Czy to grzech czy choroba

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Nadiaa
Przybysz
Przybysz
Posty: 16
Rejestracja: 20 lis 2023

Czy to grzech czy choroba

Post autor: Nadiaa » 2023-11-20, 21:30

Mam 22 lata jestem kobietą i wystąpuje u mnie od wczoraj chocaz bywalo wczesniej też samoistne podniecenie. Oglądnełam ostatnio film o seksualności młodych takich jak ja, ale to normalny film i te obrazy zostały. Zastanawiam sie czy skutkiem tego może być obsesyjne unikanie strefy seksualnej (ze względu na wiare unikam grzesznych tematów) dodam że jestem straszną SKRUPULANTKĄ NA TLE NIECZYSTOŚCI lecz u mnie jest to na poziomie strasznym, nieraz mycie sie, spanie na brzuchu budzi wyrzuty czy już aby sie nie pobudzam i wszędzie to widze i traktuje tą seksualność jak największego wroga. Ogladnięcie zwykłego filmu w którym są sceny erotyczne prowadzą do nadmiernego podniecenia od kilku dni i te obrazy zostają we mnie i mnie nękają i gdy przyjdą to podniecenie jest, też sano przychodzi wystarczy że coś mi przyjdzie na myśl, boje sie że to też jakoś specjalnie robie ale nie wiem do końca czy jest to wolne gdyż jestem tą skrupulantką. Ostatnio całą noc męczyły mnie ataki podniecenia.

Nawet teraz to pisząc czuje to podniecenie i mam cały czas ochote żeby zgrzeszyć ale nie chce zgrzeszyć, nie chce popełnic grzechu mimo że to co teraz odczuwam jest bardzo przyjemne i mam ogromną ochote to zrobić. To nie chce zgrzeszyć

Czy mòj stan psychiczny jest powodem nadmiernego 'domagania sie mojego organizmu tej seksualnej przestrzeni' ? Czy ja to wywołuje i mam grzech ciezki?

Dodano po 1 minucie 57 sekundach:
Bardzo prosze o pomoc

Była też taka sytyacja dzisiaj ze po ten nocy gdzie całą noc mnie nękały te podniecenie i obrazy, dzisiaj sie położyłam i nic sie nie działo i jakby mi tego brakowało i zaczynając o tym myslec znowu to podniecenie przyszlo i jest do tej pory. I nie wiem czy to już jest grzech ciezki czy choroba, paranoja, przesada
?

Dodano po 7 minutach :
???

Dodano po 19 minutach 27 sekundach:
Haloooo

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13968
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2047 times
Been thanked: 2232 times

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: sądzony » 2023-11-20, 22:28

Jesteś dorosłą kobietą. Podniecenie jest rzeczą naturalną. Jak piszesz dotyka Cię zaburzenie nerwicowe. Osobiście, na twoim miejscu skonsultował bym się z psychologiem, a najlepiej rozpoczął psychoterapię. Opieranie się pokusie nie jest grzechem, a łaską.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Nadiaa
Przybysz
Przybysz
Posty: 16
Rejestracja: 20 lis 2023

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Nadiaa » 2023-11-20, 22:38

Boję się że myśleniem o tym też sama czy czynami jakoś to wywołuje i się do tego przyczyniam Ale z drugiej strony Wydaje mi się że jest to dość małe żeby uznać to jako ciężki grzech i zaryzykuje stwierdzenie że dopóki z tego całkowicie nie wyjdę i nie będę jak zdrowy człowiek to nie mogę na to patrzeć w ogóle w kategorii grzechów ciężkich

I mam tez teraz tak że na przykład miałam w przyszłości tak że jak ktoś mi powiedział że coś już jest grzechem to ja wchodziłam w to specjalnie żeby sobie ulżyć i teraz czekając na wiadomości myślę że gdyby była właśnie taka że o to grzech ciężkie itp to tak jakbym teraz właśnie czekała na to żeby tylko to popełnić także bo mam na to ochotę ale no nie chcę popełnić ciężkiego grzechu

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3551
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 160 times
Been thanked: 382 times

