Znacznie przesadzony problem ewolucji
-
- Gaduła
- Posty: 835
- Rejestracja: 5 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 197 times
Re: Znacznie przesadzony problem ewolucji
@Quinque owszem "cieszy się autorytetem". Co nie znaczy, że nie może być w wielkim błędzie.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Znacznie przesadzony problem ewolucji
Widzisz, wyraznie pisze ze "kazdy kto go spotka", czyli czas przyszly, wiec tym kazdym mogl byc kazdy w przyszlosci i wcale niekoniecznie ktos z zyjacych w tym terazniejszym dla Kaina czasie.Andej pisze: ↑2022-04-24, 19:00Zatem mógł się obawiać wyłącznie tego, że ktoś z tej trójki będzie chciał go zabić. Adam, Ewa lub on sam. Czyż nie tak?
Księga Ridzaju udziela odpowiedzi na to pytanie. Wytłuściłem i podkreśliłem kluczowe słowo.
Rdz 5.13-15 Kain rzekł do Pana: «Zbyt wielka jest kara moja, abym mógł ją znieść. Skoro mnie teraz wypędzasz z tej roli, i mam się ukrywać przed tobą, i być tułaczem i zbiegiem na ziemi, każdy, kto mnie spotka, będzie mógł mnie zabić!» Ale Pan mu powiedział: «O, nie! Ktokolwiek by zabił Kaina, siedmiokrotną pomstę poniesie!» Dał też Pan znamię Kainowi, aby go nie zabił, ktokolwiek go spotka.
Ostatnio zmieniony 2022-04-24, 20:57 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Znacznie przesadzony problem ewolucji
Zatem twierdzisz, że miał świadomość długości swego życia, cyklu prokreacji, jak też rozwoju ludzkości. Dość daleko idące sugestie.
Nie przekonują mnie. Uważam, że przyszłość, którą miał na myśli Kain, raczej dotyczyła bezpośredniej przyszłości, a nie hipotetycznej.
Ale to moje rozumienie. Bolsze niczewo.
Nie przekonują mnie. Uważam, że przyszłość, którą miał na myśli Kain, raczej dotyczyła bezpośredniej przyszłości, a nie hipotetycznej.
Ale to moje rozumienie. Bolsze niczewo.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Znacznie przesadzony problem ewolucji
Moze to bedzie kontrowersyjne, ale uwazam ze wtedy ludzie wiedzieli wiecej o Bogu i nawet swojej przyszlosci niz my dzisiaj.
A przy okazji, to o tym swiadcza tez slowa Kaina.
Czesto czytajac wypowiedzi na forach mam wrazenie ze dla wielu ludzi Bog to cos dziwnego i nieokreslonego, jak cos co nie jest calkiem realne.
W czasach pierwszych ludzi, wiedzieli oni dobrze ze tak nie jest, rozmawiali z Bogiem niemal bezposrednio.
Mozna by porownac ich wiedze o Bogu, do wiedzy dawnych cywilizacji, czywilizacja sie rozleciala i wiedza ktora miala, po prostu zniknela.
Archeolodzy odkrywaja rozne rzeczy i probuja ta wiedze odtworzyc, ale najczesciej z marnym skutkiem.
My dzis w wierze w Boga jestesmy jak ci archeolodzy, choc Bog zostawil nam Ksiege z opisem wszystkiego. Nie potrafimy wlasciwie jej odczytac, choc napisana jest w znanym nam jezykach.
A przy okazji, to o tym swiadcza tez slowa Kaina.
Czesto czytajac wypowiedzi na forach mam wrazenie ze dla wielu ludzi Bog to cos dziwnego i nieokreslonego, jak cos co nie jest calkiem realne.
W czasach pierwszych ludzi, wiedzieli oni dobrze ze tak nie jest, rozmawiali z Bogiem niemal bezposrednio.
Mozna by porownac ich wiedze o Bogu, do wiedzy dawnych cywilizacji, czywilizacja sie rozleciala i wiedza ktora miala, po prostu zniknela.
Archeolodzy odkrywaja rozne rzeczy i probuja ta wiedze odtworzyc, ale najczesciej z marnym skutkiem.
My dzis w wierze w Boga jestesmy jak ci archeolodzy, choc Bog zostawil nam Ksiege z opisem wszystkiego. Nie potrafimy wlasciwie jej odczytac, choc napisana jest w znanym nam jezykach.
