krystian.zawistowski pisze: ↑2022-07-02, 23:35
@Hildegarda mam pytanko, ile razy Chrystus w Biblii musi coś powtórzyć, żeby osoby rzekomo opierające się na Biblii przyjęły to co On mówi, a nie usiłowały utrzymywać, że chodziło Mu o coś zupełnie innego. Cztery razy wystarczy?
Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez* Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki». 59 To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum.
ja nie jestem teologiem, powiedz to Błaszkiewiczowi, byłemu księdzu, który robi kilkugodzinne wykłady w tym temacie, cytujac m.in Katolicki Katechizm dla dorosłych i inne dokumenty kościelne. Myślisz, że on nie wie co jest napisane w Biblii? Inni protestanci też nie wiedzią? Nie czytają Biblii?
Dla mnie wystarczającym argumentem jest to, że Eucharystia sama w sobie nic nie zmienia w życiu duchowym katolików, ludzie przymujący ją już od dzieciństwa bardzo często nie otrzymują żadnej łaski wiary, nie ma w nich żadnej przemiany, dotyczy to również księży sprawujących Eucharystię. Skoro nie działa to widocznie katolickie rozumienie "spożywania Ciała i Krwi Chrystusa" jest błędne, tym bardziej, że w innych miejscach Biblii jest mowa o pokarmie duchowym i całe nauczanie Jezusa jasno na to wskazuje.
Jak to chcesz pogodzić z fizycznym przyjmowaniem Komunii w katolickim rozumieniu i to jeszcze przy obowiązkowym udziale księży, bez których Komunia nie stanie się Komunią? Jak wyjaśnisz brak wiary u tych, którzy tą Komunię przyjmują? Naprawdę nie widzisz, że Wasze nauczanie nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistość? Ile osób po przyjęciu Komunii autentycznie się nawraca i świadomie przyjmuje wiarę? A skoro nic się nie dzieje, no to jak to się ma do mowy o "Ciele i Krwi" w rozumieniu fizycznym?
"Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem." J 6: 63
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga J 6: 68
"Jezus odpowiadając rzekł do nich: «Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał»" J 6: 29
Krystian podam Ci to jeszcze na przykładzie Twojego cytatu, bo już naprawdę bardziej się nie da tego wyjasnić
"Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez* Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki»."
Katolicy spożywają "Ciało i Krew" tak jak masz tu napisane i co? Wszyscy spożywający trwają w Chrystusie? Są wierzący? Przykład ich życia wskazuje, że będą żyć wiecznie? Księża gorszący wierzących też? Ilu katolików jest autentycznie wierzących?
A może Jezus się pomylił i chodziło Mu tylko o niektórych spożywających fizycznie Jego "Krew i Ciało"?