Tak dokładnie.
Czy można być pewnym zbawienia?
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4672 times
- Kontakt:
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Jakub2, bo jeszcze nie masz świadectwa w sobie.
Marek, a gdzie ja pisalem że tracimy wolny wybor po paruzji? Wplątujesz w to wolną wolę nie wiem dlaczego...
Czasy ostateczne maja wpływ na wypadniecie z wiary, sam przytoczyłeś cytaty, że w czasach oststecznych ludzie odejdą od wiary.
Wyznaję Słowo Boże, Pan jest nieomylny, każdy kościół ludzki jest oparty na błędach, świadectwo tego dały kościoły NT, najlepiej wyuczone, bo przez samych apostołów.
Magnolia, zgadzam się z tobą połowicznie.
"Niemożliwe jest bowiem, żeby tych, którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebieskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego; Zakosztowali też dobrego słowa Bożego i mocy przyszłego wieku; A odpadli – ponownie odnowić ku pokucie, gdyż sami sobie znowu krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na hańbę" Hbr 6:4-6
Niemożliwe jest odpaść, by powrócić. Gdybyś odpadła nie uzyskasz szansy. Ale uwaga, apostoł pisze o pokoleniu czasów ostatecznych, oni już doświadczali bliskości przyszłego wieku, po powrocie Pana. Im było dane odpaść i nke wrócić. W rzeczywistości nowego systemu (nowa ziemia i niebo) rozdzialy 21 i 22 Objawienia wypadnięcie jest niemożliwe. Jak Jezus już cie pochwycił to nie wypuści. I zawsze to był twoj wybór, On natomiast jest dokończycielem tej wiary o czym wspomina inny fragment do Żydów.
Marek, a gdzie ja pisalem że tracimy wolny wybor po paruzji? Wplątujesz w to wolną wolę nie wiem dlaczego...
Czasy ostateczne maja wpływ na wypadniecie z wiary, sam przytoczyłeś cytaty, że w czasach oststecznych ludzie odejdą od wiary.
Wyznaję Słowo Boże, Pan jest nieomylny, każdy kościół ludzki jest oparty na błędach, świadectwo tego dały kościoły NT, najlepiej wyuczone, bo przez samych apostołów.
Magnolia, zgadzam się z tobą połowicznie.
"Niemożliwe jest bowiem, żeby tych, którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebieskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego; Zakosztowali też dobrego słowa Bożego i mocy przyszłego wieku; A odpadli – ponownie odnowić ku pokucie, gdyż sami sobie znowu krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na hańbę" Hbr 6:4-6
Niemożliwe jest odpaść, by powrócić. Gdybyś odpadła nie uzyskasz szansy. Ale uwaga, apostoł pisze o pokoleniu czasów ostatecznych, oni już doświadczali bliskości przyszłego wieku, po powrocie Pana. Im było dane odpaść i nke wrócić. W rzeczywistości nowego systemu (nowa ziemia i niebo) rozdzialy 21 i 22 Objawienia wypadnięcie jest niemożliwe. Jak Jezus już cie pochwycił to nie wypuści. I zawsze to był twoj wybór, On natomiast jest dokończycielem tej wiary o czym wspomina inny fragment do Żydów.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4672 times
- Kontakt:
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Jaaaasne.
"Super argument".
Ponieważ pewność zbawienia implikuje brak wolnej woli - bo tylko uniemozliwiając człowiekowi wolny wybór piekła, można zagwarantować "pewność zbawienia".Marek, a gdzie ja pisalem że tracimy wolny wybor po paruzji? Wplątujesz w to wolną wolę nie wiem dlaczego...
Możliwość potepienia tylko dlatego w ogóle istnieje, że wolność implikuje również możność wybrania potępienia.
A co to ma do pewności zbawienia?Czasy ostateczne maja wpływ na wypadniecie z wiary, sam przytoczyłeś cytaty, że w czasach oststecznych ludzie odejdą od wiary.
