Dezerter pisze: ↑2019-01-08, 20:51
Pytasz mnie o dary Ducha - jestem 5 lat we wspólnocie charyzmatycznej i byłem światkiem wystąpienia kilku darów - jesteś nowy więc dodam, że jestem poważnym facetem współwłaścicielem firmy, inż chemikiem i racjonalistom, sam nie mam darów charyzmatycznych nadzwyczajnych
ale
skłamał bym gdybym powiedział, że działania takich nie byłem świadkiem
przede wszystkim jestem przekonany, że byłem świadkiem 2 razy jak 2 rożne osoby ze wspólnoty miały dar poznania podczas modlitwy o uzdrowienie i napełnienie Duchem Świętym - za każdym razem była to posługa dla osób, które przechodziły odnowę życia duchowego a często prawdziwe nawrócenie do uznania Jezusa za Pana i Zbawiciela. Był to dar dany im na ta posługę - światkiem tego było kilka osób posługujących -4 w tym ksiądz.
Zdumienie osób poddających się naszej modlitwie ... bezcenne
Sam podczas takiej modlitwy doznałem uzdrowienia duchowego z 2 grzechów z którymi sobie nie radziłem przez lata - jeden wprawdzie wrócił po roku, ale już w dużo mniejszym natężeniu i jest skutkiem mojej słabości - było to efektem modlitwy wystawienników nade mną.
Mam relację bezpośrednie o drobnych uzdrowieniach fizycznych, ale drobnych więc mogły być samoistne, albo psychiczne
Natomiast 2 księży, którym wierzę, podało publicznie konkretne - sprawdzalne przypadki uzdrowienia po modlitwie do Boga o uzdrowienie . Przyznaje, że nie sprawdziłem.
Ps
Jeszcze jeden przykład spektakularnego działania Duch Świętego - rekolekcje z "gwiazdami charyzmatycznymi"
Antonello i Enrike - wszyscy spodziewali się, że to oni sami będą nakładać ręce a oni kazali podejść kobietą z dziećmi na ręku pomodlili się nad nimi powiedzieli, że dzieci są najczystsze i najbardziej gotowe do przyjęcia Duch Świętego i zostały posłane do zgromadzonych, by dzieli nakładały ręce na głowy zebranych, lub dotykały po prostu ich. Wywołał ten pomysł powszechną wesołość, każdy - ja i moi znajomi, ale widziałem taka reakcję u innych - potraktował to lekko do czasu jak ie zobaczyliśmy ludzi, którzy z uśmiechem pobłażania przyjmowali dotyk dzieci po czym spływali w omdleniu jak by ktoś z nich spuścił powierzę. Było to dość zdumiewające ... w tym czasie " antygwiazdy" wymknęły się cichaczem ze zgromadzenia by nie karmić swej pychy. Pokazali nam tym bardzo dobitnie, że to nie oni a Duch Święty działa.
Amen
Powiem ci w czym jest problem.
W tym,że ustalenie prawdziwości przeżyć na waszych spotkaniach jest problemowe.
Można to wykazać na przykładzie "spoczynku".
Nie ma mowy o takim charyzmacie to jeden problem.
Drugi,że jest kontrowersyjny.
Przyznał to nawet O.Józef Witko w rozmowie z Grzegorzem Sokołowskim.
Jego kontrowersyjność ukazuje to,że "może pochodzić od złego ducha".
Taki może działać na wierzącego.
A to,że działa"może być utrata świadomości".
I tak nie wiadomo,kto zadziałał.
Wiadomo,że duch.
Niekoniecznie jednak dobry.
Istnieją przypadki opętania.
"wielu egzorcystów zwraca uwagę na to,że s p o c z y n e k może pochodzić od złego ducha,który chce wyłączyć człowieka z modlitwy.Brak świadomości sprawia,że modlitwa staje się bezowocna".
I tak to to,co ma ujawniać przejaw działania
[Ducha św.]
może okazać się działaniem "złego ducha".
Super.
"Bywa też tak,że ludzie ,którzy są wewnętrznie poranieni,niedocenieni w swoim środowisku,sami upadają,chcąc zwrócić na siebie uwagę.Chcą być zauważeni i w ten sposób wzbudzić z a z d r o ś ć tych,którzy takiego doświadczenia nie mają lub nie mieli".
I tak to jeden udaje przed drugim.
Niemniej wydaje się,że następują nadnaturalne zjawiska,podczas,gdy takie udawanie ,w którym ktoś "wywołuje spoczynek,lub u d a j e",sprawia,że "można się zranić albo po prostu nabić sobie guza".
I o to mi idzie.
Nie o autentyzm ,którego brakuje,tylko "u d a w a n i e",które jak to wynika zdaniem J.Witko OFM ma miejsce.
Idzie pewnie o poziom ,ilość,takich przekłamań.
Według jednych jest ich niewiele,według innych więcej niż mniej.