MARSZ MIŁOŚCI – STACJA II

MARSZ MIŁOŚCI – STACJA II

Jezus podejmuje Krzyż

Z Tobą dziś pójdę Chryste…
Na śmierć!
Pojmuję wciąż za mało…a więcej chcę
Z Męki Twej
*
Mało wiem o Twoim poniewieraniu
Nie było mnie tam…
I nie mam pojęcia o umieraniu
Może jednak pójdź sam…
*
Może zostanę w ciepłym domu
Przeczytam o Krwistej drodze Twej
Na co to komu?
Wszak z książki czytać lżej…
*
Chciałam z Tobą iść- naprawdę!
Nie gniewaj się i nie dziw mi
Ale przecież poznam i z książki prawdę …
O, właśnie leci świetny film…
*
W fotelu wygodnym usiądę
Z lampką dobrego wina…
Podejść zbyt blisko- nierozsadne
Aż głowa boleć zaczyna…
*
Idź sam Panie, Ty umiesz umierać
Widzę, że krzyż już Ci niosą…
Zaraz zacznie się droga wycierać
Stopą Twoją, skrwawioną i bosą …
*
A ja Chryste stanę tutaj …z boku
Gdzie większa połowa świata…tu spokój!
Bo kocham Ciebie i Twój Krzyż też…
Ale go wolę podziwiać niż nieść…
*
Zacznijmy już Naszą Drogę Krzyżową
Niby wspólną … a rozdzieloną
Czy jesteś na to gotowy Chryste?
-„Dla ciebie, TAK”- skinął głową
*
A. Dawidowy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *