konserwa pisze: ↑2023-09-01, 02:54
Przeemku ...
Zaczalem te czesc dyskusji od kilku pytan opartych na pierwszej ksiedze Biblii.
W trakcie moich odpowiedzi również zadałem tobie pytanie. Jest to niemożliwym dla chrześcijanina, aby nie móc lub nie potrafić wskazać w Biblii jakichś faktów o stanie naszej rzeczywistości, nawet ateista, który przeczyta Biblię mógłby coś na ten temat powiedzieć, więc ciągle unikasz......
Proszę o odpowiedź, inaczej to jest ostatni raz, kiedy ja odpowiadam na twoje pytania.
konserwa pisze: ↑2023-09-01, 02:54
Pytania zadalem konkretne - co opisane jest w Biblii, co mozna z tego wywnioskowac ...
A wiec, aby nie rozwlekac - to krotko jeszcze raz:
- czy tekst biblijny jest tekstem o technicznych aspektach , czy alegorycznym przedstawieniem ( co swiadczyc moze, ze jest to opis techniczny, a co swiadczyc moze, ze jest to opis alegoryczny )
- Tekst Bibliiny to mieszanina wielu stylów i form w przedstawianiu rzeczywistości, jak poetycki, alegoryczny, symboliczny, figuratywny, także zwykły i prosty przekaz.
- Jezyk Biblii nie jest językiem technicznym - "miliony" razy tłumaczyłem Ci i na tym forum co to znaczy, że Biblia opisuje stan faktyczny naszej rzeczywistości:
1. Że jest to prawda o historii naszego świata i relacji Boga ze stworzeniem.
2. Biblię opisującą pod względem prawd naszą rzeczywistość
można by wrzucić do kategori książki popularnonaukowej - czyli przekazuje stan faktyczny rzeczywistości, jednak robi to w różny sposób i z różnym poziomem szczegółowości. Biblia przedstawia naukowe koncepcje i odkrycia w sposób przystępny dla ogólnej publiczności - Biblia opiera się na tych samych faktach i danych co literatura techniczna, ale prezentuje je w sposób bardziej ogólny, zredukowany i dostosowany do osób, które nie są specjalistami w danej dziedzinie. Świat naukowy na okragło korzysta z prawd Biblijnych, obecnie głównie dziedziny nauk które z niej korzystają to archeologia, antropologia, historia, lingiwstyka, psychologia i socjologia, literaturoznastwo, Pedagogika (osobiście widziałem cytowanie Biblii przez pedagogów w ich książkach), filozofia i teologia.
Z tych bardziej specjalistycznych i szczegółowych badań, które korzystają z treści biblijnych to:
Nauki przyrodnicze:
Biologia i ekologia: Biblijne opisy flory i fauny, a także relacji człowieka z przyrodą, są badane w kontekście historycznej ekologii lub biologii.
Geologia i paleontologia: Opisy takie jak Wielki Potop są analizowane w kontekście znalezisk geologicznych czy paleontologicznych, chociaż ten temat prowadzi do kontrowersji pomiędzy badaczami a kreacjonistami.
Astronomia: Biblijne opisy zjawisk astronomicznych, jak choćby opis "wstającego słońca" w Księdze Jozuego, bywają przedmiotem analiz w kontekście historycznych obserwacji astronomicznych.
Nauki społeczne:
Antropologia kulturowa: Biblijne przepisy dotyczące diety, ubioru, obrządków i innych aspektów życia codziennego są analizowane w kontekście praktyk kulturowych starożytnego Bliskiego Wschodu.
Psychologia ewolucyjna: Niektórzy badacze analizują biblijne opisy zachowań ludzkich w kontekście ewolucyjnych mechanizmów kształtujących ludzką psychikę.
Socjologia religii: Biblia jako kluczowy tekst religijny jest analizowana pod kątem jej wpływu na formowanie się i rozwój wspólnot religijnych.
Nauki medyczne:
Historia medycyny: Biblijne opisy chorób, praktyk leczniczych i higieny są badane w kontekście wiedzy medycznej starożytnego świata.
