Jak żyć bez uzależnień?
Re: Jak żyć bez uzależnień?
no właśnie, zaczynam tak na ten temat patrzeć, że skoro bez uzależnień jest bardzo trudno żyć to niech chociaż to bedą dobre uzależnienia...np przykładem dobrego uzależnienia jest ... co?
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Jak żyć bez uzależnień?
Hmm... Uzależnieniem nazwałabym chorobliwe przywiązanie się do czegoś. Jest to coś tak silnego, że sięgamy po daną rzecz lub reagujemy odruchowo i trochę tracimy nad tym kontrolę. Ma silny wpływ na zdrowie np. fizyczne, psychiczne etc.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
-
- Super gaduła
- Posty: 1058
- Rejestracja: 25 sie 2015
- Has thanked: 898 times
- Been thanked: 338 times
Re: Jak żyć bez uzależnień?
Przesadnie częste mycie rąk, dłoni znaczy się;)
Uzależnienie to jest utrata kontroli, całkowita i totalna.
Czy jest dobre uzależnienie? No chyba nie, bo uzależnienie to choroba.
https://www.medonet.pl/psyche/uzaleznie ... 48835.html
Co innego nawyk, przyzwyczajenie, nawet kompulsywne zachowania-dojadanie sobie słodyczy, zdrowsze by nawet owoce były.
Zatem lepiej wybierać sobie przyzwyczajenia, słabostki a pierwsze objawy, podejrzenie zaistnienia uzależnienia niech w głowie włączy sygnał alarmowy.
Jest tak wiele uzależnień, że nie sposób o wszystkich wspomnieć.
To takie moje spostrzeżenie, tematu, który moim skromnym zdaniem wcale lajtowy nie jest.
Ale spokojnie, pewnie halny w połączeniu z pełnią(ktoś mi mówił że teraz jest)spowodował u mnie taki słowotok.
Re: Jak żyć bez uzależnień?
Komplusywnie to ja robię kilka rzeczy, ale sa tez chwile, kiedy specjalnie wystawiam się na próbę po to by ją pozytywnie przejść, np celowo wchodzi do drogerii by nic nie kupić, choć zdarza mi sie kompulsywnie kupować kosmetyki.
Ale taka zupełna utrata kontroli w jakimś przypadku to bym już określiła zniewoleniem, a nie tylko uzależnieniem.
To drugie wiąże się z jakimś przymusem, ale można jeszcze podejmować decyzje, można mieć dłuższe lub krótsze przerwy. A w zniewoleniu już nie bardzo ...
Ale taka zupełna utrata kontroli w jakimś przypadku to bym już określiła zniewoleniem, a nie tylko uzależnieniem.
To drugie wiąże się z jakimś przymusem, ale można jeszcze podejmować decyzje, można mieć dłuższe lub krótsze przerwy. A w zniewoleniu już nie bardzo ...
- Betka
- Dyskutant
- Posty: 265
- Rejestracja: 28 cze 2019
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 401 times
- Been thanked: 133 times
Re: Jak żyć bez uzależnień?
Popadłam w uzależnienie kilka lat temu,mam nadzieję na zawsze,jest to głód czytania Słowa Bożego
Ściskam Was Kochani mocno🤗
Ściskam Was Kochani mocno🤗
Twoje słowo jest pochodnią dla nóg moich i światłem na mojej ścieżce .
Ps 119
Ps 119
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13806
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2023 times
- Been thanked: 2206 times
Re: Jak żyć bez uzależnień?
Więc myślimy jednako poniekąd.
Dla mnie zawsze to brak Miłości.
PS: też popadłem i wciąż popadam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20