Książki ks. Glasa

[Rafał]

Nie - nie należy on do moich ulubieńców - podpadł mi kilka razy, ale i za kilka wykładów mógłbym go pochwalić.

Ja bardzo cenię księdza Piotra. Odegrał ogromną rolę w mym nawróceniu, jego wykłady zawierają maksimum merytoryki dlatego pewnie tak często powtarza, że nie ma czasu i przekazuje sporo wiedzy w każdym materiale. Podziwiam go także za to, czego mi brakuje i z czym mam trudności- mówienia wprost jak jest, nie bojąc się reakcji innych i tego, co o nas pomyślą.

[JBP]

a jak z jego posługą? bo został zdjęty z funkcji egzorcysty, a dalej jest kapłanem?

[Logan]

O czym piszesz?
Ks. Piotr Glas jest proboszczem parafii Saint Joseph w Reading i podlega pod biskupa Philipa Egana. W Polsce nie pełni żadnej posługi więc nie mógł zostać z niej zdjęty, żadnemu polskiemu biskupowi nie podlega.
Jeżeli masz info coś o diecezji Portsmouth daj nam znać.

[abi]

aleteia pisala: (ale to juz dawna historia)



"Kolejne komunikaty kurii płockiej i rzecznika Konferencji Episkopatu Polski wywołały trochę zamieszania wokół ks. Piotra Glasa. Rozłóżmy je na części pierwsze i ustalmy, jak jest.
Wostatnich dniach zrobiło się głośno wokół ks. Piotra Glasa – duchownego katolickiego, który na co dzień przebywa na Wyspach Brytyjskich, a w Polsce znany jest m.in. z dużej aktywności duszpasterskiej.

Publikacja diecezji płockiej
Zamieszanie, które pojawiło się w ostatnich dniach, dotyczy dwóch komunikatów w sprawie duchownego, wydanych przez instytucje kościelne. Pierwszy został opublikowany w 34 numerze okólnika diecezji płockiej. To pismo kierowane przede wszystkim do płockich księży. Jeden z komunikatów tam zamieszczonych ma taką treść:

Na prośbę ks. biskupa Artura G. Mizińskiego, Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski przekazujemy informację dotycząca ks. Piotra Glasa. Ten były członek Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, a obecnie pracujący w diecezji Portsmouth w Wielkiej Brytanii, w ostatnim czasie prowadzący w Polsce wiele sesji rekolekcyjnych, dni skupień oraz warsztatów – nie posiada formalnej zgody na pełnienie posługi egzorcysty. Ponadto, podając się za egzorcystę, dopuszcza się on praktyk, których nie wolno stosować. Płock, dnia 7 grudnia 2017 r.

Ks. Piotr Grzywaczewski

Kanclerz Kurii"
https://pl.aleteia.org/2017/12/13/czy-k ... piskopatu/

[Dezerter]

Chodzi chyba o to, że w każdej diecezji jest powołany egzorcysta i każdy powinien egzorcyzmować u siebie a nie u kolegi bez pozwolenia biskupa miejsca.

[abi]

sama nie wiem...to czemu pisze" – nie posiada formalnej zgody na pełnienie posługi egzorcysty. Ponadto, podając się za egzorcystę, dopuszcza się on praktyk, których nie wolno stosować." na pewno chodzi o to ze on wypytuje diabla

[Czarny]

sama nie wiem...to czemu pisze" – nie posiada formalnej zgody na pełnienie posługi egzorcysty. Ponadto, podając się za egzorcystę, dopuszcza się on praktyk, których nie wolno stosować." na pewno chodzi o to ze on wypytuje diabla

[Dezerter]

ks Piotr mówi
"dzisiaj chcę dać, oddać głos Szatanowi"
jak dla mnie to już pozamiatane - w tym momencie bym wyłączył, ale specjalnie dla was złamie swoje zasady i posłucham nie szatana, ale ks Piotra co też on tam dalej wygaduje

... przecież to stare bajdurzenie znane od dawna i omówione - nie będę tracił czasu na peany na własną cześc ks. Piotra
- odradzam słuchanie i oglądanie

[Dezerter]

Tak, by dało wam do myślenia
Gdybym ja miał świetną relację z Maryją i był tak mocno "Maryjnym" kapłanem jak ks Piotr, to od Maryi bym oczekiwał słowa , że mnie ochrania i otacza opieką, a nie od demona . Druga uwaga, demon powiedział to sam z siebie - nic w tym co mówi/opowiada ks. Piotr nie wskazuje, że był do tego przymuszony.

[Jozek]

nawet gdyby rzeczywiscie byl przymuszony to i tak pewnie zrobil by to tak by miec z tego kozysc.

[VanHezz]

nawet gdyby rzeczywiscie byl przymuszony to i tak pewnie zrobil by to tak by miec z tego korzyść.

Niekoniecznie.


Ks. Glas też mi podpadł kilka razy. Zresztą często mam wrażenie, że jak czytam jego książki lub słucham wykładów, to to często działa bardzo emocjonalnie na człowieka, człowiek się przestraszy, "nawróci" na chwilę, ale po jakimś czasie to opada z człowieka i nic z tego na dłużej nie wynosi.

Niemniej żywię do niego sporą sympatię, bo jest do bólu szczery i oddany swojej posłudze. Nawet wtedy gdy często mówi o demonach i mówi, co od nich usłyszał, to mówi to, bo go to od środka rozpiera, aby się tym doświadczeniem podzielić, widocznie jemu przymnożyło to dużo wiary, przede wszystkim w to, że ta ciemna strona mocy rzeczywiście istnieje i że Matka Boża jest i go ochrania, i ma władzę nad złymi duchami.
Znowu mi się empatia włącza i usprawiedliwiam człowieka, ale już tak mam

[Marek_Piotrowski]

Podzielam Twoje zdanie. Trudno czasami się zgodzić z tym co mówi, uważam że strasznie miesza, ale o wielu rzeczach mówi wprost i się nie dekuje.
Niestety, trudno przyjmować jego wypowiedzi na zasadzie zaufania.