Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Dezerter » 2019-04-28, 14:44

Kochani - przeraża mnie ilość osób dotkniętych skrupulantyzmem :!: :-\ :(
Ponieważ mamy tutaj wielu specjalistów i specjalistek - proszę Was specjalistów i znawców tematu, byśmy wspólnie spróbowali w duchu współdziałania postarali się w tym wątku odpowiedzieć na pytania:
- geneza, przyczyna czyli skąd się bierze s. jak to było u Ciebie?
- co robić , a czego nie robić czyli jak się uchronić przed s.
- jak z tym dalej żyć, jak łagodzić i leczyć
- inne ważne w temacie fakty , sprawy, rady.
Można oczywiście cytować swoje wypowiedzi z wątków innych, których jest sporo na forum - niech ten wątek będzie takim kompendium wiedzy dla wielu.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Viridiana » 2019-04-28, 17:35

Dezerter pisze: 2019-04-28, 14:44 - geneza, przyczyna czyli skąd się bierze s. jak to było u Ciebie?
Ja widzę takie przyczyny: nieodpowiednia opieka duszpasterska lub jej brak, podświadome przeczucia, że wiara musi być trudna, czasy, w których żyjemy (ogół ludzi ma szerokie sumienia i boimy się, że nasze też może być zbyt szerokie), niewłaściwy obraz Boga, lęk przed zranieniem Boga, brak wiedzy teologicznej, wszelkie nerwice i zaburzenia psychiczne. Pewnie można coś do tego dorzucić.
Dezerter pisze: 2019-04-28, 14:44 - co robić , a czego nie robić czyli jak się uchronić przed s.
Myślę, że trzeba zgłębiać wiarę. W początkowych fazach warto, żeby to było powiązane z np. stałym spowiednikiem, wspólnotą etc.
Dezerter pisze: 2019-04-28, 14:44 - jak z tym dalej żyć, jak łagodzić i leczyć
Każdy może potrzebować czegoś trochę innego. To w pewnej części zależy od przyczyny. Ale sądzę, że w większości przypadków ważne jest poszerzanie wiedzy teologicznej, czasami też ktoś, kto ma cierpliwość by wysłuchiwać pytań i odpowiednie doświadczenie.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Zuben Ninja
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 390
Rejestracja: 18 wrz 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 39 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Zuben Ninja » 2022-07-07, 15:05

Czy to nie jest tak, że to Kościół sam tworzy skrupulantów a później ich zwalcza?
Ostatnio zmieniony 2022-07-14, 17:50 przez Morkej, łącznie zmieniany 2 razy.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-07-07, 15:59

Nie, nie jest tak.
Ostatnio zmieniony 2022-07-14, 17:50 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Albertus » 2022-07-07, 16:57

Ja zawsze mam wątpliwości i mieszane uczucia odnośnie skrupulantyzmu.

Bo z jednej strony może on wynikać faktycznie z gorliwości i gorącej miłości Boga której nie chcemy obrazić choćby najmniejszym grzechem i taki "skrupulantyzm" może być odbiciem jakiejś głębokiej i zażartej wewnętrznej walki duchowej.
Ale z drugiej strony wydaje mi się że równie dobrze może być wyrazem błędnego obrazu Boga i samego siebie - gdzie Bóg nie jest kochającym Ojcem ale jakimś prokuratorem który tylko czyha aby nas przyłapać na jakimś błędzie albo z kolei skrupulantowi może się wydawać że nie ma żadnych innych poważniejszych problemów w jego relacji z Bogiem i ludźmi niż jakieś wydumane grzeszki podczas gdy faktycznie problem jest głęboki ale też głęboko ukryty w podświadomości.
Ostatnio zmieniony 2022-07-14, 17:51 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: sądzony » 2022-07-07, 19:52

Zuben Ninja pisze: 2022-07-07, 15:05 Czy to nie jest tak, że to Kościół sam tworzy skrupulantów a później ich zwalcza?
To co napisałeś, moim zdaniem, może nie być pozbawione sensu.
Jak czytamy w wiki:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzeni ... ompulsyjne

"Przyczyny nerwicy natręctw są złożone. Choroba natręctw może być wynikiem:
- doświadczeń z dzieciństwa dotyczących poczucia odpowiedzialności za zapobieganie ewentualnym zagrożeniom,
- (...)"

Jeżeli małe dziecko będzie wychowywane w sposób, w którym będzie obciążane odpowiedzialnością za zapobieżenie zagrożeniem piekła, z pewnością istnieje możliwość zrodzenia się nerwicy natręctw. Dziecko nie jest w stanie właściwie pojąć i uniknąć grzechu, a co za tym idzie mechanizmy obronne, "ratując życie", wypierają tę zależność do nieświadomości, która wraca w postaci przymusu "odprawiania rytuałów". W przypadku skrupulatyzmu, moim zdaniem, sakrament spowiedzi może być postrzegany "magiczny".

