List od Boga
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15139
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4268 times
- Been thanked: 2990 times
- Kontakt:
Re: List od Boga
Piękne i mądre - kto jest autorem?
Brzmi trochę jak kerygmat
Brzmi trochę jak kerygmat
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1601
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 204 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: List od Boga
u nas na kursie Nowe Życie też rozdawali ale nie wiem kto jest autorem
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1992
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 420 times
- Been thanked: 439 times
Re: List od Boga
Nie mam pojęcia znalazłem go w paru miejscach w internecie, okazuje się dość znanym utworem, ale nigdzie nie ma podpisu ( poza Boskim ).
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
- giannaw
- Przybysz
- Posty: 17
- Rejestracja: 18 kwie 2022
- Lokalizacja: Kraków
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 34 times
- Been thanked: 2 times
- Nenderen
- Biegły forumowicz
- Posty: 1590
- Rejestracja: 30 maja 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1038 times
- Been thanked: 271 times
Re: List od Boga
Niezależnie od tego czy jest to dzieło protestanckie czy też nie, jego przesłanie mieści się w ramach wiary katolickiej. Może autor lub autorka pragnął/pragnęła by pozostać anonimowym/anonimową?
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)
-
- Bywalec
- Posty: 168
- Rejestracja: 7 mar 2020
- Wyznanie: Agnostyk
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 19 times
Re: List od Boga
Przepiękne, tylko do kogo iść z takim przesłaniem (jako sześcijanin)?
Do kogoś, kto nie miał szans się urodzić (czy to naturalnie np. poronienie, czy sztucznie - aborcja) - lub matki przeżywającej podobny dramat?
Do jakiś głodnych w Afryce, czy w Jemenie, czy na wojnie na Ukrainie - szczególnie, ze słowami, że cię zaopatruję i zaspokajam twoje potrzeby?
A może byłoby to budujące dla ludzi w obozach koncentracyjnych? Wątpię.
Ech, piękna, nic nieznacząca poezja, oderwana od tej naszej smutnej rzeczywistości
Do kogoś, kto nie miał szans się urodzić (czy to naturalnie np. poronienie, czy sztucznie - aborcja) - lub matki przeżywającej podobny dramat?
Do jakiś głodnych w Afryce, czy w Jemenie, czy na wojnie na Ukrainie - szczególnie, ze słowami, że cię zaopatruję i zaspokajam twoje potrzeby?
A może byłoby to budujące dla ludzi w obozach koncentracyjnych? Wątpię.
Ech, piękna, nic nieznacząca poezja, oderwana od tej naszej smutnej rzeczywistości
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2590
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 421 times
Re: List od Boga
Zastanawiam się czy bez cierpienia szukalibyśmy w ogóle Boga. Cierpienie jak i długość i jakość życia są bardzo zróżnicowane. Czy sam fakt takich nierówności nie powinien sugerować, że sama ulotność życia jest kontrargumentem do obwiniania Boga za cierpienie, skoro oferuje nam na końcu wieczność.
Wieczność jest warta każdego cierpienia, ponieważ nie ma cierpienia na tym świecie którego nie przerywałaby śmierć. Wieczności nie da się przerwać. Cierpienie daje możliwość zawierzania Stwórcy, dojrzewania naszego wnętrza. Nawet jeśli nas złamie, to będzie to stan zależny od jego odczuwania. Gdy ustąpi, nasze dojrzałe ja z powrotem pokaże swoje oblicze (bez kajdan cierpienia które je zniewoliło). Interpretacje cierpienia widocznie Bóg pozostawił nam, co z nim zrobimy i czy mimo jego obecności zawierzymy Mu, ponieważ tylko on posiada pełną perspektywę, my często rozliczamy Go z małych fragmentów puzzli.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.