Prawo i etyka:
Historia prawa: Kodeksy prawne zawarte w Biblii, takie jak Dekalog, są analizowane w kontekście rozwoju prawa w starożytności.
Etyka: Biblijne nauczania moralne są często przedmiotem analizy i debat w dziedzinie etyki.
Biblia, mimo że jest głównie tekstem religijnym, stanowi cenne źródło informacji na temat wielu aspektów życia starożytnych kultur, które mogą być badane z różnych perspektyw naukowych.
Więc panie Konserwa, mam nadzieję, że tym razem bardzo wyczerpująco wskazałem Ci co znaczy Biblia dla świata naukowego i jej "prawdy" o naszej rzeczywistości? Więc proszę Ciebie skończ z tą demagogią i sofistyką, uciekasz od odpowiedzi i w kółko przekierowujesz argument na inne tory dyskusji - ale uważni czytelnicy zauważą dlaczego.......
konserwa pisze: ↑2023-09-01, 02:54
- kolejne pytanie dotyczy logicznych zaleznosci formalnego tekstu podawanego jako dowod brzposredniego opisu znaczeniowego: dwie istoty ludzkie, a trzy rasy podstawowe. Nie wyjasniles tej sprzecznosci w zaden sposob.
Nie mam pojęcia o co Tobie tutaj chodzi? 27 lat w prtestantyzmie a Ty wyciągasz takie rzeczy z Biblii? Na pewno nie z nauki protestanckiej..... Tutaj musisz doprecyzować o co chodzi z tymi "trzema rasami", bo ja w myślach nie czytam.....
konserwa pisze: ↑2023-09-01, 02:54
- na jakiej podstawie mozesz udowodnic, iz interpretacja Biblii fundamentalistycznie traktujaca tekst jest taka wlasciwa ( co za tym przemawia ? - albo co temu przeczy?) - do tej pory rowniez nie odpowiedziales ani jednym najskromniejszym argumentem zrodlowym z autorytetu ( skad ten autorytet interpretacyjny , kto n im jest i dlaczego mamy taki stosowac - sadze, ze chyba nie twierdzisz, ze Ty nim jestes ) ... w wyjasnianiu Biblii i laczeniu Biblii z odkryciami kilka tysiecy lat po napisaniu Biblii
Dowody na interpretowanie Biblii dosłownie - ale z uwzględnieniem stylów literackich, kontekstu kulturowego, apostolskiej hermeneutyki, itd. (dlatego nie jest stricte fundamenatlistyczne - ja mam to gdzieś jak sobie to układasz według swoich przekonań, ale
celowo uszukujesz czytelników swoją opinią, więc skończ z nalepkami, bo ja zaraz zaczę ci przylepiać różne rzeczy) to:
- Sam Jezus Chrystus cytował fragmenty ST, wskazywał i wierzył w jego dosłowną interpretację. Gdy na przykład był kuszony przez szatana w (Łk4), odpowiedział cytując Stary Testament. Gdyby Boże nakazy w (Pwt 8.3; 6.13 oraz 6.16) nie były dosłowne, Jezus nie powoływałby się na nie i nie miałyby one żadnej mocy w uciszeniu kuszenia szatana.
- To samo Apostołowie i pierwsi chrześcijanie, nie dość, że traktowali pisma Starego Testamentu z ogromnym szacunkiem i powagą, jako natchnione Słowo Boże - to cytowali je często dosłownie i uważali za autorytatywne źródło.
- W tradycji apostolskiej, czyli praktycznie w całym tzw. wczesnym-chrześcijaństwie nie było żadnego autorytetu, który kontrolowałby interpretację Biblii przez Apostołów i Ojców Kościoła. Apostołowie i Ojcowie Kościoła byli wolnymi myślicielami, którzy interpretowali Biblię w oparciu o swoje własne zrozumienie i przekonania. Dlaczego oni mogli, a my nie możemy?
