Dlaczego Msze są takie nudne
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18974
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2610 times
- Been thanked: 4616 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
Tak na zupełny początek polecam http://mateusz.pl/duchowosc/msza/msza01.htm (to jest kilkanańcie stron, przechodzi się po kolei).
-
- Dyskutant
- Posty: 313
- Rejestracja: 20 sie 2019
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 24 times
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
Gąszcz zbędnych informacji niedotyczacych stricte mszy i te porównania na samym początku do zakochanych ludzi sprawiają że odechciewa się czytać.
Autor nieco oderwany od rzeczywistości.
Autor nieco oderwany od rzeczywistości.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18974
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2610 times
- Been thanked: 4616 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
WIesz, Twoja odpowiedź przypomina mi stary "suchar" o Żydzie, który się modlił intensywnie o wygraną w Totolotka. W końcu objawił się mu Bóg, mówiąc:
"Icek, ty mnie daj szanse. Ty kup ten los!".
"Icek, ty mnie daj szanse. Ty kup ten los!".
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
Wedlug mnie to nie jest gaszcz zbednych informacji. To brak otwarcia sie na otoczenie. Dlatego to, co niektorym nie chce sie czytac,jest dla innego poezja wiary.
-
- Dyskutant
- Posty: 313
- Rejestracja: 20 sie 2019
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 24 times
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
Dobry ten suchar ale jak by mi ktoś tak łopatologicznie miał odpowiedzieć to tak zbliża się Niedziela i jaki dla mnie sens ma obecność na mszy skoro nic mnie w życiu nie cieszy . Autor tekstów z linku pisze że zmienia się myślenie itp. niestety nie zmienia się.Marek_Piotrowski pisze: ↑2019-08-30, 01:16 WIesz, Twoja odpowiedź przypomina mi stary "suchar" o Żydzie, który się modlił intensywnie o wygraną w Totolotka. W końcu objawił się mu Bóg, mówiąc:
"Icek, ty mnie daj szanse. Ty kup ten los!".
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
Nie zmienia sie co?
Nie zmienia sie u kogo?
U mnie sie zmienilo.
Zachwycilem sie Msza. Zachwycilem sie wiara katolicka.
Nie zmienia sie u kogo?
U mnie sie zmienilo.
Zachwycilem sie Msza. Zachwycilem sie wiara katolicka.
-
- Dyskutant
- Posty: 313
- Rejestracja: 20 sie 2019
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 24 times
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
W jakim sensie ? W jakim przełożeniu na codzienność życiaBiserica Dumnezeu pisze: ↑2019-08-30, 21:30 U mnie sie zmienilo.
Zachwycilem sie Msza. Zachwycilem sie wiara katolicka.
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
Sprecyzuj prosze pytanie.
Moge odpowiedziec, ze w sensie zycia codziennego odkrycie wartosci Mszy swietej i to wlasnie w rycie trydenckim bardzo pomoglo przezwyciezyc mi moje wlasne "zlo", ktore nosze w sobie.
Moge odpowiedziec, ze w sensie zycia codziennego odkrycie wartosci Mszy swietej i to wlasnie w rycie trydenckim bardzo pomoglo przezwyciezyc mi moje wlasne "zlo", ktore nosze w sobie.
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
Jak sie zyje? Normalnie - trudy zycia takie jakie ma czlowiek kazdy ...
Cieszy mnie zycie ( ale tutaj toby trzeba cale swiadectwo napisac ).
Jestem nieuleczalnie i przewlekle chory ( niedomagania organiczne ) , ale zyje .... coraz trudniej o sily witalne ... ale raduje sie z kazdego dnia. Bo jest sens zycia. Bo niedziela jest czyms pieknym.Bo mam prace, ktora ( przypadkiem - choc dla Boga nie ma przypadkow ) otrzymalem taka, ze moge pracowac bedac coraz mniej sprawnym ... bo przchodze terapie, po ktorej wreszccie przestalo tak bolec, jak bolalo ...
Jest tyle radosnych spraw.
Cieszy mnie zycie ( ale tutaj toby trzeba cale swiadectwo napisac ).
Jestem nieuleczalnie i przewlekle chory ( niedomagania organiczne ) , ale zyje .... coraz trudniej o sily witalne ... ale raduje sie z kazdego dnia. Bo jest sens zycia. Bo niedziela jest czyms pieknym.Bo mam prace, ktora ( przypadkiem - choc dla Boga nie ma przypadkow ) otrzymalem taka, ze moge pracowac bedac coraz mniej sprawnym ... bo przchodze terapie, po ktorej wreszccie przestalo tak bolec, jak bolalo ...
