Bardzo dobrzeEfezjan pisze: ↑2019-07-21, 19:07 Na to Jan odrzekł: Człowiek nie może otrzymać niczego, co by mu nie było dane z nieba.Wy sami jesteście mi świadkami, że powiedziałem: Ja nie jestem Mesjaszem, ale zostałem przed Nim posłany.Ten, kto ma oblubienicę, jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, doznaje najwyższej radości na głos oblubieńca. Ta zaś moja radość doszła do szczytu.Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał.Kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkimi, a kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i po ziemsku przemawia. Kto z nieba pochodzi, Ten jest ponad wszystkim.świadczy On o tym, co widział i słyszał, a świadectwa Jego nikt nie przyjmuje.Kto przyjął Jego świadectwo, wyraźnie potwierdził, że Bóg jest prawdomówny.Ten bowiem, kogo Bóg posłał, mówi słowa Boże: a z niezmierzonej obfitości udziela /mu/ Ducha.Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce.Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.
J 3, 27-36.
Dobrze, Edenie?
W samym centrum cytatu są słowa, o które mi głównie chodziło: "Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał".
To zadaj zagadkę teraz...