Piekło
Piekło
Dzień dobry.
Znalazłem na innym forum dyskusję o sprawiedliwości piekła (dyskutujący argumentowali że niesprawiedliwe jest by kara była wieczna)
Tutaj link do artykułu https://gloria.tv/post/e43aEv3WLCrV1jEq1urFW3UJj
Ja uważam, że piekło jest tym co ludzie sobie sami wybierają. Śmierć jest tajemnicą i gdyby było można zmienić zdanie po śmierci to nie byłoby nagrody tylko wypłata należności.
Wierzę że każdy może trafić do czyśćca jeżeli szczerze żałuje i chce być z Bogiem - jest nadzieja. Ale to Bóg podejmuje decyzję. Nie da się Boga zamknąć w programie komputerowym który będzie symulował i przewidywał Jego wyroki, po podaniu odpowiednich okoliczności, gdyż okoliczności jest nieskończenie wiele. A i ludzki osąd niedoskonały.
A więc:
Czy Piekło które trwa wiecznie jest Twoim zdaniem sprawiedliwą karą? I dlaczego.
Znalazłem na innym forum dyskusję o sprawiedliwości piekła (dyskutujący argumentowali że niesprawiedliwe jest by kara była wieczna)
Tutaj link do artykułu https://gloria.tv/post/e43aEv3WLCrV1jEq1urFW3UJj
Ja uważam, że piekło jest tym co ludzie sobie sami wybierają. Śmierć jest tajemnicą i gdyby było można zmienić zdanie po śmierci to nie byłoby nagrody tylko wypłata należności.
Wierzę że każdy może trafić do czyśćca jeżeli szczerze żałuje i chce być z Bogiem - jest nadzieja. Ale to Bóg podejmuje decyzję. Nie da się Boga zamknąć w programie komputerowym który będzie symulował i przewidywał Jego wyroki, po podaniu odpowiednich okoliczności, gdyż okoliczności jest nieskończenie wiele. A i ludzki osąd niedoskonały.
A więc:
Czy Piekło które trwa wiecznie jest Twoim zdaniem sprawiedliwą karą? I dlaczego.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Piekło
Nie jest karą. Jest jeno konsekwencją. Jest świadomym wyborem. Jest też świadectwem tego, jak Bóg szanuje nasze wybory.
Ponoszenie konsekwencji nie jest karą pomimo tego, że przebieg tejże jest identyczny. I skutki także są niemal takie same.
Nie wiem, czy nie można tego ująć w następujący sposób; że Bóg nie tyle feruje wyroki, co je zatwierdza.
Skoro nie jest karą, zatem nie może być mowy o karze sprawiedliwej. Ale konsekwencją sprawiedliwą jest. Bo jest konsekwentnym odrzuceniem woli Bożej.
Sprawiedliwość w Biblii posiada szersze i głębsze znaczenie. W sensie ogólnym sprawiedliwość oznacza wszelką zgodność z normą: czy to w odniesieniu do cechy wewnętrznej człowieka, czy też w kontekście zasad funkcjonujących w obowiązującym prawie. Sprawiedliwość zatem dotyczy tego, co słuszne i szlachetne, obejmuje integralność i czystość życia oraz poprawność w zakresie odczuwania, myślenia i działania. W sensie negatywnym oznacza wolność od winy i skazy, a w odniesieniu do człowieka obejmuje jego zgodność ze świętością Boga. Natomiast w sensie niewłaściwym może odnosić się do tych, którzy chełpią się swymi zaletami, czasem faktycznymi, czasem urojonymi, za co czeka ich potępienie przez Boga, który prawdziwie jest sprawiedliwy. https://www.biblia.info.pl/blog/biblijn ... edliwosci/
Ponoszenie konsekwencji nie jest karą pomimo tego, że przebieg tejże jest identyczny. I skutki także są niemal takie same.
Nie wiem, czy nie można tego ująć w następujący sposób; że Bóg nie tyle feruje wyroki, co je zatwierdza.
Skoro nie jest karą, zatem nie może być mowy o karze sprawiedliwej. Ale konsekwencją sprawiedliwą jest. Bo jest konsekwentnym odrzuceniem woli Bożej.