Jest tyle radosnych spraw.
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
A Ty nie masz w sercu potrzeby miłości? Każdy ją ma... w kościele usłyszysz miłośc w Słowie Bożym, otrzymasz miłość w czasie komunii św. A jeszcze większe miłosierdzie otrzymasz w spowiedzi. Wrócisz czysty i przekonany o miłości. O to możesz się modlić i zacząć tego pragnąć - na to pragnienie Bóg z pewnością odpowie - bo pragnie Cie obdarzyć tą miłością odwieczną.
Ja się bardzo cieszę na tą niedzielę. Wraca po wakacjach msza św wieczorna o 19:30 ze śpiewem uwielbienia, ja bardzo lubię śpiewem wielbić Boga. I chyba nie jestem w tym odosobniona, bo mimo późnej pory, kościół jest pełen.
Zazdrość może działać pozytywnie i popchnąć nas, być motywatorem, by otworzyć się na miłość Bożą, na zasadzie, skoro innym się udało otworzyć to i mnie się uda, bo tez pragnę być kochanym!.
Ja się bardzo cieszę na tą niedzielę. Wraca po wakacjach msza św wieczorna o 19:30 ze śpiewem uwielbienia, ja bardzo lubię śpiewem wielbić Boga. I chyba nie jestem w tym odosobniona, bo mimo późnej pory, kościół jest pełen.
Zazdrość może działać pozytywnie i popchnąć nas, być motywatorem, by otworzyć się na miłość Bożą, na zasadzie, skoro innym się udało otworzyć to i mnie się uda, bo tez pragnę być kochanym!.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
A ja nie. Wydaje mi się, że nie jest to głęboką motywacją. Uważam, że należy uczestniczyć w Najświętszej Ofierze z potrzeby rozumu. Uważam też, że nie powinno się ograniczać do chodzenia na mszę. Powinno się w niej uczestniczyć. Zupełnie nie rozumiem chodzenia. Od lat tłumaczę, że chodzenie na mszę bez uczestniczenia jest czymś niezrozumiałym, podobnym do przyjścia na proszony obiad i odmówienie spożywania pokarmów. A może nawet i rozmawiania z innymi zaproszonymi. Bozowski zawsze mówił: Błogosławieni ci, którzy zaproszeni przyszli na Ucztę Baranka. Choć powinien jeszcze bardziej rozbudować. Tak aby każdy zrozumiał, że błogosławieństwo dotyczy tych, którzy godnie przystępują do Stołu Pańskiego i przyjmują Chleb Życia.
Właśnie chleb - czyli pokarm. Dlatego napisałem, żeby kierować się rozumem. Gdy człowiek chory, zwykle nie ma apetytu. Rozsądny człowiek jednak nie odmawia jedzenia. Wie, że jest ono niezbędne do życia. Że wzmacniając organizm zwiększa szanse wyleczenia. Chory człowiek nie je z miłości do jedzenia. Z potrzeby serca jedzą grubasy. A z potrzeby rozumu rozsądni.
Zastanów się, czy Chleb Życia jest Ci do czegoś potrzebny? Jeśli Hostia jest dla Ciebie tylko opłatkiem, to nie ma sensu przychodzenie na msze.
Poszukaj sensu. Treści. Zapomnij o uniesieniach, gorących uczuciach. Nie są niezbędne. Choć miłe. Ale czy chodzi o zapłatę już teraz? Czy dopiero w niebie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
Andeju - choc tak jakby masz racje, to jednak cos mi mowi, ze (nad)radykalnie przeciagnales i motyw i forme spotkania z Bogiem.
Dlatego racji w 100% przyznac ci nie jestem w stanie.
To tak, jakbys na uczte wpuszczal jedynie tych, ktorzy nosza na twarzy regulaminowy usmiech nr: jakis tam, a kazdy inny to mialby byc niedopuszczalny.
Dlatego racji w 100% przyznac ci nie jestem w stanie.
To tak, jakbys na uczte wpuszczal jedynie tych, ktorzy nosza na twarzy regulaminowy usmiech nr: jakis tam, a kazdy inny to mialby byc niedopuszczalny.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18974
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2610 times
- Been thanked: 4616 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego Msze są takie nudne
Czy przypadkiem nie mylisz "potrzeby serca" z "mam ochotę iść na Mszę"?