłożenie akcentów w cytacie śmierdzi propagandą gnostycką. Nie wiem, skąd żeś to wytrzasnął ^:)^
Z google. Z racji swej drogi troszkę czytałem o s.
EDIT:
Usunąłem linki, bo przypomniałem sobie, że kiedyś moderacja nie była z nich zadowolona.
Ostatnio zmieniony 2021-10-27, 21:03 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Samobójstwo

Post autor: lambda » 2021-10-27, 20:57

orzeszku pisze: 2021-10-27, 19:50

Ksiądz Chaciński podaje przykład osób skaczących z wieżowca, które w trakcie zmieniały zdanie łapiąc się gzymsów itd. co daje nadzieję, że większość osób się nawraca nawet w trakcie samobójstwa. Też wstrząsający przykład chłopca, który się zabił po rozwodzie rodziców nagrywając wcześniej piosenkę o swojej tęsknocie za Jezusem, bo niestety matka odcinała go od Kościoła.
Może też w nich działa nstynkt samozachowawczy i dlatego się łapią.
Wbrew pozorom instynkt przezcia mamy bardzo silnym

orzeszku

Re: Samobójstwo

Post autor: orzeszku » 2021-10-27, 21:25

Też tak myślę, w ogóle trudno jest mi sobie wyobrazić, jak to możliwe że niektórzy są w stanie ten instynkt przełamać na tyle, by się targnąć na swoje życie : o

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Samobójstwo

Post autor: adampiotr » 2021-10-28, 07:42

Ale np normalny ateista czy też normalny człowiek by tego nie zrobił. Jednak musi mieć jakies problemy psychiczne chociaz nie zawsze problemy psychiczne powoduja samobójstwo
Ostatnio zmieniony 2021-10-28, 07:44 przez adampiotr, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo

Post autor: sądzony » 2021-10-28, 08:05

adampiotr pisze: 2021-10-28, 07:42 Ale np normalny ateista czy też normalny człowiek by tego nie zrobił. Jednak musi mieć jakies problemy psychiczne chociaz nie zawsze problemy psychiczne powoduja samobójstwo
Co to "normalny" człowiek? Nienawidzę tego słowa.
"jakies problemy psychiczne" - czy głęboki dylemat psychiczny (np na płaszczyźnie duchowości wiary) jest problemem?
Myślę, że "religia" również może być pewnym zaczynem.

Poza tym temat jest szeroki i różnie rozumiany.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

adampiotr
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 23 lut 2021
Has thanked: 105 times
Been thanked: 38 times

Re: Samobójstwo

Post autor: adampiotr » 2021-10-28, 11:06

no tak szeroki racja. Normalny nie wiem po prostu jakiś zdrowy, trudno to rozumieć. Sam co gorsza nie wiem jak to rozumieć :D. Ale jest takie stwierdzenie :)
Ostatnio zmieniony 2021-10-28, 11:11 przez adampiotr, łącznie zmieniany 2 razy.

Ciekawa

Re: Samobójstwo

Post autor: Ciekawa » 2021-11-03, 17:21

Są ludzie czasami tak nieszczęśliwi, nie mają nadziei na zmianę, i popełniają samobójstwo. Nie muszą być nienormalni. Po prostu jest taki rodzaj bólu.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Samobójstwo

Post autor: Logan » 2021-11-04, 05:43

Ból może powodować śmierć, jeżeli przekroczy możliwości organizmu, nigdy zaś ból nie powoduje samobójstwa, to wybór moralny człowieka, bardzo zły wybór.
Ostatnio zmieniony 2021-11-04, 06:51 przez Logan, łącznie zmieniany 1 raz.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2414
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1002 times
Been thanked: 913 times

Re: Samobójstwo

Post autor: Susanna » 2021-11-04, 07:03

Znałam wiele osób które popełniły samobójstwo. Smutne to jest :(
"Uschła winna latorośl
i zwiędło drzewo figowe,
drzewo granatowe i palma daktylowa, i jabłoń -
wszystkie drzewa polne uschły.
I zniknęła radość spośród synów ludzkich."
Ks. Joela

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Samobójstwo

Post autor: sądzony » 2021-11-04, 07:53

Logan pisze: 2021-11-04, 05:43 Ból może powodować śmierć, jeżeli przekroczy możliwości organizmu, nigdy zaś ból nie powoduje samobójstwa, to wybór moralny człowieka, bardzo zły wybór.
Jest rodzaj "cierpienia", które b. trudno znieść. Sprawia je wszystko. Dosłownie.
Wiesz lub masz bardzo głęboką nadzieję, że jedynie śmierć jest w stanie dać ci wytchnienie.
Nie interesuje cię co będzie później, a jedynie to, by nie było "teraz".

Pamiętam gdy siedziałem w lesie z dala od mojego rodzinnego miasteczka. Płakałem, łykałem tabletki i zapijałem winem.
Wtedy pojawiła mi się w głowie myśl o moich 2 młodszych siostrach, jeszcze dzieciach w zasadzie.
Pomyślałem: "Przecież one tego nie pojmą, tym co robię wyrządzę im straszną krzywdę".
To było ostatnie co pamiętam. Później straciłem świadomość i obudziłem się w szpitalu na OIOMe.
Bez świadomości, z pianą na ustach, wróciłem do miasteczka, do najbliższego kumpla zadzwoniłem domofonem, a on wezwał moich rodziców.

Myślę, że ta myśl o siostrach, ten skrawek miłości, który przebił się przez rozpacz i cierpienie, sprawił, że jestem.

To nie jest wybór moralny (a przynajmniej nie zawsze), a fizjologiczna reakcja ucieczki w momencie gdy już nie możesz walczyć.
O dziwo z mojego punktu widzenia samobójstwo wyrażało chęć życia duszy, bo w rzeczywistości choć ciało miało się dobrze, dusza obumierała.
Wierzyłem, że zabijając ciało daję szansę duszy.

Dla mnie była to próba (jak już kiedyś pisałem) "wyjęcia ręki z ognia" i decyzja (na skraju świadomości) wsunięcia jej tam na powrót dla moich młodszych sióstr.

Jak już pisałem samobójstwo to coś większego. Pewnie nie w każdym przypadku, ale nie należy spłycać jego wymiaru.
Ja osobiście wyciągam z moich czynów również dobro, którego nie mógłbym doświadczyć w inny sposób.

Oczywiście nie chcę siać propagandy, że samobójstwo jest ok. Bo nie jest. Zabijanie jest złe.
Ale mężczyzna nie pojmie jak to jest być matką.
Ostatnio zmieniony 2021-11-04, 08:19 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”