Ditelzmo pisze: ↑2021-04-10, 20:32
Uszanowanie!
Długo się zastanawiałem nad tym, czy Masturbacja bez aktów przez które ono jest grzechem wciąz jest grzechem?
Masturbacja jest grzechem przez grzechy które podczas tego popełniamy:
- Egoizm - Nie dzielimy się tą ''Przyjemnością'' z drugą połówką
- Pożądanie - Podczas myśli które mamy w głowie podczas tego stosunku pożądamy te osobę
-Pornografia - Po prostu pornografia
Więc jeżeli zrobi się ten stosunek bez tych aktów, czy będzie nadal to grzechem?
Załóżmy że podczas stosunku:
-Nie mam dziewczyny lub po prostu jestem w wieku w którym owy stosunek jest zakazany
-Myśle o postaci narysowanej, nierealnej - np postaci z anime, książki
-Nie oglądam pornografii
-W myślach nie ma nagości
Te pytanie zawsze mnie nurtowało, gdyż czasami nie daje rady wytrzymać z potrzebą zrobienia tego, a nie chce również urazić uczuć Boga.
Wyobraź sobie co byś powiedział swojemu synowi o masturbacji. Czy byś mu powiedział, "synu, śmiało, jak cię najdzie to dawaj, dla zdrowia".
Ja bym mojemu tak nie powiedział. Jakoś bym go tam szczególnie nie skarcił. W takim wieku jest, że muszę się spodziewać, że zdarzy mu się.
Ale powiedziałbym mu, że to wstydliwe jest.
Że powoduje, że człowiek przywyka do złych nawyków jeśli chodzi o kontakt z kobietą, bo oczekuje się tylko zaspokojenia swojej fizycznej rządzy. A to jest tylko jakiś ułamek przyjemności z obcowania z kobietą.
I że Bóg cały czas patrzy jak to robisz... no głupio trochę.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.