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-11-20, 22:44

Czasem jest tak ze chcemy być bzgrzeszni dla siebie. Nie dla niego. I on wtedy woli nas lekko przybrudzonych Bo uwielbia pomagać nam sie umyć.Lubi nasze" powroty pod prysznic" nie kompulsywne czyszczenie sie " lizaną przez nas samych szmatką."
Mam nadzieję ze oddałem sens tą. " przypowieścią"

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2596
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 161 times
Been thanked: 421 times

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Abstract » 2023-11-20, 22:44

Zauważ że doświadczasz dwóch stanów, albo stanu pokusy, albo stanu oczekiwania na powrót pokus.
Twoja biologia kieruje się takimi a nie innymi potrzebami, każdy z nas stara się temu przeciwdziałać swoją wolą, natomiast nie jesteśmy w stanie swoją wolą zatrzymać uwarunkowań biologicznych.
Nie jesteś odpowiedzialna za bodziec który cię pobudza jeśli go nie szukasz. Jesteś odopwiedzialna za to jak pokierujesz sobą w odpowiedzi na bodziec.
A więc jesteś odpowiedzialna za reakcję, a nie za akcję. Skrupulanctwo wynika z obwiniania się za oba aspekty, obwinianie się za swoją seksualność.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Nadiaa
Przybysz
Przybysz
Posty: 16
Rejestracja: 20 lis 2023

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Nadiaa » 2023-11-20, 22:47

Boję się że w takich momentach jak na przykład gdy usiadłam na tym łóżku i nic się nie działo nie bylo tego podniecenia i tak jakbym przyjęła taką pozycję neutralną jakbym czekała na to podniesienie bo bym chciała żeby ona przyszło i ona faktycznie przyszło zaraz Boję się że to jest wywoływanie ale nie wiem na ile to jest faktycznie takie że jest to wolne No bo nie robiłam jakiejś kolejnych czynności typu masturbacja i tak dalej czyli to jest tak jakby niby czegoś mi brakuje coś chce nadal odczuwać ale w sumie to nie chce poełnić grzechu i to jest takie cały czas

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3551
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 160 times
Been thanked: 382 times

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-11-20, 22:49

Skrupulantctwo wynika z obsesyjnej chęci samousprawiedliwienia sie i wynika z baaaardzo ostrej oceny , nadmiernie przesadzonej reakcji opekunow na błąd o niewielkim kalibrze . NP skrzyczany przz rodziców Jas będzie podswiadomie pamiętam ze deby uniknąć ponownie takiej sytuacji należy kontrolować siebie i przewidywać i dusić w zarodku własne błędy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13968
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2047 times
Been thanked: 2232 times

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: sądzony » 2023-11-20, 22:49

Nadiaa pisze: 2023-11-20, 22:38 Boję się że myśleniem o tym też sama czy czynami jakoś to wywołuje i się do tego przyczyniam Ale z drugiej strony Wydaje mi się że jest to dość małe żeby uznać to jako ciężki grzech i zaryzykuje stwierdzenie że dopóki z tego całkowicie nie wyjdę i nie będę jak zdrowy człowiek to nie mogę na to patrzeć w ogóle w kategorii grzechów ciężkich

I mam tez teraz tak że na przykład miałam w przyszłości tak że jak ktoś mi powiedział że coś już jest grzechem to ja wchodziłam w to specjalnie żeby sobie ulżyć i teraz czekając na wiadomości myślę że gdyby była właśnie taka że o to grzech ciężkie itp to tak jakbym teraz właśnie czekała na to żeby tylko to popełnić także bo mam na to ochotę ale no nie chcę popełnić ciężkiego grzechu
Wydaje mi się, że potrzebujesz wsparcia duchowego oraz psychoterapeutycznego. Postaraj się o to zadbać. Takie zaburzenia nie przechodzą same, a jak wiesz najlepiej, potrafią bardzo utrudnić życie.

Staraj się o tym nie myśleć. Ani o pokusach, ani o grzechu. Jeżeli się pojawiają nie skupiaj się na nich.

Ta rozmowa również Ci nie pomaga. Od 25 lat choruję na depresję, a dla tej choroby odpowiednikiem zachowania, które prezentujesz jest użalanie się nad sobą i światem. Takie "nakręcanie" nie jest budujące, a jedynie pogłębia patologię.