Oczywiście nie jest to reguła, ale wydaje mi się, że nie są to rzadkie przypadki.
Ostatnio zmieniony 2022-07-14, 17:51 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Dezerter » 2022-07-07, 22:29

Zła katecheza rodziców, czy katechetów może być przyczyną skrupulantyzmu.
Nie mam na to potwierdzenia, ale czuję, że o wiele więcej skrupulantów jest w rodzinach Neonków niż Duchaczy
a więc rodzaj nauczanej duchowości ma wpływ na nasze postrzeganie Boga i naszą pozycję względem Niego

Zapraszam do dyskusji na temat przyczyn tutaj
viewtopic.php?f=11&t=9386
w tym wątku skupmy się na pomocy jak walczyć i nie wpaść w skrupuły
Ostatnio zmieniony 2022-07-14, 17:51 przez Morkej, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Jozek » 2022-07-07, 22:35

A ja mysle ze skrupulantyzm to mieszanka konfliktu sumienia z przyzwyczajeniami i podszeptami zlego, tak w jedna strone, jak i w druga.
Ostatnio zmieniony 2022-07-14, 17:51 przez Morkej, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Albertus » 2022-07-07, 22:36

Dezerter pisze: 2022-07-07, 22:29 Nie mam na to potwierdzenia, ale czuję, że o wiele więcej skrupulantów jest w rodzinach Neonków niż Duchaczy
a więc rodzaj nauczanej duchowości ma wpływ na nasze postrzeganie Boga i naszą pozycję względem Niego
To tylko twoje odczucia. Nie potwierdzam. :D
Ostatnio zmieniony 2022-07-14, 17:51 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Dezerter » 2022-07-07, 22:40

Ale te ciągłe krzyże, kajanie się i umartwianie tak mi się skojarzyło
a my wiesz
Bóg cię kocha , jest fajnie ręce w górę :)
Ostatnio zmieniony 2022-07-14, 17:51 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Jozek » 2022-07-07, 22:44

A nalogi pozostaja.
Z tego wniosek, grzesz ile chcesz, a Bog i tak cie kocha.
Czy to aby nie jest antyewangelia?
W sumie to niby sie zgadza, Bog kocha nawet grzesznikow, ale czy zaryzykuje przyjecie tych grzesznikow do nieba, by mieli swoj wplyw na swietosc?
Czym wtedy ta swietosc by sie stala?

Zauwazylem tu swoj pewien blad, tak przynajmniej mysle ze jest to blad, ale pozostawie go jak belke w oku, czy ktos ja zauwazy. ;)
Ja sam dziwilem sie ciagle dlaczego mnie takiego grzesznika to spotkalo, taka niezwykla ingerencja, teraz dopiero zauwazylem o co chodzi. po ponad 7-miu latach.
Ostatnio zmieniony 2022-07-14, 17:52 przez Morkej, łącznie zmieniany 6 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Albertus » 2022-07-07, 22:54

Dezerter pisze: 2022-07-07, 22:40 Ale te ciągłe krzyże, kajanie się i umartwianie tak mi się skojarzyło
a my wiesz
Bóg cię kocha , jest fajnie ręce w górę :)
Prawdę mówiąc to z takim prawdziwym skrupulantyzmem spotkałem się chyba po raz pierwszy na tym forum. Wcześniej takich ludzi chyba nie spotkałem a w każdym razie nie przypominam sobie.

W neokatechumenacie jest oczywiście dużo miejsca na refleksję nad swoim grzechem ale jest on traktowany kompleksowo a nie wyrywkowo i na pewno nie ma wizji Boga jako prokuratora czyhającego na każdy grzeszek.
Ostatnio zmieniony 2022-07-14, 17:52 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: sądzony » 2022-07-08, 06:43

Chciałem zaznaczyć, że skrupulatyzm jest szczególnym przypadkiem nerwicy natręctw czyli zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych. Osobiście uważam, że ich pochodzenie ma silny związek z dzieciństwem i wychowaniem.

Przyczyną, moim zdaniem, jest długo utrzymujący się lęk, niewłaściwe modelowanie zachowania dziecka przez rodziców, zero-jedynkowość rodziców (dobro-zło), dążenie do "idealności" względem dziecka. Rodzic, nieświadomie (w sposób niezamierzony), przekazuje dziecku schemat "kochamy cię jeżeli jesteś taki jakiego ciebie oczekujemy, robisz to czego oczekujemy". Rodzice, moim zdaniem, nie pozwalają dziecku na "bycie nieidealnym". Taka postawa przenosi się w życiu dorosłym na relację do Boga (o ile osoba wierzy), a grzech i sakrament pojednania traktowany jest jak "umycie rąk" czy odprawienie rytu przez osobę niewierzącą.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1914
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: Andy72 » 2022-07-08, 08:22

Nie wiem, czy poza skrupulami, skrupulanci maja bardzo malo grzechow, czy tez nie zauwazaja prawdziwych.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13692
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2007 times
Been thanked: 2176 times

Re: Skąd się bierze skrupulantyzm?!

Post autor: sądzony » 2022-07-08, 09:19

Sktupulatyzm nie jest zależny od skrupulanta. Jest zaburzeniem. Nie jest więc grzechem.
Oczywiście, na pewnym etapie świadomości, nic nie robienie z zaburzeniem może być działaniem przeciwko sobie.
To jednak skomplikowane.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