Sprawiedliwość w Biblii posiada szersze i głębsze znaczenie. W sensie ogólnym sprawiedliwość oznacza wszelką zgodność z normą: czy to w odniesieniu do cechy wewnętrznej człowieka, czy też w kontekście zasad funkcjonujących w obowiązującym prawie. Sprawiedliwość zatem dotyczy tego, co słuszne i szlachetne, obejmuje integralność i czystość życia oraz poprawność w zakresie odczuwania, myślenia i działania. W sensie negatywnym oznacza wolność od winy i skazy, a w odniesieniu do człowieka obejmuje jego zgodność ze świętością Boga. Natomiast w sensie niewłaściwym może odnosić się do tych, którzy chełpią się swymi zaletami, czasem faktycznymi, czasem urojonymi, za co czeka ich potępienie przez Boga, który prawdziwie jest sprawiedliwy. https://www.biblia.info.pl/blog/biblijn ... edliwosci/
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Piekło
Kara czy nie kara, nie tego dotyczyła istota pytania.
Chodziło o to czy wieczna konsekwencja piekła bez możliwośćlci pełnego odpokutowania skutkującego ułaskawieniem jest sprawiedliwe?
Chodziło o to czy wieczna konsekwencja piekła bez możliwośćlci pełnego odpokutowania skutkującego ułaskawieniem jest sprawiedliwe?
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4675 times
- Kontakt:
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Piekło
A skąd pomysł, że w piekle można cos odpokutowywać?
Pokutować można za coś, czego się żałuje. Za co chce się zadośćuczynić.
A w piekle nie ma żalu. Jest nienawiść. Jest utwardzanie się w decyzji.
Droga nienawiści nigdy nie prowadzi do raju.
Ułaskawieni? Na jakiej niby podstawie? Czy eskalacja nienawiści do Boga może być tego podstawą?
Do ułaskawienia, oczyszczenia konieczna skrucha, żal, za całe wyrządzone zło, chęć naprawienie szkód. Dlatego wtedy wybór pada na niebo via czyściec. Tak jak w czyśćcu człek doskonali się w miłości, tak w piekle w nienawiści.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Piekło
Czyli sugerujesz że każdy kto przed śmiercią pojednał się z Bogiem, czy to przez spowiedź i żal, czy też szczery sam tylko żal, z automatu idzie do Czyśćca/Nieba? Sugerujesz że zasady oceny kto gdzie trafia są przez Boga w pełni upublicznione i nie ma w tej kwestii żadnej tajemnicy? I że każdy kto te zasady przekroczy idzie na 100% do piekła i nie ma co w to wątpić i pytać o to Boga bo on działa jak automat w oparciu o te zasady?
Na jakiej podstawie twierdzisz że piekło nie jest karą?
http://www.biblia-internetowa.pl/Judy/1/15.html
Na jakiej podstawie twierdzisz że piekło nie jest karą?
http://www.biblia-internetowa.pl/Judy/1/15.html
Ostatnio zmieniony 2023-02-19, 16:36 przez mpaw, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Piekło
Nie sugeruję.
Nie ma automatów. Każda decyzja jest całkowicie indywidualna.
Nie przypominam sobie, abym cos takiego sugerował. Czy mozesz podać, gdzie jest to opublikowane?
Nie sądzę. Mam nadzieję, że nie. Modlę się codziennie, aby tak nie było. Nie wierzę, aby istniały jednoznaczne i nie posiadające żadnych wyjątków kryteria. Nie sądzę, aby Bóg był czymkolwiek lub przez kogokolwiek zobligowany do sztywnego stosowania jakichś kodeksów.
Jestem głęboko przekonany, że na pewno nie. Uważam, że takie domniemanie jest obraźliwe wobec Boga. Nie można pomawiać Go o postawę prymitywnego człowieka.
Odpowiedź na to pytanie zwarta jest w moim poprzednim poście. Proszę, przeczytaj.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Piekło
Dziękuję za ocenę. Mam nadzieję, że nie będzie ona wiążąca dla Stwórcy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Piekło
Przepraszam nie chciałem być nie miły. Skąd uważasz że piekło nie jest karą.? Masz jakieś cytaty z Biblii?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Piekło
Już wyjaśniałem. Piekło jest konsekwencją, a nie karą. Wynika z ludzkich decyzji. To one są podstawą do dokonają wyboru.
