Takze slowo okreslajace Boga jako Jestem ma to samoo znaczenie, bo Dusza to czastka Boga w nas.
Dodano po 2 minutach 33 sekundach:
funkcjonowal, jednak nie mogl dzialac, wyrazic sie poprzez cialo i fizycznie dzialac.Ojciec.Pablito pisze: ↑2023-09-24, 22:20Ale Twój mózg żył i działał.faraon pisze: ↑2023-09-24, 22:16Czy w takim razie gdy bylem sparalizowany i nie mialem doslownie zadnej mozliwosci ekspresji woli to nie mialem wtedy duszy, lub nie bylem czlowiekiem?Abstract pisze: ↑2023-09-24, 21:21Nie ma możliwości ekspresji. Nie ma aktu woli, nie ma możliwości korzystania z daru wolnej woli. Dusza jest nadnaturalna, razem z fizycznym ciałem określa nowe życie.Ojciec.Pablito pisze: ↑2023-09-24, 21:17Czyli jeśli mózg nie działa lub go nie ma to nie ma połączenia duszy ze światem materialnym?
Pewnie to trudno sobie wyobrazic, bo sam bym nie mial o tym pojecia i zrozumienia, gdybym nie doswiadczyl tego.
Jest w tym cos jeszcze, co trudno wyrazic, otoz gdy pielegniarki zauwazyly ze cos ze mna nie tak, zaczely niemal mnie zmuszac bym zrobil to czy tamto, a ja nie moglem nic, az w koncu cos sie zaczelo dziac, co mozna by porownac do wplyiecia wola na wlasny mozg i zmuszenie go do dzialania by polaczyl to co uszkodzone. Jest to nieprawdopodobne, ale tak tego doswiadczylem. To tak jakby spowodowac wzrastajace napiecie, ktore w koncu powoduje przebicie izolacji i polaczy sie z innymi kabelkami.
Troszke cos poszlo nie tak, bo miedzy prawa a lewa reka odczuwam roznice temperatury ok. 10 stopni C, a podczas kapieli jest to nawyrazniejsze, bo wtedy mam po lewej stronie wanny 35 stopniC a po prawej prawie zimna 25 stopni C. Prawdopodobnie z czasem sie to wyrowna, bo to kwestia doswiadczen jakie doznaje mozg i w koncu wyrowna czulosc receptorow.