Stosunek protestantów do Maryi
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4675 times
- Kontakt:
Re: Stosunek protestantów do Maryi
Wprawdzie nie miałbym problemu ze stwierdzeniem, że Maryja mogła coś wiedzieć, czego nie wiedział Jezus (pamiętajmy, że był w ciele ludzkim, z wszystkimi jego ograniczeniami), w dodatku w Ewangeliach wyraźnie widac, jak Jezus dochodzi do istoty swojego powołania (wygląda na to, że początkowo postrzegał swoją misję bardziej "wewnątrz" Izraela), jednak przyznam, że nie sądzę by było tak w tym wypadku - Jezus zaakcentował po prostu, że robi coś nie z własnej woli, ale dlatego, że Go Matka prosi.
-
- Bywalec
- Posty: 91
- Rejestracja: 22 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 85 times
Re: Stosunek protestantów do Maryi
Opierając się na błędnie przetłumaczonym wersecie, wysnułeś błędy i sprzeczny z resztą Pisma wniosek.Apostoł Paweł w Liście do Rzymian 8,3 piszę, że Bóg zesłał swojego Syna w ciele podobnym ciała grzesznego.To nasze ciało jest grzeszne a nie Jezusa.Tutaj masz poprawnie przetłumaczony ten werset:Sebastian777 pisze: ↑2020-06-10, 16:11 List sw Pawła do Rrzymian 8:3
„Albowiem czego zakon nie mógł dokonać , w czym był słaby z powodu ciała, tego dokonał Bóg:
Przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele”
Mylisz Swietego Boga który zamieszkał w upadłej naturze naszego ciała, czyli Mari też
Rz 8,3
"Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla [usunięcia] grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech."
Druga sprawa.Maryja,w przeciwieństwie do nas, urodziła się jako w pełni ukształtowany Nowy Człowiek.Nie ma więc "upadłej natury" jak to stwierdziłeś, ponieważ jest Niepokalanie Poczęta.
To powiedział św.Piotr:Sebastian777 pisze: ↑2020-06-10, 15:15 Poddajesz się autorytetowi, bo nie znasz Słowa Pana, dajesz się prowadzić ludziom nie Bogu? bo powiedziano Ci ze sama nie możesz interpretować Pisma?
"To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia." (1 P 1,20)
"A cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat Paweł według danej mu mądrości napisał do was, jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę." (2 P 3,15-16).
Tylko Kościół autorytatywnie określa, jaki jest sens tekstów Pisma świętego.
A ja Ci przypomnę, że Kościół jest "filarem i podporą prawdy" (1 Tym 3,15) i Ty również opierasz się na jego autorytecie uznając te a nie inne 27 ksiąg NT za natchnione Słowo Boże.Sebastian777 pisze: ↑2020-06-10, 15:15Jeśli to nie jest Twoje podejście to znów Ci przypomnę ,ze Przeklęty każdy ,który polega na człowieku ?
Pomyliłeś religie.Chrześcijaństwo to nie jest islam.Bóg nie spuścił nam z nieba gotowej Biblii oprawionej w skórę.To Kościół katolicki pod koniec IV wieku ustalił, co będzie tą Biblią, ustalił, które księgi są natchnione przez Boga i które są Jego słowem a które nie.To co trzymasz dzisiaj w ręku i nazywasz Nowym Testamentem czyli te 27 ksiąg jest owocem długiej dyskusji w Kościele, której efektem było ustalenie przez Kościół pod koniec IV wieku kanonu Pisma świętego.Sebastian777 pisze: ↑2020-06-10, 15:15Słowo Boże pochodzi od samego Swiętego i Wszechmogącego Boga prosto z Nieba, w nim nie ma kłamstwa.
Ostatnio zmieniony 2020-06-10, 22:54 przez Simon, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15152
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4278 times
- Been thanked: 2993 times
- Kontakt:
Re: Stosunek protestantów do Maryi
Rozumiem, że temat Marii sobie wyjaśniliśmy. Mam nadzieję, że twój stosunek do niej jest pełen miłości, szacunku i uznania za jej postawę i mam nadzieję, że zgodzisz się z nami, że jej postawa jest godna naśladowania i może być dla nas wzorem. (jak widzisz szukam tego co nas łączy a nie dzieli.)
