Skrupuły, wyrzuty sumienia i niepewność

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Szymonw
Przybysz
Przybysz
Posty: 5
Rejestracja: 17 sty 2022

Skrupuły, wyrzuty sumienia i niepewność

Post autor: Szymonw » 2022-01-17, 16:06

Szczęść Boże
Jestem uczniem 7 klasy i wiele osób może uznać że jestem za młody żeby pisać na takich stronach, ale ja po prostu musze
Od września 2021 roku dręczą mnie skrupuły i wyrzuty sumienia, czasami są mocniejsze , a czasami lżejsze.
Właśnie teraz są mocniejsze dlatego zdecydowałem się napisać o pomoc.
Więc to są pytania, które mnie dręczą:
1.ostatnio uświadomiłem sobie że dopiero na przełomie września i października 2021 roku w zasadzie dowiedziałem sie czym jest grzech ciężki(to znaczy widziałem że jest cos takiego ale nie wiedziałem czym jest) i jak sie dowiedziałem że wystarczy tylko 1 to naprawde sie załamałem, więc czy moje grzechy z przed dowiedzenia sie tego sie liczą? (Przyczyną mojej niewiedzy nie było moje zaniedbanie, ponieważ nie mówiono mi tego na lekcjach religii, ani nie oczekiwano ode mnie tej wiedzy)
2. Na spowiedzi przed Bożym Narodzeniem wyspowiadałem sie z bardzo starego grzechu i tak go ująłem na spowiedzi:
"Czasami ubierałem postacie w grach w nieprzyzwoite ubrania i czasami robiłem nimi różne nieczyste czynności". I spowiednik odpuscił mi grzechy, ale po spowiedzi zacząłem sie zastanawiać czy na pewno wystarczająco precyzyjne powiedziałem ten grzech. Spowiednik chyba przecież musialby sie dopytać jeśli słyszalby że coś niedoprecyzowałem , ale to była spowiedź przedświąteczna więc może już mu sie śpieszyło.
3.Kiedyś szukałem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie w internecie i gdzieś wyczytałem że grzechem nieczystości może być wyobrażanie sobie pożarów czy kradzieży, a ja zawsze myslałem że takie nieczyste wyobrażenia są tylko pod względem myśli "erotycznych". Dlatego uznałem to za absurd i w tedy pomyślałem sobie "Jeśli to jest prawda to Bóg chyba jest jakiś głupi" czego teraz STRASZNIE żałuje.
4. Na koniec chciałbym zapytać co sie dzieje z grzechami , których nie pamiętamy. Jeśli już nigdy sobie ich nie przypomne to jestem skazany za piekło?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19103
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2632 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Skrupuły, wyrzuty sumienia i niepewność

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-01-17, 16:26

ad.1.
Trudno ocenić, nikt Ci autorytatywnie na forum nie powie (a jak powie, to i tak nie masz pewności). Autorytatywnie wyjaśni Ci to tylko spowiednik

ad.2.
Wyspowiadałeś się - zostaw. Jak by spowiednik potrzebował, to by się spytał.

ad.3.
Pierwszy raz słyszę o takiej definicji nieczystości. Gdzie to wyczytałeś?

ad.4.
Zakłada się, ze w intencji spowiadasz się z wszystkich grzechów (także zapomnianych).
Dla spokoju sumienia skorzystaj z formułki na koniec "Za te i za wszystkie zapomniane grzechy żałuję z całego serca i chcę się szczerze poprawić."
Ale nie martw się, nie zostaniesz potępiony z powodu zapomnianych grzechów.
A tak nawiasem mówiąc: bardzo mało prawdopodobne, byś zapomniał grzechu śmiertelnego.
Znacznie niebezpieczniejszą sprawą dla Twojego życia duchowego niż zapomniane grzechy są te skrupuły (nie w kategorii grzechu, ale więzi z Bogiem.

Myślę, że może CI pomóc nasz wątek na temat skrupułów - jest tam trochę rad (także od byłych skrupulantów, jak ja).
viewtopic.php?p=273507&hilit=skrupulantyzm#p273507
No i, witaj na forum! :)

Awatar użytkownika
Ada
Bywalec
Bywalec
Posty: 108
Rejestracja: 17 mar 2021
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 80 times
Been thanked: 29 times

Re: Skrupuły, wyrzuty sumienia i niepewność

Post autor: Ada » 2022-01-17, 17:49

Absolutnie nie jesteś za młody, skąd takie myśli?
Widzę, że męczysz się z takimi rzeczami jak ja, czyli właśnie skrupuły itp.,

1. Wydaje mi się, że się nie liczą, bo nie wiedziałeś o tym. Zawsze możesz zapytać kapłana, on od tego jest i będzie wiedział więcej na ten temat, na pewno udzieli Ci poprawnej odpowiedzi.
2. Jeśli chodzi o to, to według mnie wyznałeś go dobrze i nie wracaj już do tego.
3. Pierwszy raz słyszę takie coś... więc no nie wypowiem się na ten temat.
4. Nie, absolutnie. Jeśli nie pamięta się grzechów to są one po prostu odpuszczone.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Skrupuły, wyrzuty sumienia i niepewność

Post autor: Viridiana » 2022-01-18, 15:03

Szymonw pisze: 2022-01-17, 16:06 4. Na koniec chciałbym zapytać co sie dzieje z grzechami , których nie pamiętamy. Jeśli już nigdy sobie ich nie przypomne to jestem skazany za piekło?
Zapominanie jest rzeczą normalną. Spokojnie, Bóg wie, że człowiek nie ma pamięci absolutnej. ;)
Miłego dnia. @};-
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Drwal
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 408
Rejestracja: 4 sty 2021
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 38 times
Been thanked: 65 times

Re: Skrupuły, wyrzuty sumienia i niepewność

Post autor: Drwal » 2022-07-12, 23:20

Ja jak byłem z rok starszy od ciebie to też mnie dręczyły różne rzeczy.
Zachowaj przede wszystkim spokój , częste chodzenie do spowiedzi i grzebanie w przeszłości jest bardzo niebezpieczne mnie dopadł skrupulantyzm napisałem o nim tutaj: viewtopic.php?p=291880#p291880
Pamiętaj to bardzo niebezpieczne. Skup się najbardziej na Bożej dobroci i poczytaj sobie przypowieść o Miłosiernym Ojcu (Łk 15, 11-32) i nawet nie próbuj chodzić do spowiedzi częściej niż co miesiąc.
Stare grzechy porzuć i do nich nie wracaj. Pan Bóg ci wybaczył. Nie możesz przecież bez przerwy wracać wstecz. <<Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego>> (Łk 9, 51-62).
Grzech ciężki jest wtedy , gdy:
Wiesz , że dana rzecz jest zła ,
Jest dobrowolny
Dotyczy ważnej sprawy , a nie jakiejś bardzo małej błahostki
Wykracza ponad Przykazania.

I jeszcze jedna rada: wystrzegaj się przesady , np. przesadnego umartwiania , postu , darów. Nie rób nic na przymus tylko z miłości inaczej to byłoby źle. szatan często zmusza do przesadnych dobrych czynów i oskarża nas. Wszelkie oskarżenia , które u nas się pojawiają , to sprawka szatana
Proszę zachowaj to , co ci napisałem , a nie dopadnie cię skrupulantyzm. Zawsze możesz do mnie napisać i podpytać - jestem na to otwarty.
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.

ODPOWIEDZ