- Sama Biblia naucza, aby traktować Słowo Boże jako pokarm i to w indywidualny sposób - logiczne jest, że nie może ktoś za ciebie się najeść. Więc Pismo zachęca do indywidualnego rozważania jej treści. Wiele wierzących traktowało Pismo jako "pokarm duchowy" i czerpie z niego inspirację, siłę oraz wskazówki życiowe. Przykłady.... W Księdze Jozuego, Bóg nakazuje Jozuemu, aby rozważał Pismo Święte dniem i nocą. W Księdze Jeremiasza, prorok Jeremiasz mówi, że słowa Boga są dla niego jak pokarm. W Liście do Hebrajczyków, Biblia jest opisywana jako miecz, który może przeniknąć do najgłębszych warstw ludzkiej duszy. A w Liście Pawła do Tymoteusza, apostoł zachęca Tymoteusza do studiowania Pisma Świętego, aby mógł prawidłowo je wykładać.
Indywidualne rozważanie Pisma Świętego jest ważne, ponieważ pozwala nam na osobiste spotkanie z Bogiem i Jego Słowem. Kiedy czytamy Biblię, możemy usłyszeć głos Boga, który mówi do nas o swojej miłości i woli. Możemy również znaleźć w Biblii inspirację, siłę i pocieszenie w chwilach trudności i wyzwań.
- Dosłowne traktownie Biblii to wierność oryginalnemu tekstowi - dosłowne odczytanie Biblii jest najbliższe intencjom oryginalnych autorów i sensowi tekstu w jego historycznym kontekście.
konserwa pisze: ↑2023-09-01, 02:54
- wiele razy tez padlo to juz w dyskusji, ale jest to baza , na ktorej jedynie mozemy ustalic autorytet - w Nowym Testamencie wyraznie jest to powiedziane wprost jakiego autorytetu mamy sie trzymac, czyli - kto prawidlowo wyjasnia Slowo Boze i o czym naprawde jest Slowo Boze; rowniez jest ostrzezenie aby unikac i nie dawac posluchu samozwanczym interpretatorom, i temu co glosza. Rowniez w zaden konkretny sposob nie udzieliles na to zadnej odpowiedzi.
Na te problemy/pytania oczekuje uczciwej odpowiedzi. Bez lania wody .
Wowczas dojdziemy do tego, o czym jest tak naprawde napisane w Biblii i co z tego wynika.
Udzieliłem nie raz, może nie tak wyczerpująco jakbyś tego oczekiwał...... ale nie było miejsca na takie treści.
- Zgadza się,
w Nowym Testamencie autorytetem, którego mamy się trzymać, jest Jezus Chrystus. Jest On jedynym Zbawicielem świata, który przyszedł, aby dać nam życie wieczne. Jego słowa i nauki są dla nas drogowskazem i wskazówką, jak żyć w zgodzie z wolą Boga. Apostołowie również podkreślali autorytet Jezusa:
"A ci, którzy przyjęli Jego słowo, zostali ochrzczeni, i przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz" (Dz 2,41).
"Jezus Chrystus jest ten sam, wczoraj i dziś, i na wieki" (Hbr 13,8).
"Nie ma nikogo innego w niebie ani na ziemi, kto może nam dać zbawienie, tylko jeden Jezus Chrystus" (Dz 4,12).
Dlatego też chrześcijanie powinni słuchać i podążać za autorytetem Jezusa Chrystusa. Jego słowa i nauki są dla nas źródłem prawdy i życia.
- Jezus obiecuje apostołom, że Duch Święty przypomni wszystko, czego już nauczył i poprowadzi wiernych do całej prawdy (J 14,26; 16,13). W Kościele wierny staje się świątynią Boga i otrzymje Ducha Bożego do pomocy.
- Paweł podkreśla, że fundamentem Kościoła są apostołowie i prorocy (Ef 2,20). Przekazali oni autentyczne nauczanie otrzymane od Chrystusa, które mamy spisane w Biblii i które stanowi autorytet Boży na równi z wcześniejszym Starym Testamentem.
- NT zachęca do poddania się pasterzom - spełniającym opisane w Piśmie kryteria - w Kościele, którzy strzegą depozytu wiary
(Hbr 13,17; 1P 5,1-5) - Ich autorytet nie powinien opierać się na władzy, ale na przykładzie i naśladownictwie.