Ja mam inny pomysł - zostawmy na razie Eucharystię - może poczytaj najpierw wątki o niej
Ja mam inny pomysł - myślę, że wielu z nas ma (tak jak ty o nas) błędne poglądy na temat protestantyzmu - co ty na to byśmy w dziale protestantyzm założyli wątek "Zapytaj protestanta" . Znasz na tyle protestantyzm, by podołać? Odpisz może na pw, by nie robić offtopu w tym wątku.
Ja mam inny pomysł - zostawmy na razie Eucharystię - może poczytaj najpierw wątki o niej
Ja mam inny pomysł - myślę, że wielu z nas ma (tak jak ty o nas) błędne poglądy na temat protestantyzmu - co ty na to byśmy w dziale protestantyzm założyli wątek "Zapytaj protestanta" . Znasz na tyle protestantyzm, by podołać? Odpisz może na pw, by nie robić offtopu w tym wątku.
Ostatnio zmieniony 2020-06-13, 22:06 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Stosunek protestantów do Maryi
Dezerterze rozumiem ,że jesteś tu Gospodarzem, ale proszę Cię nie dodawaj do moich wypowiedzi swoich nadinterpretacji , typu rozumiem ,że temat Marii sobie wyjaśniliśmy?Dezerter pisze: ↑2020-06-13, 22:05 Rozumiem, że temat Marii sobie wyjaśniliśmy. Mam nadzieję, że twój stosunek do niej jest pełen miłości, szacunku i uznania za jej postawę i mam nadzieję, że zgodzisz się z nami, że jej postawa jest godna naśladowania i może być dla nas wzorem. (jak widzisz szukam tego co nas łączy a nie dzieli.)
Czy ja tak napisałem? Napisałem ,że nie zgadzamy się w tej kwestii (nierozwiązana) i na chwile obecna nie widzę sensu ciągnąć tego wątku skoro mamy zupełnie odmienne zrozumienie w tej sprawie.
Chciałbym jeszcze z prostować ,że czasem pisze Wy i nie zawsze ma na myśli faktycznie wszystkich tu osób.
Dlatego postaram się odpowiadać bardziej wprost(imiennie) do osoby(osób) którą(e) konkretnie mam na myśli.
Sprawę ekumenii to chętnie poruszę np. w wątku zapytaj protestanta?
Okej, Eucharystie możemy na razie zostawić.Dezerter pisze: ↑2020-06-13, 22:05 Ja mam inny pomysł - zostawmy na razie Eucharystię - może poczytaj najpierw wątki o niej
Ja mam inny pomysł - myślę, że wielu z nas ma (tak jak ty o nas) błędne poglądy na temat protestantyzmu - co ty na to byśmy w dziale protestantyzm założyli wątek "Zapytaj protestanta" . Znasz na tyle protestantyzm, by podołać? Odpisz może na pw, by nie robić offtopu w tym wątku.
Natomiast pomysł nowego wątku „Zapytaj protestanta” jest całkiem dobrym pomysłem.
Jeśli tylko będą chętni to postaram się wyjaśnić w świetle Słowa Bożego jak ja rozumiem,
wiarę w Boga Wszechmogącego.
Czy ja mam założyć ten wątek, czy Ty to zrobisz Dezerterze?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15152
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4278 times
- Been thanked: 2993 times
- Kontakt:
Re: Stosunek protestantów do Maryi
Sebastianie, bracie w Chrystusie, (mimo wszystko tak cię nazwę, bo zaliczę cię do tych, którzy błądzą ale szczerze szukają Boga)
Koniec przemawiania, od teraz piszesz na temat albo dostajesz ostrzeżenia, koniec nauczania to jest forum religijne, ale dyskusyjne.
Ps
fatalnie trafiłeś
i wybrałeś akurat Magnolię, prawdziwie Bożą kobietę, która w drodze do świętości, prawości i życia po chrześcijańsku przewyższa mnie wielokrotnie, ... by prawić jej o .... nawróceniu
ośmieszyłeś się i proszę nie pogrążaj się
Koniec przemawiania, od teraz piszesz na temat albo dostajesz ostrzeżenia, koniec nauczania to jest forum religijne, ale dyskusyjne.
