Post
autor: Andej » 2021-07-31, 22:56
Cytat jako motto: Krew męczenników jest posiewem chrześcijan – pisał Tertulian, jeden z pierwszych teologów nowej religii. „Gdyby zabrakło tego zasiewu męczeństwa (…) być może Kościół nie doznałby takiego rozkwitu, jaki dokonał się później w historii” – powie w XX wieku Jan Paweł II.
Kwestia Powstania Warszawskiego. Dla mnie to bohaterstwo. Ale też lekkomyślna decyzja. Polityczna.
Decydując się na wybuch już wiedzieli jakie skutki akcji Burza były gdzie indziej. Ale nie wiedzieli o Jałcie. Wierzyli, że Stalin wykorzysta sytuacje i minimalizując straty wejdzie do Warszawy. Ale on mówił: ludiej u nas mnogo.
Bez uzgodnień ze Stalinem Powstanie Warszawskie było skazane tak to w w Gettcie.
Dla mnie wstrząsające jest to, że na jednego zabitego powstańca przypadało ok 200 zamordowanych cywilów. I w XX wieku bezprzykładne, całkowicie nieuzasadnione militarnie, niszczenie miasta. Zemsta Hitlera.
A jednak powstańców darzę największym szacunkiem. \
Kim byli powstańcy? Garstka, kilkuset dzieciaków, którzy już nie mogli wytrzymać. Już nie wytrzymywali. Wydawało się, że okazja.
Gdy byłem młodym wydawało mi się, że góry przenosić mogę. Ale żadnej nie przeniosłem. I nie przeniosę.
Brak pragmatyzmu.
A jednak ich krew buduje tożsamość. Niestety, konieczne są ofiary, aby można było stawiać je na świeczniku. Wydaje się, że bardziej łączą wspólne nieszczęścia.
Zauważcie, jak nam brak sukcesów. Olimpiada. Najpierw wielkie oczekiwania. Media tuczą nas pewniakami. A oni wracają z niczym. Nagle medal. Przez kilka dni będą o tym piać. Za mało sukcesów.
Tak, były dni chwały. Czy przed 1910 ktoś z Polaków słyszał o Grunwaldzie? Prawie nikt. Potrzebna była iwlkea akcja. Teraz wszyscy wiedzą.
Macie rację. Większą wagę należy przykładać do sukcesów. I o nich rozprawiać. Ale z klęsk należy wyciągać wnioski. Wnioski te stosować pragmatycznie.
Teraz wielka batalia propagandowa dotycząca mediów. Złośliwie nazywane lex TVN. A jak się skończy? Klęską. Bo dopóki większość naszego społeczeństwa nie będzie przekonań, że media powinny być w polskich rękach, to niewiele z tego wyjdzie. A odszkodowania dla Żydów za mienie bezpodatkowe? Przez 40 lat nie udało się załatwić. Bo jedni są gotowi oddać całe państwo za synekury, a drudzy podskakują, ale są za słabi. I dostają po głowie. Czy nie jest interesem narodowym dbanie o Polskę? Nie jako kolejny land, albo jedną z republik Socjalistycznego Związku Republik Europejskich. Ale o suwerenny kraj. Dwie skrajne postawy. Tak jak z oceną powstań. I ich upamiętnianiem. O Powstaniu Wielkopolski mówi się od kilku lat. Bardzo dobrze. Ale za mało. O rezultacie powstań śląskich, też niewiele. Cud nad Wisłą - dlaczego wzbudza taki sprzeciw jego upamiętnianie? Wszak to jedna z kampanii, która zaważyła na losach Europy, a może świata. Służalczość wobec dawnych zaborców przyczyną. Mnie smuci.
Chwalmy bohaterów. Ale oceniajmy realnie. I pragmatycznie postępujmy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.