Skontaktuj się ze specjalistami. Spowiednik, psycholog, psychoterapeuta.
Ostatnio zmieniony 2023-11-20, 22:51 przez sądzony, łącznie zmieniany 2 razy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Nadiaa
Przybysz
Przybysz
Posty: 16
Rejestracja: 20 lis 2023

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Nadiaa » 2023-11-20, 22:50

Przyjęłam taką pozycję w jakieś zazwyczaj to podniecenie przychodzi i jakoś tak ruszyłam nogą ale no nie wiem czy to jest takie że wolne Jest to i czy to jest ciężki grzewczy jest to trochę przesada żeby mówić o tym jak już ciężki grzech No bo nie szłam w kolejnej czynności typu jakaś masturbacja i tak dalej

Dodano po 1 minucie 51 sekundach:
I obwiniam się też za to że specjalnie Czytam te wasze wypowiedzi jakbym czekała na to że ktoś napisze że już przekroczyłam tą granicę i że popełniłam grzech i wtedy będę mogła spokojnie grzeszyć bo cały czas czuję to podniecenie ono cały czas po prostu jest ja czuję tą przyjemność teraz i mam ochote to zrobić natomiast nie chcę popełnić grzechu

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3551
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 160 times
Been thanked: 382 times

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-11-20, 22:53

Liczy sie to ze nie chcesz efektu mA nie to ze nie będzie tego efektu.
Grzech skrupułów jest niebezpieczny bo o stawie cie w roli własnego sędziego

Nadiaa
Przybysz
Przybysz
Posty: 16
Rejestracja: 20 lis 2023

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Nadiaa » 2023-11-20, 23:07

No tylko właśnie gdzieś tam myślę że po tej nocy gdzie cały czas mnie to tak torpedowało to mi tego jakoś brakuje i jakoś tak liczyłam na to że chyba będzie I jakoś tak przyjęłam taką pozycję do tego jakbym czekała żeby to przyszło ale z drugiej strony no to była tak chyba mała inicjatywa z mojej strony no bo ruszanie nogą jakoś co wydaje mi się że to jest w ogóle chore jakaś taka neutralna pozycja czekająca na to wywołująca lekko myślicie że to za mało żeby był tym grzech ciężki i że przesadzam?

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3551
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 160 times
Been thanked: 382 times

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-11-20, 23:16

Nadiaa pisze: 2023-11-20, 23:07 No tylko właśnie gdzieś tam myślę że po tej nocy gdzie cały czas mnie to tak torpedowało to mi tego jakoś brakuje i jakoś tak liczyłam na to że chyba będzie I jakoś tak przyjęłam taką pozycję do tego jakbym czekała żeby to przyszło ale z drugiej strony no to była tak chyba mała inicjatywa z mojej strony no bo ruszanie nogą jakoś co wydaje mi się że to jest w ogóle chore jakaś taka neutralna pozycja czekająca na to wywołująca lekko myślicie że to za mało żeby był tym grzech ciężki i że przesadzam?
dybys rzeczywiscie tego chciała to wibrator czy jakis inny przyrzad by sie spalił.
WIEC NIE NADINTERPRETUJ. bo w tym popełniasz wiekszy grzech.

organizm bedzie chciał wiele razy cie oszukac by dopiac swego... a problemem moze byc to ze w pewnym momencie , po jakims zbyt fantazyjnym ruchu noga popyniesz, nieswiadoie i instynktownie i wtedy powiesz sobie ze to o kant tyłka rozbic i masz to gdzies,
I WTEDY BEDZIE CHICHOT DEMONA I TU JEST CHYBA JEGO PULAPKA

Nadiaa
Przybysz
Przybysz
Posty: 16
Rejestracja: 20 lis 2023

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Nadiaa » 2023-11-20, 23:33

Dobra czyli nawet jak takie rzeczy gdzieś zrobie specjalnie ale nie chce w to isc dalej i nic wiecej nie zrobie to przez mòj stan psychiczny jestem usprawiedliwiona ?
I dopóki sie nie wylecze to nie moge patrzeć na te rzeczy jak na ciężkie grzechy poza sytuacją gdy pójdę po prostu na całość bo wtedy już nie ma wątpliwości ?
słyszałam też takie coś że jeżeli ktoś gdzieś tam zaczyna gdzieś ulega ale się z tego wycofuje za chwilę czyli ( moim zdaniem no nie idzie dalej w to ) no to nie jest to ciężki grzech ?
Natomiast tutaj cały czas mówię o tych skrupulantach o ludziach chorych także proszę No nie sugerujcie się mną bo na was się inaczej patrzy i inaczej się rozstrzyga takie sytuacje i nie chcę żeby ktoś zrobił źle przeze mnie

