Andej pisze: ↑2020-01-23, 11:13
Zaciekawiło mnie, dlaczego nadajesz temu człowiekowi tytuł "prawowiernego katolika".
Przecież to napisałem, cytuję siebie:
"[piszę o prawowierności, bo on uznaje wszystko co katolicyzm naucza; nie głosi herezji...]"
Jak już się zabierasz za pisanie, to przeczytaj uważnie to, co z zapałem komentujesz...
Ale może dopowiem, abyś znów nie pytał. Grzegorza postrzegam jako bardzo gorliwego katolika, dlatego piszę o jego "prawowierności"; gdyby głosił herezje w myśl tego, co katolicyzm nazywa herezją, to bym go nazywał może "odstępcą" (od katolickiej wiary; np. gdyby Grzegorz negował maryjny kult, i inne kulty i praktyki, np. msze. A skoro niczego takiego nie robi, to czy źle go widzę jako przykładnego, prawowiernego katolika? Popraw, jeśli źle...).
Andej pisze: ↑2020-01-23, 11:13
Ciekawy jestem, jaki tytuł przysługuje mi? Czy skorzystasz ze swojej pozycji osoby posiadającej uprawnienie do oceniania i zawyrokujesz: czy jestem katolikiem, a jeśli tak, to jakim?
Oczywiście, że jesteś prawowiernym katolikiem (ale zaświadczenia Ci nie wystawie, a tylko piszę to, co widać gołym, a nawet lekko zamglonym, okiem).
No chyba, że jakiegoś odstępstwa się dopuszczasz, to nie jesteś prawowierny, ale ja nie zauważyłem niczego takiego, więc - jak wyżej.
Andej pisze: ↑2020-01-23, 11:13
Ciekawi też Twoja fascynacja tym Grzegorzem.
Przecież od samego początku tematu tłumaczę, czemu go obserwuję i tu przed nim ostrzegam (ale przypomnę, abyś znów nie pytał: To wszystko przez mojego znajomego na Facebooku; a po drugie, aby poznać Wasze zdanie o nim - co już wyraziliście, ale skoro są nowe nagrania, to je wrzucam, ale jak jest sprzeciw, to zaniecham).
Żadna to fascynacja!!! Co za cudaczne masz spojrzenie na sprawę...
Andej pisze: ↑2020-01-23, 11:13
Odnoszę wrażenie, że chciałbyś stanowić jego konkurencję. Naśladować go, ale nieco inną drogą. Grafikami, ferią kolorów ... Z wklejonym słowem. Czy troszkę nie zazdrościsz Grzegorzowi?
Jak Ty czasem coś napiszesz, to... lepiej, żebyś nie pisał. A czego tu zazdrościć?! Że gość zbzikował na punkcie samozwańczego ogłoszenia się prorokiem na czas ostateczny?! Daj już spokój Andeju...
To, co ja robię (a co się tu nie podoba, to chyba zaniecham), to z gruntu coś innego, więc nie porównuj mnie do Grzegorza!
Zanim dowiedziałem się o nim, to od dawna robiłem to samo, co i teraz (grafiki, kolory, i co tam jeszcze mi wytknąłeś...) - zatem niczego nie zmieniłem po tym, jak "prorok" stał mi się znany, więc zaniechaj przypisywania mi czegoś w związki z nim!
Andej pisze: ↑2020-01-23, 11:13
Czy wytykając mu błędy, nie starasz się podnieść swojej pozycji.
Błędy i Ty byś mu wytknąć, gdybyś oglądał/słuchał, co on gada, ale ponieważ nie słuchasz (bo masz taką zasadę!), to ja muszę Cię wyręczać...
Moja pozycja się przez to chyba nie zmienia (a jak już, to na gorsze, bo burzę Wam porządek); nawet nie pomyślałem o tym (bo niby jaką ja tu pozycję mam? Heretyk co to nic nie wie, nie rozumie, i najlepiej, jak by już sobie poszedł, bo spokój burzy...).
Andej pisze: ↑2020-01-23, 11:13
Trzecie, co mnie interesuje, to fakt, że tak gorliwie popularyzujesz postać Grzegorza i jego tezy. Czy to jest jakimś sposobem kreacji własnej osoby, czy wyraz podziwu?
Powtarzasz się w swych "zainteresowaniach" (zauważyłeś to; czytasz to, co piszesz?)...
Ale powtórzę, abyś znów nie pytał: żadne to gorliwe popularyzowanie (pisałem czemu o nim w ogóle powstał temat; mam przypomnieć?). Jego tezy są fałszywe na maxa, więc jak mogę je popularyzować?! Co Ty pleciesz! Mogę ostrzegać, ale nie popularyzować w sensie pozytywnym!
Ani to podziw dla Grzegorza, ani sposób kreacji (już to pisałem; mam przypomnieć?).
Miej się dobrze
@Andej, i pomyśl wcześniej, zanim coś napiszesz.