Dokładnie. I - jak widać - zaprzeczyły nauce o rzekomej "pewności zbawienia".Wyznaję Słowo Boże, Pan jest nieomylny, każdy kościół ludzki jest oparty na błędach, świadectwo tego dały kościoły NT, najlepiej wyuczone, bo przez samych apostołów.
Sama możliwość odpadnięcia oznacza, iż nie ma "pewności zbawienia"Magnolia, zgadzam się z tobą połowicznie.
"Niemożliwe jest bowiem, żeby tych, którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebieskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego; Zakosztowali też dobrego słowa Bożego i mocy przyszłego wieku; A odpadli – ponownie odnowić ku pokucie, gdyż sami sobie znowu krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na hańbę" Hbr 6:4-6
Niemożliwe jest odpaść, by powrócić. Gdybyś odpadła nie uzyskasz szansy.
Nieprawda, apostoł nie stawia takiego ograniczenia.Ale uwaga, apostoł pisze o pokoleniu czasów ostatecznych
Nie. Odpadnięcie (ani nawrócenie) będzie niemożliwe, gdy nasze decyzje nie będą obarczone doczesnością.oni już doświadczali bliskości przyszłego wieku, po powrocie Pana. Im było dane odpaść i nke wrócić. W rzeczywistości nowego systemu (nowa ziemia i niebo) rozdzialy 21 i 22 Objawienia wypadnięcie jest niemożliwe.
Te dwie części zdania są sprzeczneJak Jezus już cie pochwycił to nie wypuści. I zawsze to był twoj wybór
Dosłownie w Hbr 12,2 Jezus jest αρχηγον (początek, wódz sprawca) τελειωτην (doskonalacym ją i sprawiającym, że jest dojrzała).On natomiast jest dokończycielem tej wiary o czym wspomina inny fragment do Żydów.
Prosiłem Cię o podanie wyznania (tylko błagam, bez uników).
Ostatnio zmieniony 2018-02-28, 13:14 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
To jest akurat oczywistą oczywistością. Ale czy Ty jesteś nieomylny? Jesteś o tym przekonany?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Nie jaaaasne, tylko tak napisał Jan. To swiadectwo życia wiecznego jest w nas.
Nie zaprzeczam sobie. Juz pisałem, gdy człowiek szczerze decyduje zaufać Jezusowi (wolna wola), jest z Nim związany. W Chrystusie "wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne" oraz "po tych dniach (ostatecznych), wypiszę moje prawa w ich serca i występków już nie wspomnę". Mało tego na nowej ziemi (erze chrześcijańskiej), nie ma śmierci (oddzielenia od Boga), czyli niemożliwe jest odpaść. " Kto wierzy we mnie, ma życie wieczne", a nie "kto wierzy we mnie, ma szansę na życie wieczne".
Jeśli pytasz o konkretny kościół to nie należę do żadnego, poza samym Jezusem. Aczkolwiek mam społeczność z wieloma braćmi i siostrami z różnych kościołów.
Nie zaprzeczam sobie. Juz pisałem, gdy człowiek szczerze decyduje zaufać Jezusowi (wolna wola), jest z Nim związany. W Chrystusie "wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne" oraz "po tych dniach (ostatecznych), wypiszę moje prawa w ich serca i występków już nie wspomnę". Mało tego na nowej ziemi (erze chrześcijańskiej), nie ma śmierci (oddzielenia od Boga), czyli niemożliwe jest odpaść. " Kto wierzy we mnie, ma życie wieczne", a nie "kto wierzy we mnie, ma szansę na życie wieczne".
Jeśli pytasz o konkretny kościół to nie należę do żadnego, poza samym Jezusem. Aczkolwiek mam społeczność z wieloma braćmi i siostrami z różnych kościołów.