Dodano po 3 minutach 44 sekundach:
Gzresznik Upadający pisze: 2023-11-20, 23:16
Nadiaa pisze: 2023-11-20, 23:07 No tylko właśnie gdzieś tam myślę że po tej nocy gdzie cały czas mnie to tak torpedowało to mi tego jakoś brakuje i jakoś tak liczyłam na to że chyba będzie I jakoś tak przyjęłam taką pozycję do tego jakbym czekała żeby to przyszło ale z drugiej strony no to była tak chyba mała inicjatywa z mojej strony no bo ruszanie nogą jakoś co wydaje mi się że to jest w ogóle chore jakaś taka neutralna pozycja czekająca na to wywołująca lekko myślicie że to za mało żeby był tym grzech ciężki i że przesadzam?
dybys rzeczywiscie tego chciała to wibrator czy jakis inny przyrzad by sie spalił.
WIEC NIE NADINTERPRETUJ. bo w tym popełniasz wiekszy grzech.

organizm bedzie chciał wiele razy cie oszukac by dopiac swego... a problemem moze byc to ze w pewnym momencie , po jakims zbyt fantazyjnym ruchu noga popyniesz, nieswiadoie i instynktownie i wtedy powiesz sobie ze to o kant tyłka rozbic i masz to gdzies,
I WTEDY BEDZIE CHICHOT DEMONA I TU JEST CHYBA JEGO PULAPKA
Ja wiem że chciałam coś poczuć Bo mi tego brakowało tego podniecenia ale to co zrobiłam to co opisałam wyżej Mam nadzieję że to jest za mało żeby to był ciężki grzech Bo nie robiłam nic więcej nie chciałam w to iść w sumie dalej No to trwało no ale nie robiłam kolejnych czynności nie pobudzałam tego bardziej dążąc do jakiejś większej przyjemności i tak dalej no i też plus ten mój stan obsesji na tym punkcie czyli w moim przypadku nie są to ciężkie grzechy tak?

Dodano po 1 minucie 8 sekundach:
Myślę że gdzieś tam po drodze miałam podobne sytuacje i też to jakoś odpuściłam bo stwierdziłam że w moim stanie dopóki się nie wyleczy to nie jest to do końca wolne po prostu
Wydaje mi się nie wiem czy to prawda ale jeżeli ja tak unikam tej seksualności to może organizm próbuje po prostu to nadrobić

Awatar użytkownika
pom
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 785
Rejestracja: 21 mar 2023
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 135 times
Been thanked: 91 times

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: pom » 2023-11-20, 23:51

Pokusa nie jest grzechem, ale wystawianie się na pokusy jest nim. Im bardziej się wystawisz na pokusy tym trudniej jest pokonać pokusę bo demon ma `uchyloną furtkę`.

1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.

Nadiaa
Przybysz
Przybysz
Posty: 16
Rejestracja: 20 lis 2023

Re: Czy to grzech czy choroba

Post autor: Nadiaa » 2023-11-21, 00:03

pom pisze: 2023-11-20, 23:51 Pokusa nie jest grzechem, ale wystawianie się na pokusy jest nim. Im bardziej się wystawisz na pokusy tym trudniej jest pokonać pokusę bo demon ma `uchyloną furtkę`.


Nie wiem jak sie to odnosi do mojej sytuacji i mojego pytania

Dodano po 2 minutach 38 sekundach:
Gzresznik Upadający pisze: 2023-11-20, 22:44 Czasem jest tak ze chcemy być bzgrzeszni dla siebie. Nie dla niego. I on wtedy woli nas lekko przybrudzonych Bo uwielbia pomagać nam sie umyć.Lubi nasze" powroty pod prysznic" nie kompulsywne czyszczenie sie " lizaną przez nas samych szmatką."
Mam nadzieję ze oddałem sens tą. " przypowieścią"
Tak ale nie musze isc do spowiedzi ? Bo to rozumiem jako prysznic
W mojej sytuacji nie jest to grzech ciezki jeszcze ?

Zablokowany