Śmianie się z żartów.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Śmianie się z żartów.
Jeśli śmieszą Cie żarty z obozów koncentracyjnych tzn pewnie że nie bardzo jest Ci smutno z ogromu zła ktore się dokonało i nie bardzo zdajesz sobie sprawę z tego co ci ludzie przeżyli mimo że się zarzekasz że jest inaczej. To raczej kwestia braku dojrzałości może pomóc przeczytanie jakiejś książki osoby opisującej pobyt tam lub wizyta w muzeum w Aushwitz. Pomyśl o tym
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Śmianie się z żartów.
Nie lubię rankingów, ale skoro powstał taki wątek, to może umieszczać w nim dowcipy i je oceniać? Np. od -10 do +10?
Przyznam nię, że poprzednie zdanie miało nieco inaczej brzmieć. Mianowicie, chciałem napisać, aby umieszczać dowcipy, które najbardziej się nam podobają/ Ale pomyślałem, że przykrym byłoby ocenianie ich śmieszności. Głupio byłoby dać minus dziesięć za dowcip, który dla mnie jest wstrętny, a kogoś innego serdecznie bawi.
Przyznam nię, że poprzednie zdanie miało nieco inaczej brzmieć. Mianowicie, chciałem napisać, aby umieszczać dowcipy, które najbardziej się nam podobają/ Ale pomyślałem, że przykrym byłoby ocenianie ich śmieszności. Głupio byłoby dać minus dziesięć za dowcip, który dla mnie jest wstrętny, a kogoś innego serdecznie bawi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Śmianie się z żartów.
to ja cos zwyczajnego
Górale bardzo lubią się chwalić. Siedzi sobie w karczmie trzech górali i pierwszy mówi:
- Mi jak jabłka wyrosły na drzewie, to każde 1 kg ważyło!
A na to drugi:
- E tam, głupoty gadasz! Jak mi wyrosły jabłka, to miałem problem z wpakowaniem ich na wóz!
Nagle trzeci się odzywa
- A jak mi wyrosły jabłka, to jak wpakowałem je na wóz, to z jednego wylazł ogromny robak i mi konia zeżarł!
Górale bardzo lubią się chwalić. Siedzi sobie w karczmie trzech górali i pierwszy mówi:
- Mi jak jabłka wyrosły na drzewie, to każde 1 kg ważyło!
A na to drugi:
- E tam, głupoty gadasz! Jak mi wyrosły jabłka, to miałem problem z wpakowaniem ich na wóz!
Nagle trzeci się odzywa
- A jak mi wyrosły jabłka, to jak wpakowałem je na wóz, to z jednego wylazł ogromny robak i mi konia zeżarł!
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Śmianie się z żartów.
Rozmawia dwóch starozakonnych;
- Wiesz, że nasz cadyk w każdy szabas rozmawia z Panem Bogiem.
- Skąd wiesz?
- No, jakże? Sam cadyk opowiadał.
- Może kłamał?
- Uważasz, że Pan Bóg rozmawiałby co szabas z kłamcą?
- Wiesz, że nasz cadyk w każdy szabas rozmawia z Panem Bogiem.
- Skąd wiesz?
- No, jakże? Sam cadyk opowiadał.
- Może kłamał?
- Uważasz, że Pan Bóg rozmawiałby co szabas z kłamcą?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Śmianie się z żartów.
Troszkę przydługi, ale mi się podoba;
Była sobie para z 60-letnim stażem małżeńskim. Mieli po 85 lat, ale byli dobrego zdrowia, głównie dzięki żonie, która kładła wielki nacisk na zdrowe jedzenie i ćwiczenia. Z pewnością żyliby jeszcze długo, jednak podczas podróży rozbił się ich samolot.
Tak więc trafili do nieba. Stanęli przed niebiańskimi wrotami, a św. Piotr wprowadził ich do wewnątrz. Zabrał ich do pięknego dworku, umeblowanego w złoto i jedwabie, z pięknie wyposażoną kuchnią i jacuzzi w głównej łazience. Zobaczyli służącą, wieszającą ich ulubione ubrania w szafie.