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
A jak w takim razie korzystasz z sakramentów? Szczególnie z komunii św? - pytam ze szczerej ciekawości.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Tak, to zrozumiałe. Będąc nieomylnym stawiasz się na równi z Bogiem. Jasne, więc, że masz swój kościół. A ja szara myszka nie śmię sięgać tak wysoko. Zawsze słowa Pana będą słuszniejsze od moich. Zawsze Jego racja, będzie ostateczną. A ja pokornie uginam przed Nim kark. I dla mnie TYLKO BÓG JEST NIEOMYLNY. I nikt więcej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4672 times
- Kontakt:
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Jak napisał?
Oczywiście że nie. Zaprzeczasz Pismu.Nie zaprzeczam sobie
Nie na tematJuz pisałem, gdy człowiek szczerze decyduje zaufać Jezusowi (wolna wola), jest z Nim związany. W Chrystusie "wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne" oraz "po tych dniach (ostatecznych), wypiszę moje prawa w ich serca i występków już nie wspomnę".
To znaczy,że teraz ludzie nie odpadają od Boga?Mało tego na nowej ziemi (erze chrześcijańskiej), nie ma śmierci (oddzielenia od Boga), czyli niemożliwe jest odpaść.
To nie implikuje, iz nie może przestać wierzyć." Kto wierzy we mnie, ma życie wieczne", a nie "kto wierzy we mnie, ma szansę na życie wieczne".
Skąd Ci w ogóle przyszło do głowy, że żyjemy już w erze po paruzji?
Przeecież prosiłem CIę - bez uników.Jeśli pytasz o konkretny kościół to nie należę do żadnego, poza samym Jezusem. Aczkolwiek mam społeczność z wieloma braćmi i siostrami z różnych kościołów.
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Niczego nie unikam. Jestem biblijnym chrześcijaninem i nie korzystam z jakiejkolwiek innej pomocy poza Biblią. Rozumiem twoją gorycz jakobym zaprzdczał Pismu, bo równie dobrze ja mogę to samo mówić o tobie. Jednak bez rzeczowej egzegezy cytat po cytacie trudno to wyłapać, każdy będzie stał przy swoim. Pozwól, że będę przytaczał twoje i moje cytaty z Biblii i się nad nimi kokejno pochylimy? Może na początek:
"I odpowiedział im Jezus: Uważajcie, aby was ktoś nie zwiódł. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem, mówiąc: Ja jestem Chrystusem. I wielu zwiodą. Usłyszycie też o wojnach i pogłoski o wojnach. Uważajcie, abyście się nie trwożyli. Wszystko to bowiem musi się stać, ale to jeszcze nie koniec. Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu i będzie głód, zaraza i trzęsienia ziemi miejscami. Lecz to wszystko jest początkiem boleści. Wtedy wydadzą was na udrękę, będą was zabijać i będziecie znienawidzeni przez wszystkie narody z powodu mego imienia. A wówczas wielu się zgorszy, będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. Powstanie też wielu fałszywych proroków, i wielu zwiodą. A ponieważ wzmoże się nieprawość, miłość wielu oziębnie. Lecz kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony" Mt 24:4-13.
Jak rozumiesz ten fragment w kontekscie zbawienia? I czym jest ten wspomniany koniec?
"I odpowiedział im Jezus: Uważajcie, aby was ktoś nie zwiódł. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem, mówiąc: Ja jestem Chrystusem. I wielu zwiodą. Usłyszycie też o wojnach i pogłoski o wojnach. Uważajcie, abyście się nie trwożyli. Wszystko to bowiem musi się stać, ale to jeszcze nie koniec. Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu i będzie głód, zaraza i trzęsienia ziemi miejscami. Lecz to wszystko jest początkiem boleści. Wtedy wydadzą was na udrękę, będą was zabijać i będziecie znienawidzeni przez wszystkie narody z powodu mego imienia. A wówczas wielu się zgorszy, będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. Powstanie też wielu fałszywych proroków, i wielu zwiodą. A ponieważ wzmoże się nieprawość, miłość wielu oziębnie. Lecz kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony" Mt 24:4-13.