Starszy/pasterz/biskup kościelny jest wybrany przez wierzących, a jego zadaniem jest nauczanie, przewodniczenie modlitwom i prowadzenie wspólnoty. Starszy nie ma władzy nad wiernymi, ale może ich zachęcać i pomagać im w rozwoju duchowym, w praktyce każdy wierny powinien również angażować się w życie wspólnoty i współpracować ze starszymi w jej prowadzeniu. Wierni powinni podporządkować się nauczaniu i wskazówkom swoich pastorów w sprawach wiary i moralności - jednak ostatecznym autorytetem pozostaje Pismo Święte i sam Bóg Jezus, nauki Starszych też muszą być zgodne z Objawieniem Boga. Zgodnie z nakazem "Biblia jako pokarm" nacisk kładzie się na osobistą interpretację Biblii przez wierzącego, pomocą służy mu Duch Święty, pomaga to w budowaniu osobistej relacji z Bogiem. Biblia i apostołowie podkreśla kapłaństwo wszystkich wierzących, nie ma podziału. Ostatecznie w Biblii jest pokazany mniejszy nacisk na hierarchię i autorytety ludzkie, a największy na relację człowieka z Bogiem.
Tak do przemyślenia.... czy z Biblii wynika, że nawrócony człowiek winien stać się uczniem Chrystusa i jego naśladowcą? Czy uczniem seminarium? Albo uczniem UNK? Albo uczniem i naśladowcą duchownego? Czy może uczniem Pastora? To kto/co jest największym przykładem i autorytetem chrześcijanina w Kościele?
Teraz ja mam pytania odnośnie autorytarnej interpretacji Biblii jakiej Ty jesteś zwollenikiem, udowodnij, że w tej interpretacji jesteś w stanie uniknąć: ( i porszę o odpwiedź na każde pytanie)
1. Ograniczenia wolności myśli i wyznania kiedy Duch mówi wiernemu inaczej: taka interpretacja Biblii może ograniczać wolność myśli i wyznania. Takie podejście może prowadzić do sytuacji, w której indywidualne interpretacje lub pytania są odrzucane lub tłumione w imię "oficjalnej" interpretacji.
2. Ryzyka dogmatyzmu i ignorowania nowych perspektyw. Gdy jedna instytucja ma wyłączny autorytet w interpretacji tekstu, istnieje ryzyko, że interpretacja ta stanie się dogmatyczna i nieotwarta na nowe perspektywy lub zmieniające się okoliczności.
3. Niebezpieczeństwa nadużyć władzy przez hierarchię kościelną. Gdy jedna grupa lub instytucja ma wyłączny autorytet w interpretacji, może to prowadzić do nadużyć władzy, ponieważ kontroluje ona jak tekst jest rozumiany i nauczany. Z tym problemem Kościół w zasadzie nigdy sobie nie poradził do końca, historia od 1700 lat przewija się w wielu przykładach nadużyć.
4. Możliwej alienacji osób nieprzystających na autorytatywną wykładnię. Osoby, które nie zgadzają się z oficjalną interpretacją, mogą czuć się wykluczone lub niezrozumiane przez społeczność, która akceptuje autorytarne podejście.
Dodano po 26 minutach 55 sekundach:
CiekawaXO pisze: ↑2023-09-01, 09:17
@Przeemek ty tez jestes specjalistą od ewolucji?
Nie jestem, moja specjalność jest w innej dziedzinie naukowej.
Ale co to ma do rzeczy? Nie można rozmawiać i to merytorycznie na żaden temat naukowy, jak się nie ma z niego specjalności? Nawet specjaliści i naukowcy korzystają z innych źródeł, jak książki, publikacje naukowe, itd.... Ty też możesz wiesz?
Faraon dał ci i nnym szanse wielokrotnie - odwołaj się do innego specjalisty, którego uważasz za swojego "guru" w dziedzinie biologii/ewolucji/genetyki, zacytuj go i skomentuj - udowadniając Faraonowi, że się myli? A nie używasz pustych argumentów, że specjalistów jest więcej i dlaczego oni nie mieliby mieć racji...... A sprawdziłaś kiedykolwiek.....