Z powodu licznych roztargnień podczas modlitwy, ba... ostatnio już nawet nie daję rady się pomodlić, polecono mi do przeczytania ten artykuł. Z pośród wymienionych tu roztargnień: "Nadwyrężone zdrowie (mowa o brak sił fizycznych), działanie Ducha św., i działanie szatana, oraz my sami... ", dodałabym jeszcze przez choroby psychiczne lub branie leków psychotropowych, ponieważ czuję jakbym miała w głowie mgłę. I nie wiem czy jest ona spowodowana przez te leki czy przez zaburzenia.
Faktem jest też że często mam pokusę by pomodlić się póżniejby teraz przejrzeć instagram czy tik toka.. który ostatnio niestety mnie wciągnął..może to jest odpowiedzią na moje dręczące mnie pytanie.
Zostawiam link, wart uwagi.
https://niewolnikmaryi.com/2021/08/19/p ... modlitwie/
ps: w zakładce modlitwy, można pobrać książeczkę do nabożenstwa z roku 1900, z roku 1861 bądz "Mój niedzielny mszalik". Przepiękne te książeczki
Dodano po 10 minutach 37 sekundach:
Bogaty w mnóstwo modlitw.
Dodano po 14 minutach 42 sekundach:
Roztargnienia w modlitwie.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2551
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1069 times
- Been thanked: 950 times
Roztargnienia w modlitwie.
Ostatnio zmieniony 2021-08-21, 16:54 przez Susanna, łącznie zmieniany 3 razy.
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Roztargnienia w modlitwie.
Mnie męczą myśli przeciwko Bogu, których nie chce. Nie wiem czemu nie mogę opanować myśli.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4480
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1152 times
Re: Roztargnienia w modlitwie.
Nie stresuj się tym. Bóg zna Ciebie i wie, że tak naprawdę tego nie myślisz. Ufaj Jezusowi, On jest przy Tobie.
Takie niechciane myśli to nie jest żaden grzech, ale przy okazji spowiedzi może powiedz o tym. Czasem samo wspomnienie o tym spowiednikowi trochę pomaga.
Ostatnio zmieniony 2021-08-21, 21:38 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Roztargnienia w modlitwie.
Zawsze się z tego spowiadam. Dziękujęmiłośniczka Faustyny pisze: ↑2021-08-21, 21:31Nie stresuj się tym. Bóg zna Ciebie i wie, że tak naprawdę tego nie myślisz. Ufaj Jezusowi, On jest przy Tobie.
Takie niechciane myśli to nie jest żaden grzech, ale przy okazji spowiedzi może powiedz o tym. Czasem samo wspomnienie o tym spowiednikowi trochę pomaga.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2551
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1069 times
- Been thanked: 950 times
Re: Roztargnienia w modlitwie.
@Zebra rozumiem, ja natomiast próbowałam modlić się w pracy albo w autobusie ale nagle się okazuje że mam natłok myśli, w głowie i zapomniałam na przykład która dziesiatka różanca.
I w skutek tego zaprzestaję modltwy.
Na tej stronie co podalam jest w formie pdf piękna bogata w różne modltwy książeczka: "Pod Krzyżem-książeczka do nabożeństwa" i są modltwy których nie ma w obecnej książeczce Droga do nieba.
I w skutek tego zaprzestaję modltwy.
Na tej stronie co podalam jest w formie pdf piękna bogata w różne modltwy książeczka: "Pod Krzyżem-książeczka do nabożeństwa" i są modltwy których nie ma w obecnej książeczce Droga do nieba.
Ostatnio zmieniony 2021-08-21, 23:17 przez Susanna, łącznie zmieniany 1 raz.
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Roztargnienia w modlitwie.
@Dayy mam podobnie... Mi tak ciężko się modlić gdy jestem zmęczona. A jestem prawie cały czas senna i niewyspana. Teraz jak jest bardziej deszczowwo to jakoś lepiej się czuję. A słońce zabiera mi całą energię. Dziwne to
@Zebra współczuję tych myśli strasznie. Ja tak myślę, że z niechcianymi myślami będę już walczyć do końca życia. W sumie teraz nie walczę tylko ignoruje.
@Zebra współczuję tych myśli strasznie. Ja tak myślę, że z niechcianymi myślami będę już walczyć do końca życia. W sumie teraz nie walczę tylko ignoruje.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Roztargnienia w modlitwie.
Spowiednicy mówią, że ten problem dotyka każdego. Może nie wszyscy się do tego przyznają. I na pewno, każdy ma ten problem w innym stopniu.
Ale lepiej jest się modlić z roztargnieniami, niż zaprzestać modlitwy. To walka.
Przyznam się do tego, że czasem po pięć, dziesięć razy odmawiam tę san=mą modlitwę, bo mi się urywa. Bo przychodzą myśli. Bo, czasem, brak mi słów. A czasem daję spokój. Odkładam na inny czas.
Najłatwiej jest mi się modlić własnymi słowami. Własnymi prośbami, pragnieniami, przeprosinami i postanowieniami. Wtedy nie ma problemów. Ale jak własnymi słowami odmówić różaniec czy koronkę? Ale i przy rozważaniach różańcowych czasem przychodzą inne myśli. Wtedy wracam.
Nikt nie musi być, ani nie będzie ideałem. Trzeba się starać. Sądzę, że Bóg rozumie nasze słabości. Wybacza. Prowadzi.
Ale lepiej jest się modlić z roztargnieniami, niż zaprzestać modlitwy. To walka.
Przyznam się do tego, że czasem po pięć, dziesięć razy odmawiam tę san=mą modlitwę, bo mi się urywa. Bo przychodzą myśli. Bo, czasem, brak mi słów. A czasem daję spokój. Odkładam na inny czas.
Najłatwiej jest mi się modlić własnymi słowami. Własnymi prośbami, pragnieniami, przeprosinami i postanowieniami. Wtedy nie ma problemów. Ale jak własnymi słowami odmówić różaniec czy koronkę? Ale i przy rozważaniach różańcowych czasem przychodzą inne myśli. Wtedy wracam.
Nikt nie musi być, ani nie będzie ideałem. Trzeba się starać. Sądzę, że Bóg rozumie nasze słabości. Wybacza. Prowadzi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.