Westchnęli oszołomieni, gdy Piotr powiedział:
- Witamy w niebie. To będzie teraz wasz dom.
Staruszek zapytał Piotra, ile to wszystko będzie kosztować.
- Ależ, nic - odpowiedział Piotr. - Pamiętajcie, to nagroda, którą otrzymujecie w niebie za wasze życie na ziemi.
Staruszek wyjrzał przez okno i zobaczył wielkie pole golfowe, wspanialsze niż jakiekolwiek na ziemi.
- A jakie tam są opłaty? - mruknął.
- To jest niebo - odpowiedział św. Piotr. - Tu możesz grać codziennie za darmo.
Potem udali się do klubu i zobaczyli obficie zastawiony stół, z każdą kuchnią, jaką sobie można wymarzyć. Staruszek patrzył na owoce morza, steki, egzotyczne desery i przeróżne rodzaje napojów.
- Nawet nie pytaj - św. Piotr uprzedził staruszka. - To jest niebo, to wszystko jest za darmo dla was, cieszcie się.
Staruszek rozejrzał się wokół i nerwowo spojrzał na żonę.
- Dobrze, a gdzie są niskotłuszczowe, niskocholesterolowe potrawy i bezkofeinowa kawa? - zapytał.
- To jest najlepsza część - odpowiedział św. Piotr. - Możecie jeść i pić ile chcecie i nigdy nie będziecie grubi ani chorzy. To jest niebo!
Staruszek wciąż nie dowierzał.
- Żadnej gimnastyki, aby to zgubić? - zapytał. - Nie, chyba że chcecie - odpowiedział Piotr.
- Nie ma badania poziomu cukru ani ciśnienia krwi ani...
- Już nigdy. Wszystko, co tu robicie, ma wam sprawiać radość.
Staruszek spojrzał na żonę i powiedział:
- Ty i te twoje durne diety i zdrowe zasady! Mogliśmy tu być dziesięć lat wcześniej!
Była sobie para z 60-letnim stażem małżeńskim. Mieli po 85 lat, ale byli dobrego zdrowia, głównie dzięki żonie, która kładła wielki nacisk na zdrowe jedzenie i ćwiczenia. Z pewnością żyliby jeszcze długo, jednak podczas podróży rozbił się ich samolot.
Tak więc trafili do nieba. Stanęli przed niebiańskimi wrotami, a św. Piotr wprowadził ich do wewnątrz. Zabrał ich do pięknego dworku, umeblowanego w złoto i jedwabie, z pięknie wyposażoną kuchnią i jacuzzi w głównej łazience. Zobaczyli służącą, wieszającą ich ulubione ubrania w szafie.
Westchnęli oszołomieni, gdy Piotr powiedział:
- Witamy w niebie. To będzie teraz wasz dom.
Staruszek zapytał Piotra, ile to wszystko będzie kosztować.
- Ależ, nic - odpowiedział Piotr. - Pamiętajcie, to nagroda, którą otrzymujecie w niebie za wasze życie na ziemi.
Staruszek wyjrzał przez okno i zobaczył wielkie pole golfowe, wspanialsze niż jakiekolwiek na ziemi.
- A jakie tam są opłaty? - mruknął.
- To jest niebo - odpowiedział św. Piotr. - Tu możesz grać codziennie za darmo.
Potem udali się do klubu i zobaczyli obficie zastawiony stół, z każdą kuchnią, jaką sobie można wymarzyć. Staruszek patrzył na owoce morza, steki, egzotyczne desery i przeróżne rodzaje napojów.
- Nawet nie pytaj - św. Piotr uprzedził staruszka. - To jest niebo, to wszystko jest za darmo dla was, cieszcie się.
Staruszek rozejrzał się wokół i nerwowo spojrzał na żonę.
- Dobrze, a gdzie są niskotłuszczowe, niskocholesterolowe potrawy i bezkofeinowa kawa? - zapytał.
- To jest najlepsza część - odpowiedział św. Piotr. - Możecie jeść i pić ile chcecie i nigdy nie będziecie grubi ani chorzy. To jest niebo!
Staruszek wciąż nie dowierzał.
- Żadnej gimnastyki, aby to zgubić? - zapytał. - Nie, chyba że chcecie - odpowiedział Piotr.
- Nie ma badania poziomu cukru ani ciśnienia krwi ani...
- Już nigdy. Wszystko, co tu robicie, ma wam sprawiać radość.
Staruszek spojrzał na żonę i powiedział:
- Ty i te twoje durne diety i zdrowe zasady! Mogliśmy tu być dziesięć lat wcześniej!
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Nenderen
- Biegły forumowicz
- Posty: 1590
- Rejestracja: 30 maja 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1038 times
- Been thanked: 271 times
Re: Mem.
Mi się ten kawał nie podoba.
Nie chciałbym by był analogiczny "o chrześcijanach" i tego obecnego też nie pochwalam.
Albo o katolickich biskupach obiecujących Bogu ofiarę i łamiących dane słowo. Czy chciałbym by np. Wyborcza opublikowała taki dowcip o biskupach? Nie.
Natomiast to nie jest tak, że cię awersyjnie krytykuję abi czy coś w tym stylu, moim zdaniem w swojej serdeczności i dobroci serca czasem nie dostrzeżesz przeciwieństwa swej dobroci czyli mroku tam gdzie jest jak np. w mentalności tego kawału. Po prostu być może w swojej dobroci podświadomie zakładasz że innymi kierują poczciwe uczucia ale obawiam się że nie było tak w przypadku twórców tego kawału...
Nie chciałbym by był analogiczny "o chrześcijanach" i tego obecnego też nie pochwalam.
Albo o katolickich biskupach obiecujących Bogu ofiarę i łamiących dane słowo. Czy chciałbym by np. Wyborcza opublikowała taki dowcip o biskupach? Nie.
Natomiast to nie jest tak, że cię awersyjnie krytykuję abi czy coś w tym stylu, moim zdaniem w swojej serdeczności i dobroci serca czasem nie dostrzeżesz przeciwieństwa swej dobroci czyli mroku tam gdzie jest jak np. w mentalności tego kawału. Po prostu być może w swojej dobroci podświadomie zakładasz że innymi kierują poczciwe uczucia ale obawiam się że nie było tak w przypadku twórców tego kawału...
Ostatnio zmieniony 2023-02-17, 02:16 przez Nenderen, łącznie zmieniany 3 razy.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5344
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 851 times
- Been thanked: 1404 times
Re: Mem.
ale to jest tylko zart!
piszesz jakby naprawde osobno byl Bog chrzescijanski i zydowski
Dodano po 5 minutach 6 sekundach:
ps przypominasz mi niektorych pacjentow z kolejki wczoraj jak czekalam do psychiatry
starsze malzenstwo - ona jako pacjentka, on osoba towarzyszaca
on (zdegustowany) sami wariaci tu na poczekalni
ona - alez tadzik, ja tez??
on - nie, ty nie , ale inni
dostalam ataku smiechu i nie moglam sie uspokoic
piszesz jakby naprawde osobno byl Bog chrzescijanski i zydowski
Dodano po 5 minutach 6 sekundach:
ps przypominasz mi niektorych pacjentow z kolejki wczoraj jak czekalam do psychiatry
starsze malzenstwo - ona jako pacjentka, on osoba towarzyszaca
on (zdegustowany) sami wariaci tu na poczekalni
ona - alez tadzik, ja tez??
on - nie, ty nie , ale inni
dostalam ataku smiechu i nie moglam sie uspokoic
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Mem.
Też byłem u lekarza wczoraj z wynikami kolonoskopi i gastroskopi.
Muszę jeść regularniej, pić mniej kawy lub białą kawę (biała kawa - to nie kawa), mniej palić i jakieś leki rzreć. A już myślałem że choruje tylko na łeb.
Muszę jeść regularniej, pić mniej kawy lub białą kawę (biała kawa - to nie kawa), mniej palić i jakieś leki rzreć. A już myślałem że choruje tylko na łeb.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Nenderen
- Biegły forumowicz
- Posty: 1590
- Rejestracja: 30 maja 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1038 times
- Been thanked: 271 times
Re: Mem.
Abi, krytykując Twój post starałem się być maksimum delikatny niż kogoś urazić więc myślę że mój wpis to nie była ta sama kaloszy co czyjaś rozmowa wraz słownictwem typu "wariaci"...abi pisze: ↑2023-02-17, 10:42 ale to jest tylko zart!
piszesz jakby naprawde osobno byl Bog chrzescijanski i zydowski
Dodano po 5 minutach 6 sekundach:
ps przypominasz mi niektorych pacjentow z kolejki wczoraj jak czekalam do psychiatry
starsze malzenstwo - ona jako pacjentka, on osoba towarzyszaca
on (zdegustowany) sami wariaci tu na poczekalni
ona - alez tadzik, ja tez??
on - nie, ty nie , ale inni
dostalam ataku smiechu i nie moglam sie uspokoic
Absolutnie nie sugeruję że jest osobno Bóg taki i taki, poprostu mogą być Żydzi którym taki kawał może się nie podobać i rozumiałbym ich punkt widzenia.
Ostatnio zmieniony 2023-02-17, 12:03 przez Nenderen, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18961
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2609 times
- Been thanked: 4610 times
- Kontakt:
Re: Mem.
Żydzi mają olbrzymi dystans do siebie i takich kawałów - sami opowiadają:
Synagoga pełna, dużo ludzi w bogatych strojach.
Pewien ubogi Żyd, w skromnym ubraniu, stoi z boku, ale głośno się modli: "Panie Boże, daj mi dwieście dolarów! Panie Boże, daj mi dwieście dolarów!"
Podchodzi do niego jeden z bogatych Żydów, wciska mu zwitek banknotów: "Masz dwieście dolarów i spadaj. My się tu modlimy o prawdziwe pieniądze."
Synagoga pełna, dużo ludzi w bogatych strojach.
Pewien ubogi Żyd, w skromnym ubraniu, stoi z boku, ale głośno się modli: "Panie Boże, daj mi dwieście dolarów! Panie Boże, daj mi dwieście dolarów!"
Podchodzi do niego jeden z bogatych Żydów, wciska mu zwitek banknotów: "Masz dwieście dolarów i spadaj. My się tu modlimy o prawdziwe pieniądze."
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4438
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1078 times
- Been thanked: 1149 times
Re: Mem.
Ale z drugiej strony, to można by wiele kawałów zdyskredytować np. te o blondynkach, bo rzekomo obrażają blondynki. A to by był absurd, bo blondynki także się śmieją z tych kawałów i nie traktują tego jak obrazę. A np. mam w rodzinie osobę, która jest psychologiem i ona się najbardziej śmieje z dowcipów na temat psychologów. Zawsze, gdy jakiś dobry usłyszę, to jej później opowiadam i jest wtedy zachwycona.
Bardzo jej się ten podobał:
"Ilu psychologów jest potrzebnych do wkręcenia żarówki?
Tylko jeden. Ale będzie potrzeba na to dużo czasu, dużo pieniędzy i żarówka musi tego bardzo chcieć"
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 5977
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 452 times
- Been thanked: 910 times
Re: Mem.
Mnie w tym kawale razi tylko to że w pierwszym zdaniu Bóg jest z małej litery.
Ale może to błąd w druku bo dalej jest z dużej.
A tak ogólnie to kiedyś był większy dystans ludzi do takich rzeczy i traktowali to na większym luzie.
Ale może to błąd w druku bo dalej jest z dużej.
A tak ogólnie to kiedyś był większy dystans ludzi do takich rzeczy i traktowali to na większym luzie.