In vitro

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6378
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 887 times
Been thanked: 724 times

Re: In vitro

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-24, 11:03

Marek_Piotrowski pisze: 2023-11-24, 10:49
CiekawaXO pisze: 2023-11-23, 09:46 SERIO.JAk ktoś się nadaje.
Adaptowałaś?
Marek, a ty czemu nie adoptowałeś?
Brak warunków?
Nie zastanawiałeś się nad tym?
Pieniądze?
Strach co z dziecka wyrośnie?
Inny powód?

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 977
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 267 times

Re: In vitro

Post autor: Repart » 2023-11-24, 11:19

Z adopcją to nie takie łatwe. Mam znajomych, którzy adoptowali już troje dzieci. A ile się namęczyli poprzez niedorzeczne przepisy, to była ich droga przez mękę. Musieli rozbudować dom - bo każdy musi mieć swój pokój, bo musi być minimalna ilość m2; musieli przejść masę badań psychologicznych, gdzie pytania były naprawdę masakryczne.

Natomiast gdyby chcieli zostać rodziną zastępczą, z takim samym startem, gdy starali się o adopcje - bez problemu - nie trzeba rozbudowywać domu.

Uważam, że to przesada. Niektóre dzieci (może i większość) z tradycyjnych domów mogą pomarzyć o takich warunkach. Rozumiem, że dzieciom adoptowanym trzeba zapewnić jakieś warunki, ale żeby rozbudowywać dom?

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6378
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 887 times
Been thanked: 724 times

Re: In vitro

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-24, 11:23

No głupi przepis.
Ale też nie chodzi mi o przepisy, a o postawę: skoro masz już ten duży dom, czemu nie adoptujesz?
Po prostu ciekawi mnie jak na to patrzą ludzie, którzy MOGĄ to zrobić, ale nie robią.

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 977
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 267 times

Re: In vitro

Post autor: Repart » 2023-11-24, 11:33

CiekawaXO pisze: 2023-11-24, 11:23 No głupi przepis.
Ale też nie chodzi mi o przepisy, a o postawę: skoro masz już ten duży dom, czemu nie adoptujesz?
Po prostu ciekawi mnie jak na to patrzą ludzie, którzy MOGĄ to zrobić, ale nie robią.
nie ogarnę chociażby finansowo. Moja 3 + loading mi wystarczy :)

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6378
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 887 times
Been thanked: 724 times

Re: In vitro

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-24, 11:38

No tak, finanse. Ale w sumie jak się trafi następne dziecko, to będziesz musiał ogarnąć...

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 977
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 267 times

Re: In vitro

Post autor: Repart » 2023-11-24, 11:50

Ogarnę. Oby był zdrowy wraz z małżonką. Pieniądze się znajdą.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: In vitro

Post autor: sądzony » 2023-11-24, 11:50

Też rozmawiałem o tym z żoną. Moja żona bezpośrednio zajmuje się adopcją. Jest psychologiem i psychoterapeutką w ośrodku adopcyjno-opiekuńczym. Bada dzieci, szkoli rodziców i zajmuje się również terapią jeśli jest konieczna. Dla mnie i dla żony byłby to chyba zbyt ciężki temat na płaszczyźnie psychologicznej. Oczywiście nad tym można by pracować. Druga przyczyna na nie, u mnie - to egoizm.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6378
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 887 times
Been thanked: 724 times

Re: In vitro

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-24, 11:57

Repart pisze: 2023-11-24, 11:50 Ogarnę. Oby był zdrowy wraz z małżonką. Pieniądze się znajdą.
A nie upadł ci właśnie argument z pieniędzmi i adopcją?

Dodano po 48 sekundach:
sądzony pisze: 2023-11-24, 11:50 Też rozmawiałem o tym z żoną. Moja żona bezpośrednio zajmuje się adopcją. Jest psychologiem i psychoterapeutką w ośrodku adopcyjno-opiekuńczym. Bada dzieci, szkoli rodziców i zajmuje się również terapią jeśli jest konieczna. Dla mnie i dla żony byłby to chyba zbyt ciężki temat na płaszczyźnie psychologicznej. Oczywiście nad tym można by pracować. Druga przyczyna na nie, u mnie - to egoizm.
Dzięki za szczerość:)

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 977
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 267 times

Re: In vitro

Post autor: Repart » 2023-11-24, 12:10

CiekawaXO pisze: 2023-11-24, 11:58
Repart pisze: 2023-11-24, 11:50 Ogarnę. Oby był zdrowy wraz z małżonką. Pieniądze się znajdą.
Nie zrozumiałaś. Gdy okazało się, że małżonka jest w ciąży, musieliśmy dostosować naszą sytuację pod aktualną sytuację. Ona nie może pracować ze względu na jej chorobę, która w ciąży jest dokuczliwa i męcząca. Zatem teraz ogarniemy naszą gromadkę z mojej pensji. I czwórka nam naprawdę wystarczy.

Zanim mieliśmy dzieci (albo jak już mieliśmy jedno) to rozważaliśmy z małżonką adopcję. Jednak teraz, gdy mamy tyle swoich, to by nas za bardzo obciążyło i nikt nie byłby szczęśliwy.

Dodano po 1 minucie 42 sekundach:
CiekawaXO pisze: 2023-11-24, 11:58
Repart pisze: 2023-11-24, 11:50 Ogarnę. Oby był zdrowy wraz z małżonką. Pieniądze się znajdą.
A nie upadł ci właśnie argument z pieniędzmi i adopcją?
Nie zrozumiałaś. Gdy okazało się, że małżonka jest w ciąży, musieliśmy dostosować naszą sytuację pod aktualną sytuację. Ona nie może pracować ze względu na jej chorobę, która w ciąży jest dokuczliwa i męcząca. Zatem teraz ogarniemy naszą gromadkę z mojej pensji. I czwórka nam naprawdę wystarczy.

