O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5426
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 862 times
- Been thanked: 1421 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
to ty się wypytujesz z jakiej miejscowości
więc kto chce wszystko wiedzieć
więc kto chce wszystko wiedzieć
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5426
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 862 times
- Been thanked: 1421 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
nie ściskaj mnie
mam fobię związana z dystansem społecznym i komunikacyjnym
mam fobię związana z dystansem społecznym i komunikacyjnym
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
-
- Dyskutant
- Posty: 208
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Been thanked: 21 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Takich informacji sorry,ale nie będę pisać na forum.Jakie to ma znaczenie.Nie pochodzę z dużego miasta.Mieszkam na spokojnej wsi.
Dodano po 1 minucie 2 sekundach:
Pisałam z jakiego województwa pochodzę.Tyle wystarczy.
Dodano po 2 minutach 34 sekundach:
To wszystko nie ma znaczenia.To się nigdy nie skończy.Ta obsesja na punkcie grzechu.Chciałabym być normalna,a nie jestem.
Dodano po 6 minutach 31 sekundach:
Chodzę na terapię,chociaż nie widzę w tym sensu.Chodzę do psychiatry,staram się jakoś trzymać.Leki są mocniejsze,a natręctwa nie znikają.I przystępuje do spowiedzi.Chociaż mnie te spowiedzi załamują.Za dużo się dzieje.Jestem już tym zmęczona.
Dodano po 1 minucie 2 sekundach:
Pisałam z jakiego województwa pochodzę.Tyle wystarczy.
Dodano po 2 minutach 34 sekundach:
To wszystko nie ma znaczenia.To się nigdy nie skończy.Ta obsesja na punkcie grzechu.Chciałabym być normalna,a nie jestem.
Dodano po 6 minutach 31 sekundach:
Chodzę na terapię,chociaż nie widzę w tym sensu.Chodzę do psychiatry,staram się jakoś trzymać.Leki są mocniejsze,a natręctwa nie znikają.I przystępuje do spowiedzi.Chociaż mnie te spowiedzi załamują.Za dużo się dzieje.Jestem już tym zmęczona.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
A potrafisz się zatrzymać, nie gadać, nie myśleć, spokojnie oddychać i się uśmiechnąć do siebie. Wyobrazić sobie, że jesteś zdrowa nic Ciebie nie męczy, jesteś spokojna i przypomnieć sobie jak pachną np. róże, czerwone. Usłyszeć w myśli śpiew ptaków, poczuć pocałunek od ukochanego. Taki bezruch, błogość. Leżysz sobie i z zamkniętymi oczami wyobrażasz sobie piękne niebo z obłokami. Polana pełna polnej roślinności, głosów owadów w letnie popołudnie. Delikatny powiew ciepłego wiatru. Zapach zbóż i lasu.
Kilka minut beztroski. Może to pomoże.
Kilka minut beztroski. Może to pomoże.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6055
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 458 times
- Been thanked: 921 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Czy interesuje cię coś jeszcze poza twoimi problemami?
Jak się na nich za bardzo skupiasz to one rosną a jak zajmiesz się choć trochę problemami innych albo nawet czymkolwiek innym poza twoimi problemami, chociażby jakąś merytoryczną dyskusją na forum w innych kwestiach to twoje problemy zaczną maleć.
Chyba że je tak polubiłaś że nie chcesz tego aby zmalały a potem znikły?
Mam nadzieję że nie!
No i chyba rozumiesz że nikt ci nie jest w stanie pomóc tutaj inaczej niż dając jakieś rady?
Ale nikt za ciebie żadnych rad nie zastosuje.
Jeśli ty nie zaczniesz działać to można tak międlić ten temat w nieskończoność...
Jak się na nich za bardzo skupiasz to one rosną a jak zajmiesz się choć trochę problemami innych albo nawet czymkolwiek innym poza twoimi problemami, chociażby jakąś merytoryczną dyskusją na forum w innych kwestiach to twoje problemy zaczną maleć.
Chyba że je tak polubiłaś że nie chcesz tego aby zmalały a potem znikły?
Mam nadzieję że nie!
No i chyba rozumiesz że nikt ci nie jest w stanie pomóc tutaj inaczej niż dając jakieś rady?
Ale nikt za ciebie żadnych rad nie zastosuje.
Jeśli ty nie zaczniesz działać to można tak międlić ten temat w nieskończoność...
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3485
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 366 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Poleciałbym rekolekcje uzdrowienia wspomnień. Tydzień czasu w ośrodku rekolekcyjnym Z odcięciem od wiadomości ze świata i rodziny. Potrafi dużo poukładać. Tylko człowiek , jemu podobni , dużo ciszy i Pan Jezus.
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5426
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 862 times
- Been thanked: 1421 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
wybaczcie ale leczycie wampiry przykładaniem czosnku
@Katarzyna1234 widocznie masz nietrafione leki i/lub nurt terapii
@Katarzyna1234 widocznie masz nietrafione leki i/lub nurt terapii
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19176
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2639 times
- Been thanked: 4651 times
- Kontakt:
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Myślę, że mogą pomóc, ale wycinkowo. Gdyby rzeczywiście @Katarzyna1234 zdobyła się na skorzystanie z otrzymanych rad, problem skrupułów mógłby zmaleć, a nawet zniknąć (oczywiście nie natychmiast, ale odejście od nich przypomina rzucanie narkotyków - nie da się "po trochu").
Natomiast zgadzam się z @abi że "całość" - to kwestia dla psychologa i psychiatry. I ważne Kasiu, żebyś zacisnęła zęby i się tego trzymała.
Natomiast zgadzam się z @abi że "całość" - to kwestia dla psychologa i psychiatry. I ważne Kasiu, żebyś zacisnęła zęby i się tego trzymała.
-
- Dyskutant
- Posty: 208
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Been thanked: 21 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Myślę,że na początku powinnam skończyć z samookaleczeniami.Ale nie potrafię.To jest jak nałóg.Nie wiem jak mam przystąpić do kolejnej spowiedzi.Czy moje poprzednie spowiedzi są ważne.W poprzednich nie wyznawałam podniecenia jako grzech i nie wiem czy to nie było jak zatajenie.Wyznałam tylko zgodę na powstałe mimo woli chociaż sama nie wiem czy była zgoda z mojej strony.Czy moja spowiedź przez to była świętokradzka?
Dodano po 1 minucie 21 sekundach:
Jutro mam terapię,a ja nie mam siły na nią iść przez to wszystko.
Dodano po 2 minutach 31 sekundach:
Na tle popełniania tego jakbym obsesji dostała.Myśli o tym stale mnie męczą.
Dodano po 1 minucie 21 sekundach:
Jutro mam terapię,a ja nie mam siły na nią iść przez to wszystko.
Dodano po 2 minutach 31 sekundach:
Na tle popełniania tego jakbym obsesji dostała.Myśli o tym stale mnie męczą.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6055
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 458 times
- Been thanked: 921 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Zwróć uwagę że ty ignorujesz większość tego co ci forumowicze doradzają. Wygląda na to że po prostu "masz to w nosie"...
Czego ty właściwie oczekujesz od innych użytkowników forum?
Czego ty właściwie oczekujesz od innych użytkowników forum?
-
- Dyskutant
- Posty: 208
- Rejestracja: 7 sty 2024
- Been thanked: 21 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Naprawdę myślisz Albertus,że mam to gdzieś.Mylisz się bardzo.To forum mi pomaga.Czy to źle,że pytam kogoś o coś.Ciebie nie męczą skrupuły.Masz myśli,że stale popełniasz grzechy ciężkie?Masz ciągłe wątpliwości jak przystępujesz do spowiedzi i przyjmujesz Komunię Św?Przyjęłam tylko przez Święta Komunię Św.A już myslę,że popełniłam grzech ciężki.I znowu zaprzestanę przyjmowanie Komunii Św.Nie pisałabym na tym forum,gdybym miała wszystko w nosie.W skrupulanctwie ciężko jest zastosować się do jakichkolwiek rad.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19176
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2639 times
- Been thanked: 4651 times
- Kontakt:
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Kasiu, jeśli dobrze rozumem @Albertusa to pisząc, iż ignorujesz udzielane Ci rady, miał na myśli dokładnie rady.
Ja też mam wrażenie, że jedyne co wynosisz to coś w rodzaju wsparcia emocjonalnego (i w tym sensie forum CI pomaga), ale nie kwapisz się do wypróbowania rad, jakie otrzymujesz.
Ja też mam wrażenie, że jedyne co wynosisz to coś w rodzaju wsparcia emocjonalnego (i w tym sensie forum CI pomaga), ale nie kwapisz się do wypróbowania rad, jakie otrzymujesz.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6326
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 881 times
- Been thanked: 715 times
Re: O skrupułach, czyli o nerwicy natręctw na tle religijnym
Wierzę że ciężko, dlatego nie powinno ich być, skoro i tak nie pomagają.
I to właśnie rozumie Kasia,ale wy nie, I ciągle je dajecie.To strata energii.
I to właśnie rozumie Kasia,ale wy nie, I ciągle je dajecie.To strata energii.