Stworzenie, grzech pierworodny, ewolucja na poważnie

[Andej]

No czyli ofiara Jezusa jest niepotrzebna. Tak jak mówiłem, nie da się pogodzić Biblii i ewolucji i tyle. Albo jedno albo drugie. Inaczej jest to naciągnie Biblii

Tak jest, bo tylko osoby wierzące są w stanie to pojąć. Tylko ten, kto kocha Boga jest w stanie zrozumieć sens ofiary Chrystusa. Prawdziwie wierzący nie musi godzić Biblii z ewolucją, tylko własne życie z Biblią (z tym, co tam przekazane jak zadanie dla każdego z nas). Ludzie wierzący wiedzą że nie ma sprzeczności między nauką i wiarą. Że nie ma sprzeczności między tym co materialne, a tym co niematerialne. To są odrębne przestrzenie. Matematycznie ujmując powiedziałbym, że w przestrzeni wielowymiarowej jest np. przestrzeń "abc" i przestrzeń "xyz". Nie są możliwe żadne konflikty, ani sprzeczności między tymi przestrzeniami, gdyż jedynym wspólnym punktem jest punkt zerowy. O specyficznych właściwościach.

[CiekawaXO]

Fakty i wypowiedzi teologów i w ogóle Papieży, ich przyzwolenie na to aby to łączyć, mówią co innego.
Ale to nie jest temat o tym czy się da to łączyć czy nie, tylko to temat dla tych, którzy chcą to połączyć i to robią.

[sądzony]

No czyli ofiara Jezusa jest niepotrzebna. Tak jak mówiłem, nie da się pogodzić Biblii i ewolucji i tyle. Albo jedno albo drugie. Inaczej jest to naciągnie Biblii

Aby pogodzić "niepogadzalne" wypada być pogodzonym.
"wszelka rzecz jaką się przyjmuje, jest przyjmowana na sposób przyjmującego" św. Tomasz z Akwinu

[Quinque]

Prawdziwie wierzący nie musi godzić Biblii z ewolucją, tylko własne życie z Biblią (z tym, co tam przekazane jak zadanie dla każdego z nas)

Żeby godzić jedno z drugim trzeba mieć spójny światopogląd żeby był wiarygodny. Albo ewolucja albo stworzenie

[sądzony]

Albo ewolucja albo stworzenie

Zapomnij o "albo", a przypomnij sobie "i".

[Andej]

Albo ewolucja albo stworzenie

Zapomnij o "albo", a przypomnij sobie "i".

Tak jest. To jest spójny światopogląd, w którym wiara nie koliduje z nauką.

[Marek_Piotrowski]

Bardzo proszę o trzymanie się założeń wątku (kto zapomniał, są tu viewtopic.php?p=336547#p336547)
Osoby odrzucające ustalenia naukowe i chcące sobie ponarzekać na "bezbożnych", którzy wierzą w ewolucję, to nie tu.

[pom]

To jaki jest przodek ewolucyjny konia dzikiego ((poważne pytanie ewolucyjne)?

[CiekawaXO]

Pom, fajnie że robisz sobie jaja.

[Marek_Piotrowski]

@pom , proszę przeczytaj: viewtopic.php?p=336547#p336547

[pom]

Ja nie robię sobie żartów. Mieszczę się w kryteriach tematu. Proszę prześledzić moje wypowiedzi w tym wątku. Jedyny ironiczny mój komentarz sam usunąłem. Mam zamiar punktować tu spiskowe teorie i o ile podołam toczyć spór teologiczny. Ja ewolucji nie odrzucam i traktuję ją jako jedno z wielu narzędzi Bożych w tworzeniu tego wszechświata, bo przypuszczam, że wszechświatów stworzonych przez Boga z innych materii jest więcej.

To nic nowego: pewne rzeczy już uległy uzgodnieniu: wiemy na przykład na pewno, że nie należy literalnie traktować zapisów Poematu o Stworzeniu ani w kwestii wieku Ziemi, ani 7 dni stworzenia Wszechświata, ani grzechu jako zjedzenia owocu,

Jedynie z tym fragmentem się częściowo nie zgadzam, a w zasadzie jego interpretacją.

[Marek_Piotrowski]

Przykro mi, ale jeśli uważasz, że Ziemia ma 6000 lat, Wszechświat stworzono w 7 dni lub że grzech pierworodny polegał na zjedzeniu owocu, to nie mieścisz się w tym wątku. Są inne wątki na temat ewolucji na forum.
Proszę, uszanuj formułę i założenia w których chcemy się poruszać w tym wątku.

[pom]

Mam swoją teorie co do 7 dni ale przesłanie teologiczne jest konkretne i zgadzam się z nim w `100%.

Możliwe tez, że będę odpowiadał w pewnym zakresie cytatami, by przekaz był silniejszy.

[Marek_Piotrowski]

Nalegam.

[pom]

Ja nie odrzucam nauki, a spiskowe teorie i błędy teologiczne.

Dodano po 8 minutach 56 sekundach:
Np.
Uważam, że Adam I Ewa zostali bezpośrednio stworzeni przez Boga 6-7 mln lat temu z pominięciem ewolucji. Jest to zgodne i z nauką i teologią dogmatyczną.