Ps
fatalnie trafiłeś
i wybrałeś akurat Magnolię, prawdziwie Bożą kobietę, która w drodze do świętości, prawości i życia po chrześcijańsku przewyższa mnie wielokrotnie, ... by prawić jej o .... nawróceniu
ośmieszyłeś się i proszę nie pogrążaj się
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Stosunek protestantów do Maryi
Nie muszę znać Ciebie (...) za pisanie nie na temat pomimo ostrzeżenia by tego nie robić dostajesz ostrzeżenie - Dezerter
temat wątku to
Stosunek protestantów do Maryi
Dodano po 55 minutach 22 sekundach:
Dopiero zapoznaje się z Twoją odpowiedzią , i od razu widać , że masz bardzo dużą wiedzę , za co Ci dziękuję, oraz Twój wkład pracy w odpowiedz dla mnie.
Napisz mi jeszcze (...) za pisanie nie na temat pomimo ostrzeżenia by tego nie robić dostajesz ostrzeżenie - Dezerter
temat wątku to
Stosunek protestantów do Maryi
Ostatnio zmieniony 2020-06-18, 19:21 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15152
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4278 times
- Been thanked: 2993 times
- Kontakt:
Re: Stosunek protestantów do Maryi
Dostałeś 2 ostrzenia za notoryczne pisanie nie na temat pomimo ostrzeżeń
po 3 dostaniesz blokadę na tydzień a później wylecisz z forum
- ogarnij się!
po 3 dostaniesz blokadę na tydzień a później wylecisz z forum
- ogarnij się!
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- exe
- Bywalec
- Posty: 176
- Rejestracja: 3 maja 2020
- Lokalizacja: Ziemski padół....
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 65 times
Re: Stosunek protestantów do Maryi
Pokrętny to i nieprawdziwy zarzut wobec Dezertera, co autorytet Pisma Świętego potwierdza:kacperek29 pisze: ↑2020-06-09, 21:38 Dezerter cały Twój wywód pokazuje, ze Maria ma jednak pełne prowadzenie Ducha i musi pokazać Jezusowi jego rolę w świecie, bo on biedny nie czuje Ducha, w końcu nikt Jezusa nie uświadomił, że jest Bogiem.
"A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta - Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim. (...) Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi." (Łk 2, 39-40 ; 51-52)
Trzeba rozważać Jezusa w kontekście Jego ludzkiej duszy. Widzimy w powyższym teandryczność, czyli bogomocność, stanowiącą refleks unii hipostatycznej. Rozumienie tego aspektu boskiej mądrości Jezusa Chrystusa jest dla nas nieodzownym, jeśli chcielibyśmy ujrzeć bliżej Jezusa Chrystusa, jako Człowieka.
Poznanie człowieka jest niejako podwójne i tu zająć się trzeba pierwszym, a więc człowiek (a więc i Człowiek) oglądać może Boga poprzez istotę Bożą, a wszystko inne może oglądać w Bogu, tak jak Bóg ogląda samego Siebie, a poznając samego Siebie, poznaje wszystko poza Nim.
Przy takim oglądzie wszystkiego, zarówno Bóg, jak i Człowiek uzyskują pełnię szczęścia, dlatego też wypadałoby, aby Pan Jezus Chrystus zbawiający ludzkość miał takie poznanie, jakie przysługiwać powinno sprawcy wszystkiego.
Mało tego .. To poznanie winno być u Pana Jezusa w najwyższym stopniu uwznioślone, a więc na swój sposób niewzruszone, ponieważ tylko taka podstawa poznawania daje gwarancję, że od samego początku Chrystus będzie miał pełen ogląd Boga, zaś Jego dusza ludzka, bez której istnienie Ciała byłoby absurdem.
Dobrze wiemy ze swego życia, że taki ogląd Boga ma różne stopnie nasilenia związane z naszym postępem duchowym (że się tak roboczo wyrażę), ponieważ im pełniej poznajemy jakieś przyczyny, tym pełniej poznajemy skutki. Tak więc ci, którzy są zaangażowani w kontemplacji Boga i widzą Go udzielającego się w Swym istnieniu, ci wiedzą więcej na temat skutków tego i owego i tu tez można zahaczyć o Boży dar prekognicji. Wszelkie powiązania bytowe, wszystko po prostu - bez względu na przeszłe, obecne i przyszłe (w sensie ludzkiego pomiaru czasu), jest w pełni dostępne Chrystusowi - Bogu:
"Nie ma stworzenia, które by było przed Nim niewidzialne, przeciwnie, wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek." (Hbr 4, 13)
Wiedząc o tym, jak to jest ze sztucznie wyabstrahowaną naturą boską Chrystusa w kontekście poznawania, trzeba niezwłocznie pośpieszyć zająć się poznawaniem Jezusowym w naturze ludzkiej.
