Klaudia Kaczmarek

Klaudia Kaczmarek

Urodziłam swoje pierwsze dziecko w wieku 18 lat. We wrześniu, w klasie maturalnej. Przy pomocy rodziny udało mi się skończy szkołę i zdać maturę terminowo. Pamiętam, że nie chciałam na początku dziecka, byłam gotowa na aborcję. Młoda, głupia i zwłaszcza przerażona. Ale, dziękuję Ci Panie, urodziłam. Czas mijał, wzięliśmy ślub kościelny, żyliśmy jako tako. Odbijało się nam tak wczesne założenie rodziny ale to nas zaprowadziło właśnie tu, coraz bliżej Boga. Córka w wieku 5 lat zachrowała. Diagnoza guz mózgu. Niby łagodny ale mimo operacji i zapewnień odrósł raz, odrósł drugi raz i trzeci. Był to czas jakby w zawieszeniu, próba naszego małżeństwa. Przed trzecią operacją rozpoczęliśmy leczenie onkologiczne. Był to listopad. Ciężki czas połączony z ciążą, ciągła walka o życie dziecka, były momenty, że nie wiedziałam czy rano dalej będę mieć swoją gwiazdeczkę. Córka umierała na naszych oczach. W marcu odbyła się trzecia operacja. Dr nauk neurochirurg zastępca ordynatora nas prowadził. Stan dziecka był tragiczny. Obrzęk mózgu po operacji upośladzał funkcje poznawcze. Mała z płaczu, podkówki, wyciągania rąk gdy tylko Ją przytulaliśmy robiła się agresywna. Nie potrafiła nam powiedzieć, że cierpi. Poprosiłam lekarza o rozmowę, co z naszym dzieckiem się dzieje, jakie są rokowania. Dostałam odpowiedź, że to już koniec. Zostało nam parę tygodni życia. Uszkodzenia są tak duże, że powinniśmy szukać hospicjum. Boże Kochany, chciałam wtedy zniknąć. Myślałam, że ten lekarz wtedy mnie zabił. A w sali z naszą kochaną córeczką czekał mąż na wieści. To był najdłuższy spacer w moim życiu. Musiałam powiedzieć mężowi, że nasze dziecko umiera i sama nie umrzeć przy tym. Gdy tylko się uspokoiliśmy zaczęliśmy odmawiać Nowenne Pompejańską. Wyłam i wołałam do Boga po co mi kolejne dziecko, dlaczego tak nas doświadcza. Słuchajcie, od tamtej pory minęły już ponad trzy lata. Wszystko jest dobrze. Wszystko. Jest nas teraz już piątka. To był nasz wielki cud. Dar od Boga. Dar od Matki Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Niech będzie Chwała!!!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *