Dlaczego tam wiara jest dzisiaj najsilniejsza?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13924
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Dlaczego tam wiara jest dzisiaj najsilniejsza?
Nie lubię filozofii, ale dziękuję
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Dlaczego tam wiara jest dzisiaj najsilniejsza?
Wczoraj przyjęliśmy księdza po kolędzie. Chwilę z nim rozmawialiśmy. Dowiedziałem się, że nasza parafia na dzień dzisiejszy liczy 20 000 wiernych. W niedzielę na Mszę uczęszcza 2400 osób tj. 12% ogółu wiernych. Przed covid to było 3000 wiernych co stanowiło 15%. Wikipedia podaje dla Polski, że katolicyzm stanowi 91,9%. Jestem ciekawy jeśli zapytać każdego Polaka czy jest katolikiem ile z nas odpowiedziałoby, że tak. Ta liczba to zapewne ochrzczeni. Chyba w historii naszego narodu nie było takiego spadku, ale podejrzewam, że trend będzie nadal spadkowy.AdamS. pisze: ↑2023-01-30, 08:37 W którym kraju zadeklarowani katolicy najpoważniej traktują swoją wiarę? Tam, gdzie trwają najbardziej krwawe prześladowania, w Nigerii! Odsetek katolików, którzy uczestniczą we Mszy raz w tygodniu lub częściej wynosi tam 94%. Podobnie wysoki poziom wiary obserwujemy w krajach dotkniętych przez głód i wojnę - w Kenii (73%) i w Libanie (69%).
Źródło - dzisiejszy artykuł w Gościu Niedzielnym: https://www.gosc.pl/doc/8066582.Ten-kra ... -na-mszach
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1450
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 814 times
Re: Dlaczego tam wiara jest dzisiaj najsilniejsza?
To niestety prawda. Każdego dnia pytam Pana Boga, dlaczego tak jest? Coraz częściej jednak w głębi serca otrzymuję odpowiedź, że taki jest plan zbawienia. To my po ludzku wyobrażaliśmy sobie triumf Kościoła w postaci tłumów zgromadzonych na spotkaniach z Papieżem. To było piękne i w pewien sposób upajające - ale też usypiające. Spoczęliśmy na laurach, zamykając Ewangelię w formułkach wyuczonych do Pierwszej Komunii i Bierzmowania, w zaszycie do religii i w pięknych skądinąd obrzędach. Nauczanie Jana Pawła II zredukowaliśmy do kilku frazesów i kremówek, a jego samego zalaliśmy w spiżowym pomniku.Arek pisze: ↑2023-02-01, 21:24 Wczoraj przyjęliśmy księdza po kolędzie. Chwilę z nim rozmawialiśmy. Dowiedziałem się, że nasza parafia na dzień dzisiejszy liczy 20 000 wiernych. W niedzielę na Mszę uczęszcza 2400 osób tj. 12% ogółu wiernych. Przed covid to było 3000 wiernych co stanowiło 15%. Wikipedia podaje dla Polski, że katolicyzm stanowi 91,9%. Jestem ciekawy jeśli zapytać każdego Polaka czy jest katolikiem ile z nas odpowiedziałoby, że tak. Ta liczba to zapewne ochrzczeni. Chyba w historii naszego narodu nie było takiego spadku, ale podejrzewam, że trend będzie nadal spadkowy.
To, co piszę, nie jest krytyką, raczej autorefleksją, bo przecież sam się zaliczam do tego "my". Nie jest też wyrazem zgorzknienia, bo dopiero na uświadomieniu sobie przyczyn obecnej sytuacji można coś budować. Mógłby ktoś tu zapytać - a co mamy dziś budować, skoro wszystko zostało już zbudowane? Istnieje budowa, która nigdy się nie powinna kończyć - to nieustanna troska o ŻYWĄ RELACJĘ z Bogiem i drugim człowiekiem. Na tych fundamentach powinien stać Kościół.
Nie warto się szamotać w ratowaniu dobytku z tonącego okrętu. Pewne sprawy muszą przeminąć, ale Chrystus i Jego żywy Kościół ocaleją. Gdy tonął okręt ze św. Pawłem na pokładzie, od dostał od Boga zapewnienie, że choć cały statek z dobytkiem zatonie, nikt nie zginie. Kościół kulturowy tonie. Jedyne, co nam pozostaje, to uczepić sioę mocno Pana i robić wszystko, by ratować dusze naszych braci i sióstr, a nie oglądać się na zgromadzony przez wieki dobytek.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Dlaczego tam wiara jest dzisiaj najsilniejsza?
Im trudniejsza sytuacja, tym silniejszy bodziec do dawania świadectwa. I tym bardziej potrzebny.
To sygnał, abyśmy wszyscy się zmobilizowali do dawania świadectw. To jest jedynym lekarstwem, które możemy komuś dawać. Choć i tak wszystko zależy od Boga.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Dlaczego tam wiara jest dzisiaj najsilniejsza?
Wiara, nadzieja i miłość. Z tych trzech największa jest Miłość.
Dodano po 7 minutach 43 sekundach:
Wczoraj dostałem wezwanie na sprawę sądową w sprawie syna. Wczoraj też zadeklarowałem pomoc sąsiadce. Każdy dzień jest walką o siebie i o kogoś. Bóg jest Dobrem które uczę się przyjmować pomimo wszystko. Zrozumiałem to już jakiś czas temu, teraz muszę pokazać czym jest wiara i jak odpowiem na to Dobro.
Dodano po 1 minucie 11 sekundach:
Pokazać czyli być uczniem Chrystusa.
Dodano po 7 minutach 43 sekundach:
Wczoraj dostałem wezwanie na sprawę sądową w sprawie syna. Wczoraj też zadeklarowałem pomoc sąsiadce. Każdy dzień jest walką o siebie i o kogoś. Bóg jest Dobrem które uczę się przyjmować pomimo wszystko. Zrozumiałem to już jakiś czas temu, teraz muszę pokazać czym jest wiara i jak odpowiem na to Dobro.
Dodano po 1 minucie 11 sekundach:
Pokazać czyli być uczniem Chrystusa.
Jezus Chrystus jest moim Królem.