Żeby było ciekawiej napiszę, że wszyscy ludzie wybierają "niebo". Ino, ze niektórym wydaje się, że to piekła jest niebem.
Tak jak z nieba nie da się trafić do piekła, tak i z piekła do nieba.
Na Sądzie Bóg nie musi nic mówić. Wystarczy, że spojrzy. W Bożym świetle człowiek będzie widzieć swój sumaryczny wybór. A jeśli już Bóg cos powie, to: Raduję się, że Mnie wybrałeś lub Boleję nad tym, że Mnie odrzuciłeś.
UWAGA: Nie wiem, czy zdarza Ci się czytać drobne literki znajdujące się w stopkach postów. Jeśli nie, to proszę, przeczytaj to, co napisane jest pod każdym z moich postów. Może to cos wyjaśni?
Miło, że przepraszasz. Ale nie musisz. Nie winię Cię. Jeśli coś sprawiło mi przykrość, to to, że przypisujesz sobie prawo do oceniania innych ludzi. Nie ma znaczenia jak. Wydaje mi się, że jest to przypisywaniem sobie Boskich prerogatyw. Ale nie do mnie należy ocena. Cieszę się natomiast z tego, że jesteś wrażliwy i starasz się unikać zadawania innym bólu. To piękna cecha. To jeden z przejawów miłości. Dziękuję.
Żeby było ciekawiej napiszę, że wszyscy ludzie wybierają "niebo". Ino, ze niektórym wydaje się, że to piekła jest niebem.
Tak jak z nieba nie da się trafić do piekła, tak i z piekła do nieba.
Na Sądzie Bóg nie musi nic mówić. Wystarczy, że spojrzy. W Bożym świetle człowiek będzie widzieć swój sumaryczny wybór. A jeśli już Bóg cos powie, to: Raduję się, że Mnie wybrałeś lub Boleję nad tym, że Mnie odrzuciłeś.
UWAGA: Nie wiem, czy zdarza Ci się czytać drobne literki znajdujące się w stopkach postów. Jeśli nie, to proszę, przeczytaj to, co napisane jest pod każdym z moich postów. Może to cos wyjaśni?
Miło, że przepraszasz. Ale nie musisz. Nie winię Cię. Jeśli coś sprawiło mi przykrość, to to, że przypisujesz sobie prawo do oceniania innych ludzi. Nie ma znaczenia jak. Wydaje mi się, że jest to przypisywaniem sobie Boskich prerogatyw. Ale nie do mnie należy ocena. Cieszę się natomiast z tego, że jesteś wrażliwy i starasz się unikać zadawania innym bólu. To piękna cecha. To jeden z przejawów miłości. Dziękuję.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3086
- Rejestracja: 16 sty 2022
- Has thanked: 323 times
- Been thanked: 473 times
Re: Piekło
Wydaje mi sie, ze rozumiem Andeja tok rozumowania - pieklo nie jest kara, ale konsekwencja; co moznaby porownac do obrazu czlowieka, ktory skoczyl z 10 pietra na ziemie i sie zabil. Smierc nie stala sie kara, ale konsekwencja skoku; czyli - zawsze spadniemy w dol, a grawitacja dokona swego.
Podobnie jest z naszym zyciem i ... takie beda konsekwencje, jakich wyborow w zyciu dokonalismy.
Tak to zrozumialem i w taki sposob przemawia do mnie nauka Kosciola ... ale jako zem glupi konserwa, to co ja tam wiem ... nawet nie wiem, w jakim sosie jestem zakonserwowany.
Podobnie jest z naszym zyciem i ... takie beda konsekwencje, jakich wyborow w zyciu dokonalismy.
Tak to zrozumialem i w taki sposob przemawia do mnie nauka Kosciola ... ale jako zem glupi konserwa, to co ja tam wiem ... nawet nie wiem, w jakim sosie jestem zakonserwowany.