Modlitwy o jakich piszesz to takze nasze "zaslugi", bo w ten sposob uczymy sie byc dziecmi bozymi.VanHezz pisze: ↑2021-04-24, 21:05 Tak. Chociaż ja po ludzku wyobrażam sobie to tak, że i tak nasz wybór będzie "właściwy" i zgodny z bożą sprawiedliwością. Myśle, że staniemy wówczas w pełnej prawdzie i totalnie prześwietleni i sami zdecydujemy, że nie pasujemy do tej bożej doskonałości, bieli i czystości i automatycznie wybierzemy np. czyściec.
Ale to jedynie fantazja. Dowiemy się sami na własnym przykładzie jak to jest.
A odnośnie do szufladkowania to jasne. Ale też wg mnie nie można być obojętnym na to że ktoś trwa w ciężkim grzechu. W tym sensie, że warto chyba się modlić za taką osobą, a nawet pościć. To samo przecież modlimy się za zmarłych o skrócenie mąk czyśćcowych.
Poza tym, by sie za kogos modlic, potrzebne przebaczenie, a ono jest chyba czyms wiecej niz modlitwa za tego kogos, a sama modlitwa jest jakby potwierdzeniem przebaczenia.
"i odpusc nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom"