Dla mnie to co napisał Praktyk świadczy o tym, że Bóg nie warunkuje swojej miłości przestrzeganiem Dekalogu.. małe dzieci i chorzy nie potrafią przestrzegać prawa, a są już kochani przez Boga.Praktyk pisze: ↑2017-12-21, 12:52 Bóg jest jak doskonały rodzic, nigdy nie odrzuci swojego dziecka. Nie zabroni Ci jednak podjąć decyzji o porzuceniu Jego. Tym sposobem Bóg nie karze nas piekłem, sami się nim karzemy.
Małe dzieci, chorzy psychicznie... raczej nie mieli okazji wykazać się aktem woli odrzucenia Boga.
W ciągu życia człowieka nie ma takiego szczególnego momentu w którym zaczyna się miłość Boga do człowieka bo właśni zaczął przestrzegać prawa..no ja nie znam takiego momentu... za to wierzę, że jeśli Pan Bóg jest Panem życia i śmierci - to jest obecny przy poczęciu i od razu chce/pragnie tego życia z miłością, to już to dziecko kocha...
Zapytasz Sebastianie po co Bóg dał nam Dekalog? Dla mnie przykazania Boże wyznaczają drogę, na której Bóg człowiekowi błogosławi, którą wskazuje by nam dobrze się działo, która jest zgodna z nasza godnością dzieci Bożych, która nas prowadzi do nieba, pomaga realizować powołanie do świętości..
Ja tak to rozumiem.