Cześć mam pewien problem i lucze na Waszą pomoc
Cześć mam pewien problem i lucze na Waszą pomoc
Cześć mam pewien problem i bardzo bym prosiła o pomoc
Jak uważacie
Opiszę sytuację:
Podczas spowiedzi
Po wyznaniu grzechów ksiądz pyta o jeden z nich jak często się go popełnia
Ta osoba myśli i myśli i pamięta że w przeszłości raz na pół roku popełniałała ten grzech więc o tym powiedziała ale za moment sobie przypomniała że ostatnio często lecz mówiła tak cicho że ten ksiądz tego już nie usłyszał że ostatnio często
I ten ksiądz pyta dalej o to czy na przykład "dwa razy w tygodniu" ? popełnia ta osoba ten grzech
I ta osoba odpowiada że rzadziej
- I w tym momencie ta osoba myśli o tym czy nie powiedzieć jeszcze raz o tym że częściej ostatnio popełnia ten grzech
Bo wcześniej ten ksiądz tego nie usłyszał no ale w końcu nie mówi tego i teraz ma dylemat czy przez to że nie powiedziała na końcu tego, to czy jest to zatajona spowiedź czy jest OK
Dodano po 55 minutach 24 sekundach:
???
Jak uważacie
Opiszę sytuację:
Podczas spowiedzi
Po wyznaniu grzechów ksiądz pyta o jeden z nich jak często się go popełnia
Ta osoba myśli i myśli i pamięta że w przeszłości raz na pół roku popełniałała ten grzech więc o tym powiedziała ale za moment sobie przypomniała że ostatnio często lecz mówiła tak cicho że ten ksiądz tego już nie usłyszał że ostatnio często
I ten ksiądz pyta dalej o to czy na przykład "dwa razy w tygodniu" ? popełnia ta osoba ten grzech
I ta osoba odpowiada że rzadziej
- I w tym momencie ta osoba myśli o tym czy nie powiedzieć jeszcze raz o tym że częściej ostatnio popełnia ten grzech
Bo wcześniej ten ksiądz tego nie usłyszał no ale w końcu nie mówi tego i teraz ma dylemat czy przez to że nie powiedziała na końcu tego, to czy jest to zatajona spowiedź czy jest OK
Dodano po 55 minutach 24 sekundach:
???
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Cześć mam pewien problem i lucze na Waszą pomoc
Jeśli ta osoba celowo nie chciała dopuścić do uszu spowiednika istotnej informacji, to powiedz tej osobie, aby jeszcze dziś przystąpiła do kolejnej spowiedzi i wyznała ten problem. Jeśli ta osoba jest Ci bliską, to pójdź razem z nią, aby dodać jej otuchy. I upewnij ją, że Bóg ja kocha. A spowiednik odpuści wyznane grzechy, jeśli tylko osoba ta będzie żałowała i postanowi poprawę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Cześć mam pewien problem i lucze na Waszą pomoc
Jak nie chciala normalnie mowila a na koncu on jeszcze pytal. Miala obowiązek mowic o tym ze czesciej ostatnio popelnia grzech skoro odpowiedziala mu na pytanie ze rzadziej niz 2 razy s tyg ?
Dodano po 10 minutach 11 sekundach:
Wydaje mi się że ten ksiądz w ogóle tego wszystkiego nie słyszał bo nie pytałby wtedy o dwa razy w tygodniu Jeżeli by usłyszał że no i ten ksiądz podał tą częstotliwość dwa razy w tygodniu a ona odpowiedziała że rzadziej więc jaki sens później było mówić jeszcze że ostatnio częściej popełniam ten grzech miała obowiązek tak powiedzieć nie byłoby to coś czy dwa razy w tygodniu nie jest gorszy od tego? I czy takie coś może unieważnić spowiedź podobno tylko za tydzień ciężkiego grzechu i umniejszanie swoich win a jeżeli On zapytał o dwa razy w tygodniu i ona odpowiedziała że rzadziej to co ma do rzeczy że robi ostatnio częściej ten grzech?
Dodano po 10 minutach 11 sekundach:
Wydaje mi się że ten ksiądz w ogóle tego wszystkiego nie słyszał bo nie pytałby wtedy o dwa razy w tygodniu Jeżeli by usłyszał że no i ten ksiądz podał tą częstotliwość dwa razy w tygodniu a ona odpowiedziała że rzadziej więc jaki sens później było mówić jeszcze że ostatnio częściej popełniam ten grzech miała obowiązek tak powiedzieć nie byłoby to coś czy dwa razy w tygodniu nie jest gorszy od tego? I czy takie coś może unieważnić spowiedź podobno tylko za tydzień ciężkiego grzechu i umniejszanie swoich win a jeżeli On zapytał o dwa razy w tygodniu i ona odpowiedziała że rzadziej to co ma do rzeczy że robi ostatnio częściej ten grzech?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Cześć mam pewien problem i lucze na Waszą pomoc
Jak nie słyszał co mówiła, a mówiła tak, aby nie słyszał, to nie usłyszał. A jak nie słyszał, to jak mógł udzielić rozgrzeszania. A skoro pytał, znaczy nie słyszał, co mówiła jak mówiła. Powinna powiedzieć tak, aby słyszał i aby ona miała świadomość ze słyszał.
