Czy spowiedź była dobra?
Czy spowiedź była dobra?
Dziś pierwszy piątek, więc byłem u spowiedzi. Naprawdę bałem się jej i stresowalem się przed nią. Zrobiłem dokładny rachunek sumienia, zrobiłem tak jak robią niektórzy- zapisałem je na kartce. W domu nauczyłem się ich na pamięć. Ale gdy przyszedł czas na spowiedź presja przed ludzimi stojacymi w kolejce i stres po prostu sam z siebie. Wyznawalem je, wyznalem dość dużo* bo dużo ich miałem *. Potem powiedziałem więcej grzechów nie pamiętam. .. Ale zaraz po tym pomyślałem że jeszcze przecież mi zostały( choć w tamtym momencie nie miałem ich " na myśli"). Czy spowiedź była ważna? Nie to ze zatailem świadomie albo coś, po prostu mówiłem i mówiłem ale nagle nic nie przyszło mi do glowy więc powiedziałem formulke i tyle. Zostalo ich jeszcze trochę tych grzechów. Potem sprawdzając karteczkę nawet nie pamiętam co powiedziałem a co nie po prostu ze stresu.
Ostatnio zmieniony 2018-09-07, 18:25 przez Buzz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2082
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 286 times
Re: Czy spowiedź była dobra?
Skoro nie pamiętałeś to ważna. Lepiej że nie było to po prostu czytanie z kartki.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
Re: Czy spowiedź była dobra?
Nie wiem czy nie pamietalem ale po prostu miałem wyznaczoną kolejsc ale się zgubiłem i po prostu wymianialem wszystko co przychodziło na myśl. Potem mi nic przyszło, choć gdybym poczekal z 5 sekund to pewnie coś by mi się przypomniało ale nie chciałem tak się jąkac i mówić yyyy eeee zaraz zaraz już. I postanowiłem zakończyć spowiedź
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2082
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 286 times
Re: Czy spowiedź była dobra?
Ja też od zawsze mam kłopot ze spowiedzią, czasem pisałem na kartce i czytałem ale księża nie byli zadowoleni z tego. Czytanie z kartki jednak to nie spotkanie z Jezusem a załatwienie na "odwal się" sprawy z urzędem. Ja zapisuję na kartce, by zebrać myśli a potem mówię swoimi słowami, już nawet nie sprawdzam co pominąłem z kartki.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
Re: Czy spowiedź była dobra?
Buzz, spowiedzi jest ważna, a zapomniane grzechy wyznaj po prostu przy następnej spowiedzi.
Mamy już kilka podobnych wątków na forum, viewforum.php?f=75
Mamy już kilka podobnych wątków na forum, viewforum.php?f=75
Re: Czy spowiedź była dobra?
Tylko mam takie "własne wątpliwości " ze za wcześnie skończyłem, mogłem poczekać i mówić dalej, może by coś przyszło do głowy.
Ale natłok myśli był taki a nie inny i trudno tak wyznawać grzechy.
Ale natłok myśli był taki a nie inny i trudno tak wyznawać grzechy.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1709
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 556 times
- Been thanked: 419 times
Re: Czy spowiedź była dobra?
Być może tak jak ja jesteś skrupulantem. Jeżeli wcale nie miałeś zamiaru ich zatajać, nie martw się.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
Re: Czy spowiedź była dobra?
Moje sumienie nie daje mi spokoju ale próbuje sam sobie przemówić ze spowiedź była ważna. No ale sumienia nie przegadasz.
Re: Czy spowiedź była dobra?
Tylko czy w tym sumieniu słyszysz głos Boga czy złemu dajesz się zwodzić?
Warunkiem ważnej spowiedzi jest świadome niezatajenie żadnego grzechu, sam napisałeś że niczego nie zataiłeś, raczej zapomniałeś ze stresu. Bóg odpuszcza w czasie rozgrzeszenia wszystkie grzechy, te niewypowiedziane i lekkie też, Bóg tylko nie chce być oszukiwany zatajaniem grzechów (co jest i tak bezcelowe, przecież Bóg nas przenika i wie wszystko).
Mamy tu naprawdę kilka fajnych filmików o spowiedzi, coś na zasadzie powtórki z katechizmu, albo rekolekcji w tym temacie, warto obejrzeć : viewtopic.php?f=75&t=877&p=171605&hilit ... zi#p171605
Uspokój sumienie, proś Boga o pokój w sercu.
Warunkiem ważnej spowiedzi jest świadome niezatajenie żadnego grzechu, sam napisałeś że niczego nie zataiłeś, raczej zapomniałeś ze stresu. Bóg odpuszcza w czasie rozgrzeszenia wszystkie grzechy, te niewypowiedziane i lekkie też, Bóg tylko nie chce być oszukiwany zatajaniem grzechów (co jest i tak bezcelowe, przecież Bóg nas przenika i wie wszystko).
Mamy tu naprawdę kilka fajnych filmików o spowiedzi, coś na zasadzie powtórki z katechizmu, albo rekolekcji w tym temacie, warto obejrzeć : viewtopic.php?f=75&t=877&p=171605&hilit ... zi#p171605
Uspokój sumienie, proś Boga o pokój w sercu.
Re: Czy spowiedź była dobra?
Tak, tyle że ja mam wątpliwości związane z tym czy nie ominalem specjalnie tego. Z tego stresu, zamiast mówić to tylko szukałem, ominalem, powiedziałem coś, wróciłem do wcześniejszych itd. Ale teraz sam nie wiem czy zrobiłem to świadomie bo jeśli tak to spowiedź nie ważna.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1709
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 556 times
- Been thanked: 419 times
Re: Czy spowiedź była dobra?
Generalnie to trzeba sobie zadać pytanie: Czy miałeś zamiar je zataić? Czytając twoje wypowiedzi, widzę, że zrobiłeś porządny rachunek sumienia i do tego byłeś zestresowany. Wątpię, żebyś celowo je zataił - zapomniałeś po prostu ze stresu.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- Sebastian
- Dyskutant
- Posty: 281
- Rejestracja: 22 lis 2017
- Lokalizacja: Połaniec
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: Czy spowiedź była dobra?
Możesz powtórzyć spowiedź oczywiście, wyznając tym razem wszystkie grzechy.
Totus Tuus