Nie bez powodu użyłem słowa ,,jak , bo współcześnie wiele dziewczyn(chłopaków zresztą też) nie obchodzi takie coś, jak czystość przedmałżeńska a ja bardzo chciałbym znaleźć dziewczynę, która chciałaby żyć zgodnie z tą zasadą. Jestem już po 18, myślę, że jestem w miarę atrakcyjny, dużo już ćwiczę, więc mam dobrą sylwetkę(zawsze jest to jakiś + do atrakcyjności), potrafię rozmawiać z innymi, być śmieszny i sympatyczny, ale obawiam się, że jakaś dziewczyna, która mi się podoba, nie będzie chciała żyć w czystości, zgodnie z Ewangelią itd. i jest to dla mnie przeszkodą w znalezieniu dziewczyny. Gdzie, w jaki sposób znaleźć dziewczynę, która podzielała by w tym zakresie podobne wartości? Czy moglibyście mi pomóc? Jak to wyglądało u was?

Właśnie czytam Dzienniczek św. Siostry Faustyny. Uważam że ta jak i inne książki pobożnościowe (nie czytałem np. Jana od Krzyża, chyba trudniejszy od Dzienniczka, ale też) to taki „bryk” w porównaniu z bardzo trudną lekturą jaką jest Biblia. Jednak Biblia składa się z wielu Ksiąg różnej trudności. Moim zdaniem, najłatwiejszą Księgą Biblii jest ...Księga Koheleta. Tę Księgę może przeczytać bez odrzucenia treści ktoś niewierzący a nawet zbuntowany. Musiał by być ktoś diabolicznie zbuntowany aby ją odrzucić.
Natomiast z drugiej strony, taka Księga Hioba jest bardzo trudną lekturą. Nawet ktoś tak inteligentny jak Carl Gustav Jung niewiele z niej zrozumiał, skoro wnioski do których doszedł były karykaturą Księgi Hioba. Ktoś nieprzygotowany nie...

Hej
Mam taki dylemat...
Ale może po kolei
W niedzielę poprosiłam jedną osobę o znalezienie mi książki w mojej biblioteczce -jestem osobą niepełnosprawną nie jestem w stanie tego zrobić sama-
Ponieważ mam bardzo dużo książek część z nich trzymam w meblościance w skrzyni na pościel (z powodu kompletnego braku miejsca na półkach :p ) ta książka była w skrzyni na pościel, więc żeby ją wyciągnać ta osoba musiała przestawić trzy kartonowe pudełka i wyciągnąc ze skrzyni koc i poduszkę.
Kiedy książki były już pod ręką poprosiłam jeszcze bezrefleksyjnie o wyciągnięcie jeszcze dwóch książek z tej serii i wrzucenie dwóch książek leżących na półce na samym środku do skrzyni bo już przeczytane.Wszystko łącznie z ponownym poskładaniem i ponownym...

Hejka. Muszę wam się do czegoś przyznać. Ze wstydem, ale i pewną nadzieją że się wszystko ułoży ... Mam problem z masturbacja i oglądaniem filmów i zdjęć erotycznych. Mój problem polega na tym, że z jednej strony CHCĘ się zmienić, czyli żyć wg przykazań (czyli czystość bo nie mam żony, wiadomka). Ale ... problem polega na tym że wracam do tego wiele razy. Ostatnio byłem u spowiedzi, po której wytrwałem aż cztery pełne doby i był to naprawdę piękny czas. Czas kiedy udawało mi się odganiać złe myśli i zduszać pokusy w samym zarodku .Wówczas również zamierzałem chodzić do spowiedzi co tydzień, góra dwa. To się nie zmieniło i zamierzam wkrótce iść, chciałem wcześniej ale nie udało się (nie było spowiedzi akurat). Mój problem polega na tym że...

Ostatni, czy jeden z ostatnich Jego filmów
Już nigdy nie opuszczaj Mszy!

Chciałem się podzielić pewną refleksją. Oglądałem wczoraj film Bóg nie umarł i to już trzeci raz. Nie dlatego, że to jakiś wybitny film (nie oceniam tu walorów artystycznych), ale dlatego, że akurat chciałem z żoną obejrzeć coś budującego. Jedna rzecz mnie uderzyła szczególnie. Nazwałbym to prostą wiarą , albo ufną.

W filmie jest scena, w której pastor wraz ze swoim przyjacielem misjonarzem chcą pojechać samochodem na urlop (bodajże). No i cóż, samochód nie chce odpalić. Pastor dzwoni więc po auto zastępcze. Można by powiedzieć - myśli rozsądnie. Jest jednak przy tym jakby zniecierpliwiony sytuacją, może nieco wkurzony, że sprawy nie układają się po jego myśli. Misjonarz przeciwnie, zachowuje pogodę ducha. Po kilku godzinach przyjeżdża...

nie o samym objawieniu, ale o zdarzeniach które były w Portugalii w tych czasach
Jest o tym jak ludzie potrafią być podli

Wysłuchałem tego podcastu z zapartym tchem - mega trafne diagnozy o współczesnym Kościele w Polsce, jego stanie i nieuchronnej przyszłości.
Rady co trzeba zrobić by ratować. Kontrowersyjne, szczere do bólu, ważne.
Moim zdaniem najważniejszy temat na forum i każdy komu bliski jest KK i komu zależy na Kościele i jego przyszłości powinien to wysłuchać i zabrać głos - zapraszam do wysłuchania a ja biorę się za pisanie moich refleksji

Mt 18, 26-27

Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam . 27 Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował

Jestem ciekawy czy to darowanie długu to było takie całkowite z racji na słowo darował czy jednak po prostu jest wolny ale i tak musi mu go zwrócić.