Jak rozumiesz ten fragment w kontekscie zbawienia? I czym jest ten wspomniany koniec?
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Andej, ja jestem z Bogiem, ale wybacz, Biblia ma swoją hierarchię, nię mogę być z Nim równy, ani wyżej.
Magnolia, jakie sakramenty nakazuje Biblia do rytualnego wykonywania? Wówczas będę wiedział co tobie odpowiedzieć
Magnolia, jakie sakramenty nakazuje Biblia do rytualnego wykonywania? Wówczas będę wiedział co tobie odpowiedzieć
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4672 times
- Kontakt:
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Nowe Imię
- uważam że unikasz. Bo jeśli to prawda i żyjesz poza jakąkolwiek wspólnotą eklezjalną, to nie pisz o sobie "biblijny chrześcijanin" bowiem to nie jest ani trochę biblijne.
Ja jednak nadal chciałbym się dowiedzieć skąd czerpiesz tezy w rodzaju tej, że Paruzja już nastąpiła. Sam tego raczej nie wymyśliłeś.
Ja występuję otwarcie i mówię kim jestem. Zawsze jak czytam jak ktoś kręci i opowiada, że jest "biblijnym chrześcijaninem" to prędzej czy później okazuje się, że czerpie naukę z jakiejś grupy, do której wstydzi się przyznać. Albo mu tak wygodniej, bo adwersarz nie może odwołać się do całości twierdzeń jego grupy, nie może ich sprawdzić - nie mam "goryczy" w stosunku do tego, że zaprzeczasz Pismu - to Twoj problem. Twoje tezy są wprost sprzeczne z tym, co zacytowałem.
I nie, nie możesz tego samego napisać o mnie. - jeśli masz jakieś tezy zawarte z jakimś wersetem, to je wypowiedz - a nie pytaj mnie. Jakaś dziwna maniera.
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Sam Jezus ustanowił Podczas ostatniej wieczerzy Eucharystię, Mt 26, 26-28
A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.
O chrzcie też chyba doczytałeś, bo jest wspomniany wiele razy, jako chrzest z wody i z ducha. choćby tu : Mt 3
Sakrament pokuty:
Którym odpuścicie grzechy, będą im odpuszczone, a którym zatrzymacie, będą im zatrzymane. (Jan 20:23)
Jak wyznawca Jezusa może nie pragnąć z Nim łączyć się poprzez spożywanie Jego Ciała i Krwi? - jestem szczerze zdziwiona...
Ostatnio zmieniony 2018-02-28, 18:08 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Nie ustanowił eucharystii, to produkt KRK.
Jeśli chodzi o mnie to codzienie wieczerzam z Chrystusem https://sobotni.blog/2018/01/11/wieczerza/
Żadne martwe uczynki nie czynią nic lepszego, miałem etap powrotu do KRK zaraz po nawróceniu, eucharystia w niczym nie pomogła, tylko czczenie w Duchu ma sens. Jakiej firmy chleb i jakiej marki wino jest realnym ciałem i krwią Chrystusa?
Mialem chrzest KRK ale potem odwróciłem się od Boga. Teraz Jezus ochrzcił mnie swoim Duchem i jestem z Nim na wieki.
Pokuta jest jednorazowa, gdybym pokutował wielokrotnie krzyżowałbym Jezusa wielokrotnie. Możesz wybaczać komu chcesz o tym jest ten cytat. Jezus odpuścił mi raz na zawsze, każdy grzech.
Jeśli chodzi o mnie to codzienie wieczerzam z Chrystusem https://sobotni.blog/2018/01/11/wieczerza/
Żadne martwe uczynki nie czynią nic lepszego, miałem etap powrotu do KRK zaraz po nawróceniu, eucharystia w niczym nie pomogła, tylko czczenie w Duchu ma sens. Jakiej firmy chleb i jakiej marki wino jest realnym ciałem i krwią Chrystusa?
Mialem chrzest KRK ale potem odwróciłem się od Boga. Teraz Jezus ochrzcił mnie swoim Duchem i jestem z Nim na wieki.
Pokuta jest jednorazowa, gdybym pokutował wielokrotnie krzyżowałbym Jezusa wielokrotnie. Możesz wybaczać komu chcesz o tym jest ten cytat. Jezus odpuścił mi raz na zawsze, każdy grzech.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Czy to na pewno samokrytyka? Ale masz rację, odnoszę takie wrażenie, jakbyś był przekonany, że wiesz.
Piszesz jak TEN, KTÓRY MA WIEDZĘ.
Wyjawiając jedyną i niepodważalną prawdę o Bogu uzurpujesz sobie Jego wiedzę i moc. Niby piszesz, że On jest wyżej, gdyż Biblia ma swoją hierarchię (cokolwiek by to znaczyło). Jednak jesteś JEDYNYM człowiekiem, który WIE. (Oczywiście wybaczam, żalu nie mam, jeno martwię się o Ciebie.)
Widzisz, jeśli cały świat się myli, jeśli tylko Ty posiadłeś prawdę, to znaczy tylko jedno ... A może i drugie? W każdym razie potrzebujesz pomocy. Lecz za mały jestem, aby był w stanie Ci pomóc. Może moja modlitwa Ci pomoże? Proszę też innych dyskutantów o modlitwę w Twojej intencji. Oby Bóg otworzył Twoje oczy, uszy i umysł. Nie tylko na literalne zapisy Biblii, ale także na Jego miłość.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Czy można być pewnym zbawienia?
Andej, a ty? Zupełnie bez wiedzy tu piszesz? Wskaż raczej błąd jaki popełniłem zamiast sugerować bym myślał jak ty lub dowolny kościół... Najlepiej jeśli odpowiesz na pytanie jakie zadałem Markowi. A hierarchia Boża istnieje, Ojciec jest ponad Synem, a Syn ponad wiernymi.
Marek, nie mogę się przyznać do żadnej wspólnoty bo do żadnej nie należę. Czerpię z Biblii, ale to prawda, że porownuję egzegezy róznych kościołów i zwykle zgadzam się z tymi najlepiej argumentowanymi.
Paruzja miała miejsce bo takie jest objawienie Boże. Powtórzę po raz czwarty cytat, który regularnie omijasz.
"Syn Człowieczy przyjdzie bowiem w chwale swego Ojca ze swoimi aniołami i wtedy odda każdemu według jego uczynków. Zaprawdę powiadam wam: Są wśród stojących tutaj tacy, którzy nie zakosztują śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w swoim królestwie" Mt 16:27-28.
Jezus mówi do uczniów, że Jezus wróci w chwale Ojca z aniołami (czyli z sądem) jeszcze za życia części z nich! Albo mówił prawdę, albo kłamał? Co wybierasz?
Ewangelia Mateusza 16:27-28 PUBG
https://bible.com/bible/138/mat.16.27-28.PUBG
Marek, nie mogę się przyznać do żadnej wspólnoty bo do żadnej nie należę. Czerpię z Biblii, ale to prawda, że porownuję egzegezy róznych kościołów i zwykle zgadzam się z tymi najlepiej argumentowanymi.
Paruzja miała miejsce bo takie jest objawienie Boże. Powtórzę po raz czwarty cytat, który regularnie omijasz.
"Syn Człowieczy przyjdzie bowiem w chwale swego Ojca ze swoimi aniołami i wtedy odda każdemu według jego uczynków. Zaprawdę powiadam wam: Są wśród stojących tutaj tacy, którzy nie zakosztują śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w swoim królestwie" Mt 16:27-28.
Jezus mówi do uczniów, że Jezus wróci w chwale Ojca z aniołami (czyli z sądem) jeszcze za życia części z nich! Albo mówił prawdę, albo kłamał? Co wybierasz?
Ewangelia Mateusza 16:27-28 PUBG
https://bible.com/bible/138/mat.16.27-28.PUBG