Przypadkowy ksiadz moglby wniesc duzo, bo wystawil by sie na krytyke, ktora jest tu roznorodna, a z czasem majac odwage, mogl by zdobyc zaufanie forumowiczow. To byl by wlasnie jego test wiary, a tym samym jej owoce.
Wiesz, jak nie posadzisz drzewa, nie mozesz oczekiwac zadnych owocow, a to ostatnio sie dzieje w kosciele, nikt nie sadzi, a wszyscy oczekuja owocow.
Dodano po 1 minucie 22 sekundach:
Musisz doprecyzowac o ktora strone krat ci chodzi.
Wiesz, musze przyznac ze czulbym sie wolny za kratami.
Nie musial bym miec do czynienia z wszystkimi idiotami, a tylko z nielicznymi.