Mam wrażenie, że albo ona koniecznie chce zamotać, albo jest przesadną skrupulantka i przesadza. jak ogrodnik.
Poza tym, czy ona sama jest niepisata i nie może sama spytać? Zabawa w głuchy telefon?
Mam wrażenie, że albo ona koniecznie chce zamotać, albo jest przesadną skrupulantka i przesadza. jak ogrodnik.
Poza tym, czy ona sama jest niepisata i nie może sama spytać? Zabawa w głuchy telefon?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Cześć mam pewien problem i lucze na Waszą pomoc
Troszke mieszasz
Mowila po prostu cicho a ksiądz udzielił rozgrzeszenie
Totalnie nie o to chodzi
Mowila po prostu cicho a ksiądz udzielił rozgrzeszenie
Totalnie nie o to chodzi
Re: Cześć mam pewien problem i lucze na Waszą pomoc
Chodzi o to że powiedziala wszystkie grzechy
Ksiądz zapytal o czestotliwosc i najpierw powiedziala ze raz na pòł roku a po chwili zaczela mowic ze czesciej ostatnio ale mowila cicho i ksiądz nie uslyszal i zadał pytanie
- np dwa razy w tyg ?
I odpowiedziala że rzadziej
I myslala o tym czy nie powiedziec o tym ze ostatnio ogolnie czesciej popelnia ten grzech niz to co powiedziala na początku ze raz na pół roku no ale nie powiedziala
Ale po co miala mowic skoro ksiądz zapytal
- czy dwa razy w tyg ? Podal czestotliwosc określoną wiec musiala powiedziec ze ogolnie ostatnio czesciej popelnia niz kiedys te raz na pol roku ?
Ksiądz zapytal o czestotliwosc i najpierw powiedziala ze raz na pòł roku a po chwili zaczela mowic ze czesciej ostatnio ale mowila cicho i ksiądz nie uslyszal i zadał pytanie
- np dwa razy w tyg ?
I odpowiedziala że rzadziej
I myslala o tym czy nie powiedziec o tym ze ostatnio ogolnie czesciej popelnia ten grzech niz to co powiedziala na początku ze raz na pół roku no ale nie powiedziala
Ale po co miala mowic skoro ksiądz zapytal
- czy dwa razy w tyg ? Podal czestotliwosc określoną wiec musiala powiedziec ze ogolnie ostatnio czesciej popelnia niz kiedys te raz na pol roku ?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Cześć mam pewien problem i lucze na Waszą pomoc
Jeśli nie rozumie, to nie da się lepiej wytłumaczyć.
Jeśli pisze niezrozumiale, to nikt nie zrozumie.
Jeśli pisze co innego niż ma na myśli, to może oczekiwać odpowiedzi na to, co napisała, a nie na to, co pomyślała.
Jeśli pisze niezrozumiale, to nikt nie zrozumie.
Jeśli pisze co innego niż ma na myśli, to może oczekiwać odpowiedzi na to, co napisała, a nie na to, co pomyślała.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Cześć mam pewien problem i lucze na Waszą pomoc
Napisalm pomizej jeszcze raz i ja to posze i wiem co posze
Re: Cześć mam pewien problem i lucze na Waszą pomoc
@Victoria chyba widać jasno z tego wątku i z tego co piszesz... że to nie były jasne odpowiedzi kapłanowi. Zadawał pytania aby dopasować słowo pouczenia do twojej sytuacji. Dlatego należało uczciwie powiedzieć jak często coś tam grzeszysz. "Codziennie, raz w tygodniu, dwa razy w tygodniu, raz w miesiącu, raz na pół roku: - to są ważne informacje, aby pouczyć jak sobie z tym radzić, albo czy to jest nałóg czy nie.
Rozumiem, ze wstyd wziął górę, zmieszałaś się... no ale w rezultacie nic korzystnego z tego nie wypłynęło... ani nie otrzymałaś słowa pouczenia, ani nie masz spokoju... może na przyszłość po prostu jasno i uczciwie wynajęcia częstotliwość i będzie spokój i jasność.
Rozumiem, ze wstyd wziął górę, zmieszałaś się... no ale w rezultacie nic korzystnego z tego nie wypłynęło... ani nie otrzymałaś słowa pouczenia, ani nie masz spokoju... może na przyszłość po prostu jasno i uczciwie wynajęcia częstotliwość i będzie spokój i jasność.