Ostatnio zmieniony 2022-04-25, 02:37 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
Re: Znacznie przesadzony problem ewolucji
To nie do końca tak, że religia jest mechanizmem adaptacji. Bardziej prawdopodobne, że ewolucja promowała w nas pewne reakcje na różne czynniki. Chodzi tu o to, że z punktu widzenia ewolucji lepiej jest, aby organizm zakładał, że coś jest i na to reagował niż odwrotnie. Przykład:
Krzaki poruszyły się. Człowiek, który nie przeanalizuje tej sytuacji, tylko zacznie uciekać, ma dużą szansę na przeżycie, jeśli był tam lew. Traci mało, jeśli lwa tam nie było. Człowiek, który poczeka i nie zareaguje ma dużą szansę na śmierć, jeśli to był lew.
To zachowanie przekłada się na zachowania religijne. Lepiej zobaczyć gdzieś działanie Boga i na nie zareagować, nawet jeśli tego Boga nie ma w krzakach. Stąd się też biorą różne przesądy. Jesteśmy z natury podatni na te błędy.
Reasumując w uproszczeniu. Religia powstała, sprawiła to ewolucja bez jakiegoś większego celu. A czy sama religia jest jakąś adaptacją? W pierwotnych społeczeństwach na pewno - spajała te społeczności. Dziś wydaje mi się, że bardziej przeszkadza niż pomaga.
-
- Gaduła
- Posty: 835
- Rejestracja: 5 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 197 times
Re: Znacznie przesadzony problem ewolucji
Owszem, przy czym ww Darwinizm społeczny to najwyżej filozofia irracjonalno-naturalistyczna, jak New Age albo freudyzm.
Z naukowego punktu widzenia to jest "not-even-wrong", a z etycznego woda na młyn wariatów i złoczyńców (zob. np Timothy Snyder "Black Earth" s. 1-9. Albo też nowszy przykład https://en.wikipedia.org/wiki/Jeffrey_S ... Philosophy).
Z naukowego punktu widzenia to jest "not-even-wrong", a z etycznego woda na młyn wariatów i złoczyńców (zob. np Timothy Snyder "Black Earth" s. 1-9. Albo też nowszy przykład https://en.wikipedia.org/wiki/Jeffrey_S ... Philosophy).
Ostatnio zmieniony 2022-04-25, 14:08 przez krystian.zawistowski, łącznie zmieniany 3 razy.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
-
- Gaduła
- Posty: 835
- Rejestracja: 5 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 197 times
Re: Znacznie przesadzony problem ewolucji
Robiłem to już.
Jeśli masz jakąś szeroką i ogólną regułę metodyczną - "zjawiska historii są spowodowane walką klas", "cechy organizmów żywych są spowodowane ewolucją", i następnie porównujesz ją z obserwacjami dodając na bieżąco treść teoretyczną to zawsze da się znaleźć jakąś historyjkę, która pasuje. To z kolei jest przykładem nienauki według falsyfikacjonizmu.
Po drugie, myślę, że darwinizm społeczny jako intelektualny wysiłek by zrozumieć podstawowe problemy ludzkiej bytowości jest bardzo niewiele wart takze z indukcyjnego punktu widzenia. Albo nie daje żadnych wartościowych odpowiedzi (problem stosunku myśli do świata, problem języka, problem poznania), albo daje takie będące skrajnie nie do przyjęcia dla większości ludzi (na gruncie aksjologii - np wspomniany Hitler). Mógłby on może tłumaczyć, ogólnie rzecz biorąc takie ludzkie cechy, które są podobne jak u zwierząt (nie wiem, czy istnieją na to istotne dowody jednakże).
Jeśli masz jakąś szeroką i ogólną regułę metodyczną - "zjawiska historii są spowodowane walką klas", "cechy organizmów żywych są spowodowane ewolucją", i następnie porównujesz ją z obserwacjami dodając na bieżąco treść teoretyczną to zawsze da się znaleźć jakąś historyjkę, która pasuje. To z kolei jest przykładem nienauki według falsyfikacjonizmu.
Po drugie, myślę, że darwinizm społeczny jako intelektualny wysiłek by zrozumieć podstawowe problemy ludzkiej bytowości jest bardzo niewiele wart takze z indukcyjnego punktu widzenia. Albo nie daje żadnych wartościowych odpowiedzi (problem stosunku myśli do świata, problem języka, problem poznania), albo daje takie będące skrajnie nie do przyjęcia dla większości ludzi (na gruncie aksjologii - np wspomniany Hitler). Mógłby on może tłumaczyć, ogólnie rzecz biorąc takie ludzkie cechy, które są podobne jak u zwierząt (nie wiem, czy istnieją na to istotne dowody jednakże).
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji