Rozmowa na temat sakramentów Kościoła świętego, poparcie ich Biblią, ich ważność, przystępowanie do nich, itp.
-
Julianno
- Początkujący
- Posty: 31
- Rejestracja: 22 gru 2022
Post
autor: Julianno » 2023-01-19, 14:57
Lwica pisze: ↑2023-01-19, 11:04
Julianno pisze: ↑2023-01-18, 17:02
To jest normalne że nie da sie powiedzieć naraz odrazu wszystkich ktòre nam sie przypomnią i trzeba wybrać ktòre mòwimy ?
Ale w jakim sensie "nie da się"? Nie przejdą przez gardło? Że wstyd? Czy o coś innego pytasz?
A raczej trzeba powiedzieć wszystko, konkretnie, bo inaczej masz z tyłu głowy, że "zataiłem".
Kiedy pod koniec grudnia przygotowywałam się do spowiedzi generalnej, to czytałam o tym trochę.
I pisali, żeby nie rozdrabniać się aż tak. Np. "okłamałem brata, mamę, jakiegoś Pana w sklepie pół roku temu...".
Po prostu np.: "kłamstwo na pewno miało miejsce w moim życiu", a kapłan dopyta już ewentualnie szczegóły. U mnie też tak było, że dopytywał przy kilku grzechach.
Ale co ciekawe, już na następny dzień mi się przypomniało, że trzeba było jeszcze jedno powiedzieć. Natomiast nie było to nic strasznego, to odpuściłam ponowną spowiedź i normalnie przystepowalam do Komunii.
Nie da sie naraz nawet 2 powiedziec
Wybierasz jeden mówisz a ja po wyznaniu tego juz nie pamietalam o co chodzilo z tym drugim
Dodano po 2 minutach 23 sekundach:
miłośniczka Faustyny pisze: ↑2023-01-19, 11:31
Lwica pisze: ↑2023-01-19, 11:04
Ale w jakim sensie "nie da się"? Nie przejdą przez gardło?
Jeśli prawidłowo zrozumiałam, Julianno przypomniało się kilka grzechòw i zaczęła je wyznawać po kolei, i w trakcie wyznawania zapomniała niektóre z tych grzechów. Czy tak @Julianno? Zapomnienie to nie jest zatajenie, miałaś intencję wyznania wszystkich grzechów, to jest najważniejsze. Tylko zatajenie czyni spowiedź nieważną, a zatajenie jest świadomym nie wyznaniem grzechu, który się pamięta. Jeśli zapomniałaś w trakcie wyznawania, to nie ma żadnej potrzeby powtarzania spowiedzi. Bóg zna Twoją dobrą intencję, wie, że zapomniałaś, a gdybyś pamiętała, to byś wyznała wszystko. Zaufaj Bożemu miłosierdziu, ciesz się nim. I nie zamęczaj sama siebie powtarzaniem spowiedzi, które były ważne, bo to nie ma żadnego sensu.
Dodano po 10 minutach 15 sekundach:
Nie wiem, czy przeczytałaś ten wątek, a naprawdę warto, może być pomocny dla Ciebie, więc podaję link:
viewtopic.php?t=12589
Dokładnie, wybrałam jeden a o tym drugim potem juz nie potrafiłam sobie przypomniec
Teraz wiem ze to jest normalne i nie trzeba sie tym przejmowac
Dziekuje bardzo!!!
Dodano po 1 minucie 32 sekundach:
Lwica pisze: ↑2023-01-19, 12:41
@miłośniczka Faustyny aaaaaaaah, faktycznie to jest ciągnięcie tematu, a ja myślałam, że jakby nowe pytanie zadane
No to już Ty lepiej doradzić, bo ja jestem świeżak
Tylko dlatego, ja uważam, że pomocne są kartki. Jeśli ma się 3 grzechy, to można się skupić na nich, a jak 33, to słabo.
Ja miałam dużo mniej, ale w życiu nie poszłabym bez kartki. W ogóle jeszcze sama sytuacja, że nie byłam bardzo długo, także nie czułam się jakoś mocno komfortowo, dlatego absolutnie karteczka.
Ja poszlam bezkartki bo chcialam wrocic do normalnosci i chce sie tego trzymac
-
Gojandek
- Dyskutant
- Posty: 352
- Rejestracja: 6 gru 2022
- Lokalizacja: Księżyc
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 152 times
- Been thanked: 24 times
Post
autor: Gojandek » 2023-01-19, 15:19
Julianno pisze: ↑2023-01-17, 21:40
Czy spotkał się ktoś z Was z taką sytuacją że podczas spowiedzi myślicie o różnych grzechach No i o jednych mówicie a potem już o tych co myśleliście przed chwilą nie pamiętacie ?
i Ja tak miałam i mnie dręczy sumienie że ja to zataiłam bo myślałam o nim i mogłam powiedzieć a nie powiedziałam bo wybrałam inne żeby powiedzieć próbowałam sobie później przypomnieć co to było ale już sobie nie przypomniałam co uważacie na ten temat ?
Dręczą mnie wyrzuty że może zatajona spowiedź
Spowiedź jest nieważna, świętokradzka przy zatajeniu grzechu ciężkiego, a to wymaga świadomości, więc sama zdecyduj, czy to, co zrobiłaś było świadome czy nie. Jeżeli nie, to grzech ciężki nie zaszedł i spowiedź była ważna.
-
Julianno
- Początkujący
- Posty: 31
- Rejestracja: 22 gru 2022
Post
autor: Julianno » 2023-01-19, 15:28
Gojandek pisze: ↑2023-01-19, 15:19
Julianno pisze: ↑2023-01-17, 21:40
Czy spotkał się ktoś z Was z taką sytuacją że podczas spowiedzi myślicie o różnych grzechach No i o jednych mówicie a potem już o tych co myśleliście przed chwilą nie pamiętacie ?
i Ja tak miałam i mnie dręczy sumienie że ja to zataiłam bo myślałam o nim i mogłam powiedzieć a nie powiedziałam bo wybrałam inne żeby powiedzieć próbowałam sobie później przypomnieć co to było ale już sobie nie przypomniałam co uważacie na ten temat ?
Dręczą mnie wyrzuty że może zatajona spowiedź
Spowiedź jest nieważna, świętokradzka przy zatajeniu grzechu ciężkiego, a to wymaga świadomości, więc sama zdecyduj, czy to, co zrobiłaś było świadome czy nie. Jeżeli nie, to grzech ciężki nie zaszedł i spowiedź była ważna.
Jeżeli ktoś potem sobie chce przypomnieć co to było to chyba jasne że nie chce nic zatajać
Chodzi o to że myśląc nawet o 2 grzechach nie da sie ich wypowiedzieć naraz i to normalne że wybiera sie jeden, ja potem o drugim już nie moglam sobie przypomniec o co chodziło
Nie da sie w ten sposòb zataić grzechu
Dodano po 8 minutach :
Prawda???
-
miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4484
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1153 times
Post
autor: miłośniczka Faustyny » 2023-01-19, 16:00
Julianno pisze: ↑2023-01-19, 15:53
Nie da sie w ten sposòb zataić grzechu
Prawda???
Prawda, nie da się. Przestań już to rozważać, niepotrzebnie się zamęczasz wciąż tym samym.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
-
Gojandek
- Dyskutant
- Posty: 352
- Rejestracja: 6 gru 2022
- Lokalizacja: Księżyc
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 152 times
- Been thanked: 24 times
Post
autor: Gojandek » 2023-01-19, 16:20
Julianno pisze: ↑2023-01-19, 15:53
Gojandek pisze: ↑2023-01-19, 15:19
Julianno pisze: ↑2023-01-17, 21:40
Czy spotkał się ktoś z Was z taką sytuacją że podczas spowiedzi myślicie o różnych grzechach No i o jednych mówicie a potem już o tych co myśleliście przed chwilą nie pamiętacie ?
i Ja tak miałam i mnie dręczy sumienie że ja to zataiłam bo myślałam o nim i mogłam powiedzieć a nie powiedziałam bo wybrałam inne żeby powiedzieć próbowałam sobie później przypomnieć co to było ale już sobie nie przypomniałam co uważacie na ten temat ?
Dręczą mnie wyrzuty że może zatajona spowiedź
Spowiedź jest nieważna, świętokradzka przy zatajeniu grzechu ciężkiego, a to wymaga świadomości, więc sama zdecyduj, czy to, co zrobiłaś było świadome czy nie. Jeżeli nie, to grzech ciężki nie zaszedł i spowiedź była ważna.
Jeżeli ktoś potem sobie chce przypomnieć co to było to chyba jasne że nie chce nic zatajać
Chodzi o to że myśląc nawet o 2 grzechach nie da sie ich wypowiedzieć naraz i to normalne że wybiera sie jeden, ja potem o drugim już nie moglam sobie przypomniec o co chodziło
Nie da sie w ten sposòb zataić grzechu
Dodano po 8 minutach :
Prawda???
Sorki, źle zrozumiałem. Tym bardziej spowiedź była ważna, nie zaszło żadne zatajenie i możesz spać spokojnie.