Zanim mieliśmy dzieci (albo jak już mieliśmy jedno) to rozważaliśmy z małżonką adopcję. Jednak teraz, gdy mamy tyle swoich, to by nas za bardzo obciążyło i nikt nie byłby szczęśliwy.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6378
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 887 times
Been thanked: 724 times

Re: In vitro

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-24, 12:11

No przecież rozumiem. Napisałam: JAK KTOŚ MOŻE.
Ale dopytam: a jak rozważaliście jak mieliście jedno, to czemu wyszło że nie?

Awatar użytkownika
Repart
Gaduła
Gaduła
Posty: 977
Rejestracja: 5 sie 2021
Been thanked: 267 times

Re: In vitro

Post autor: Repart » 2023-11-24, 12:12

CiekawaXO pisze: 2023-11-24, 11:58
Repart pisze: 2023-11-24, 11:50 Ogarnę. Oby był zdrowy wraz z małżonką. Pieniądze się znajdą.
A nie upadł ci właśnie argument z pieniędzmi i adopcją?
Nie zrozumiałaś. Gdy okazało się, że małżonka jest w ciąży, musieliśmy dostosować naszą sytuację pod aktualną sytuację. Ona nie może pracować ze względu na jej chorobę, która w ciąży jest dokuczliwa i męcząca. Zatem teraz ogarniemy naszą gromadkę z mojej pensji. I czwórka nam naprawdę wystarczy.

Zanim mieliśmy dzieci (albo jak już mieliśmy jedno) to rozważaliśmy z małżonką adopcję. Jednak teraz, gdy mamy tyle swoich, to by nas za bardzo obciążyło i nikt nie byłby szczęśliwy.

Dodano po 1 minucie 53 sekundach:
CiekawaXO pisze: 2023-11-24, 12:11 No przecież rozumiem. Napisałam: JAK KTOŚ MOŻE.
Ale dopytam: a jak rozważaliście jak mieliście jedno, to czemu wyszło że nie?
No zgadnij :)

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6378
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 887 times
Been thanked: 724 times

Re: In vitro

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-24, 12:17

Wolę nie:P

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1601
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 202 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: In vitro

Post autor: Tek de Cart » 2023-11-24, 12:19

skoro mają już trójkę, to obstawiam, ze po pierwszym pojawiło się następne :) a jak się ma malucha/maluchy w domu, to nie bardzo idzie myślenie o tak poważnych rzeczach jak adopcja następnego - bo ciągle jakieś dziecko siedzi Ci na głowie ;)
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19236
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2646 times
Been thanked: 4665 times
Kontakt:

Re: In vitro

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-11-24, 12:21

CiekawaXO pisze: 2023-11-23, 09:21 {Do Teka}To mnie zdziwiłeś, negatywnie.
Dlaczego dla katolika, wzięcie kgoos dotatkowego do kochania, jeśli się ma warunki, może być: nie dla nas?
To chyba powinno być dla was.
CiekawaXO pisze: 2023-11-24, 11:03
Marek_Piotrowski pisze: 2023-11-24, 10:49 Adaptowałaś?
Marek, a ty czemu nie adoptowałeś?
Ja nie muszę odpowiadać, bo nie twierdzę, że to czyjś obowiązek i nie obuszam sie na Teka, dając wyraz swojej dezaprobacie, że nie adoptował i nie twierdzę, że to "powinno być".
Ale ponieważ Ty to robisz, więc się tłumacz.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6378
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 887 times
Been thanked: 724 times

Re: In vitro

Post autor: CiekawaXO » 2023-11-24, 12:22

W to nie wnikam, niech Rep odpowie jak zechce.

Co do tego co napisałeś Tek:
przykład:
Monika Dzieciaki Cudaki na insta.
Dziecko z zespołem Downa biologiczne, dziecko w brzuszku, i adoptowanie dziecka z zespołem Downa podczas ciąży.
W ośrodku Pani wstała i powiedziała że sobie żarty robi, bo to dla niej niepojęte.
A jednak
Szybka sprawna adopcja Dorotki.
Monika: katoliczka, była w zakonie bo chciała zostać mniszą klauzurową:P

Dodano po 1 minucie 50 sekundach:
Marek_Piotrowski pisze: 2023-11-24, 12:21
CiekawaXO pisze: 2023-11-23, 09:21 {Do Teka}To mnie zdziwiłeś, negatywnie.
Dlaczego dla katolika, wzięcie kgoos dotatkowego do kochania, jeśli się ma warunki, może być: nie dla nas?
To chyba powinno być dla was.
CiekawaXO pisze: 2023-11-24, 11:03
Marek_Piotrowski pisze: 2023-11-24, 10:49 Adaptowałaś?
Marek, a ty czemu nie adoptowałeś?
Ja nie muszę odpowiadać, bo nie twierdzę, że to czyjś obowiązek i nie obuszam sie na Teka, dając wyraz swojej dezaprobacie, że nie adoptował i nie twierdzę, że to "powinno być".
Ale ponieważ Ty to robisz, więc się tłumacz.
Ale to nie jest na zasadzie WYRZUTU, że katolik nie adoptował, a raczej, że może tak powinno być?
To jest po prostu kolejne moje rozważanie.
Ale zdanie jednak takie mam: JAK KTOŚ MOŻE, dać miłość, A NIE DAJE, to pytanie, czy jest katolikiem takim prawdziwym?
Dla mnie nie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”