Tutaj śmiem twierdzić, ze Dusza Chrystusa, ograniczana jest przez naturę ludzką, gdy mowa o poznawaniu ludzkim. Wiadomo nam, że ogarniać poznawczo do końca, w pełni, można to, co jest w pełni poznawalne, zaś trzeba nam przypomnieć sobie z metafizyki, iż to tylko jest w pełni poznawalnym, co jest nieskończone. Tylko Bóg jest nieskończony, więc też jest nieskończenie poznawalny, ale w przypadku bytów przygodnych, to nie Bóg ogranicza poznawalność samego Siebie, lecz to nasza natura nas ogranicza.
Dusza Chrystusa jest stworzeniem, dlatego wszystko, co w Jezusie należy do ludzkiej natury, jest stworzone, bo gdyby nie było stworzonym, wówczas natura człowieczeństwa w Chrystusie byłaby boska, a tylko jedna natura może być boska (tak jak to, że Bóg może być jeden). Tak więc nie ze względu na naturę boską, ale ze względu na osobę Słowa Bożego nie nazywamy Chrystusa stworzeniem, choć Dusza Chrystusa i Jego Ciało są stworzeniem (wspólną z konieczności dla obu natur). I to właśnie tutaj widzimy ten zasadniczy niuans ontyczny, z którego wynika, iż Dusza Chrystusa nie może ogarniać Boga do końca , lecz Chrystus ogarnia Boga do końca swą niestworzoną mądrością, co ma potwierdzenie w Piśmie świętym:
"Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić." (Mt 11, 27)
Tu widzimy niebagatelna rolę Maryi w byciu dla Jezusa swoistą Arką.
Tak więc Dusza Chrystusa nie ma mocy, aby ogarnąć Boga, lecz jako postawiona ponad wszelkim stworzeniem musi mieć moc ogarniać chociaż to wszystko, co jest dziełem Bożym, a więc w oglądzie Bożym może poznawać wszystkie stworzenie, czego człowiek, jako człowiek, w pełni nie może zrealizować, a jedynie Człowiek.
I tylko w tym aspekcie mówi się o Chrystusie, jako Wszechwiedzącym i stąd też powiedzenie w Tradycji, o którym wspomina św. Jan Paweł II, że "człowieka nie da się w pełni zrozumieć bez Chrystusa". Innymi słowy, człowiek staje się coraz bardziej człowiekiem, gdy przyjmuje do swego serca Chrystusa.
Ostatnio zmieniony 2020-06-27, 14:32 przez exe, łącznie zmieniany 4 razy.
Mdr 7, 15:
"Oby mi Bóg dał słowo odpowiednie do myśli i myślenie godne tego, co mi dano! On jest bowiem i przewodnikiem Mądrości, i tym, który mędrcom nadaje kierunek."
"Oby mi Bóg dał słowo odpowiednie do myśli i myślenie godne tego, co mi dano! On jest bowiem i przewodnikiem Mądrości, i tym, który mędrcom nadaje kierunek."
Re: Stosunek protestantów do Maryi
Na początku Twojej wypowiedzi zarzuciłeś Kacperkowi 29 ,że to pokrętny i nieprawdziwy zarzut wobec Dezertera?exe pisze: ↑2020-06-27, 14:06 kacperek29 pisze: ↑2020-06-09, 21:38
Dezerter cały Twój wywód pokazuje, ze Maria ma jednak pełne prowadzenie Ducha i musi pokazać Jezusowi jego rolę w świecie, bo on biedny nie czuje Ducha, w końcu nikt Jezusa nie uświadomił, że jest Bogiem.
Pokrętny to i nieprawdziwy zarzut wobec Dezertera, co autorytet Pisma Świętego potwierdza:
Natomiast Jego wypowiedz była bardzo prosta i czytelna jak dla mnie ? Abstrahując od tego ,że zawsze będą osoby które mogą się z Jego wypowiedziom nie zgadzać .
Dlatego według mnie Jego odpowiedz była prosta(nie pokrętna) natomiast zarzut wynikała wprost z interpretacji wypowiedzi Dezertera.
