Przyznam się ze wstydem, że w ogóle nie rozumiałem do tej pory o co chodzi w tych odpustach, myliłem to z odpuszczaniem grzechów i wydawało mi się jakąś totalną pomyłką. Ale doczytawszy co nieco na :
http://www.spowiedz.pl/skutki01.htm
np:
rozroznienie na "kare wieczna" i "kare doczesna" moze byc bardzo pozyteczne (por. KKK 1472). Jesli np. ktos handlowal narkotykami, zabijal i niszczyl zycie ludzie, to po nawroceniu i dobrej spowiedzi grzechy zostaja mu przebaczone. Ale pozostaje caly egzystencjalny ogon, bedacy owocem grzesznego zycia, ktory nie odpadnie od razu. Nie da sie od razu naprawic wszystkich owocow popelnianych przez siebie grzechow ciezkich. Za takim czlowiekiem wlecze sie np. nienawisc wielu osob. I nie jest to zadna zewnetrzna, arbitralna kara Pana Boga, ktory troche przebacza, a troche nie, ale skutek grzechu. I z tym ogonem czlowiek musi sobie jakos poradzic, czyli m.in. odcierpiec (np. owa nienawisc skrzywdzonych). To cierpienie za wlasne grzechy wcale wiec nie oznacza, ze Pan Boga zsyla na kogos nieuleczalna chorobe albo cos takiego.
wiem, już że chodzi o doczesne skutki odpuszczonych już "w wieczności" grzechów.
No i dobrze.
Czyli przypuśćmy np.: Zabiłem komuś syna. Byłem mafiozem. Zrobiłem to dla zysku itp... ale życie mija. Doznaję nawrócenia. Wyznaję szczerze żal za popełnienie tego czynu. Wszystko jest poprawnie. Postanowienie poprawy jest stalowe, nigdy więcej nie zrobię nic złego.
OK
Ale pozostaje nienawiść rodziców zmarłego. Pozostaje np jego rodzina pozbawiona żywiciela. Być może jego dzieci zeszły na złą drogę bo bez ojcowskiej pomocy wpadły w złe towarzystwo.
To wszystko wg. tłumaczenia ze spowiedz.pl jest tym ogonem skutków doczesnych, które powinny podlegać odpustowi.
No ale przecież jak spełnię sobie takie wszystkie warunki odpustu, o których tu mowa to żaden z tych skutków nie zniknie nagle. Potrzebne jest o wiele więcej.
Wyjaśnijcie mi proszę co właściwie zostanie takiemu mafiozowi "odpuszczone" w takim wypadku.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.