Osobiście uważam niestety,że to właśnie Twoja wypowiedz w tym,że temacie jest przykładem pokrętnej i filozoficznej mowy ,która dla osób nie wtajemniczonych z tą że teologią, nic z tego ani nie zrozumie ,ani nie wyciągnie dla siebie ?
Takie jest moje osobiste zdanie.
Chciałbym Cie poprosić abyś mi wytłumaczył na jakiej podstawie twierdzisz, że Dusza Chrystusa, ograniczana jest przez naturę ludzką, oraz jak rozumiesz słowo „Dusza”?
Oraz co stoi na przeszkodzie ,że” Dusza Chrystusa nie może ogarniać Boga do końca” ?
Ponieważ z tych ,że założeń wyciągnołeś kolejny bardzo daleko idący i według mnie nie oparty na Słowie Bożym wniosek ,że :
„ Tu widzimy niebagatelna rolę Maryi w byciu dla Jezusa swoistą Arką.” ?
Jeśli Gospodarz uważa ,że znów pisze nie na temat , to bardzo bym prosił o wyjaśnienie dla mnie na wiadomość prywatna lub w innym wyznaczonym na to miejscu ?
Re: Stosunek protestantów do Maryi
A po co Bogu byla potrzebna Arka Przymierza?
A po co Bogu byla potrzebna Maryja, matka Boza?
A po co Bogu byla potrzebna Maryja, matka Boza?
Re: Stosunek protestantów do Maryi
Witajcie, wczoraj na jednym z portali społecznościowych jedna pani napisala w odpowiedzi na mój komentarz o Maryji że Maryja w bibli nie istnieje, że była tylko kobietą a kobiety w biblii się nie liczą. Przytoczyłam jej kilka cytatów z pisma św., ale to do niej nie przemawiało (myślałam że jest katoliczką). dopiero potem sobie uzmysłowiłam że jest protestantką. więc życzyłam jej miłego dnia i się grzecznie pożegnałam.
Ja jej nie przekonam że Maryja Jest a ona mnie że niema.
Ja jej nie przekonam że Maryja Jest a ona mnie że niema.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6128
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 469 times
- Been thanked: 934 times
Re: Stosunek protestantów do Maryi
To dziwne stwierdzenie nawet jak na protestantkę.
Po pierwsze to kobiety w Biblii bardzo się liczą.
Po drugie to jest całkiem sporo w Biblii na temat Maryi.
Nawet możemy założyć że jest Ona w praktyce autorką dwóch pierwszych rozdziałów Ewangelii według świętego Łukasza. Bo skąd niby Łukasz miał takie informacje na temat poczęcia, narodzin i dzieciństwa Jezusa? I nieprzypadkowo pod koniec drugiego rozdziału tej Ewangelii jest zdanie:
Łk2:51 Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.
Ostatnio zmieniony 2020-07-24, 18:04 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15152
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4278 times
- Been thanked: 2993 times
- Kontakt:
Re: Stosunek protestantów do Maryi
A to bardzo odkrywcze dla mnie co napisałeś o pierwszych rozdziałach - nigdy tego sobie nie uświadomiłemAlbertus pisze: ↑2020-07-24, 18:03To dziwne stwierdzenie nawet jak na protestantkę.
Po pierwsze to kobiety w Biblii bardzo się liczą.
Po drugie to jest całkiem sporo w Biblii na temat Maryi.
Nawet możemy założyć że jest Ona w praktyce autorką dwóch pierwszych rozdziałów Ewangelii według świętego Łukasza. Bo skąd niby Łukasz miał takie informacje na temat poczęcia, narodzin i dzieciństwa Jezusa? I nieprzypadkowo pod koniec drugiego rozdziału tej Ewangelii jest zdanie:
Łk2:51 Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1604
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 205 times
- Been thanked: 640 times
- Kontakt:
Re: Stosunek protestantów do Maryi
taka jest w sumie dosyć stara tradycja rozumienia tych pierwszych rozdziałów u Łukasza - bo skąd on niby miał to wiedzieć?
Nie był Apostołem, ani nawet uczniem Jezusa - ale później 'wziął się do roboty' sam początek jego Ewangelii:
Nie był Apostołem, ani nawet uczniem Jezusa - ale później 'wziął się do roboty' sam początek jego Ewangelii:
1 Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, 2 tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa1. 3 Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu2, 4 abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!