Obłęd kosmiczno-liczbowy
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 279 times
Obłęd kosmiczno-liczbowy
Niegdyś na forum Katolik był niejaki MJ.
Pisał m.in. że znakiem naszych czasów jest obłęd kosmiczno-liczbowy.
Świetną ilustracją tego obłędu może być film:
What will happen in ABSOLUTE INFINITY YEARS!!!?
Tylko, co jeśli..
.. myślał indor
a dużo, dużo wcześniej nIebo i ziemia przeminie z hukiem
Pisał m.in. że znakiem naszych czasów jest obłęd kosmiczno-liczbowy.
Świetną ilustracją tego obłędu może być film:
What will happen in ABSOLUTE INFINITY YEARS!!!?
Tylko, co jeśli..
.. myślał indor
a dużo, dużo wcześniej nIebo i ziemia przeminie z hukiem
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
MJ pisze:Wychodzą wam więc wielkie liczby lat, bo ZŁE ZAŁOŻENIA POCZĄTKOWE SOBIE PRZYJMUJECIE.
I nie jest Prawdą, że wy "obliczacie wiek skał" tylko to jest Prawdą:
Przyjmujecie sobie ten wiek Z ZAŁOŻENIA.
Wszelkie obliczenia są tylko czynnością wtórną do przyjętych założeń.
I to ostatnie zdanie dotyczy KAŻDEJ ludzkiej teorii, w której pojawiają się jakieś obliczenia.
Przyjacielu:
Trzeba więcej myśleć, a mniej liczyć.
To jest wielkie nieszczęście rozumu człowieka:
Gdy najpierw liczy, a potem myśli.
Trzeba NA ODWRÓT.
"Szybsze liczenie, niż myślenie" jest jednym z ważniejszych objawów Obłędu Wielkiego, Obłędu Kosmiczno-LICZBOWEGO.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
Nieustające rozszerzanie się wszechświata = zanik energii = koniec wszechświata.
Patrząc na nasze potencjalne możliwości eksploracji kosmosu mamy dużo więcej zagrożeń niż szans na naszą "długą egzystencję" w świecie.
Wszystko w rękach Boga.
Patrząc na nasze potencjalne możliwości eksploracji kosmosu mamy dużo więcej zagrożeń niż szans na naszą "długą egzystencję" w świecie.
Wszystko w rękach Boga.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 279 times
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
Bóg jest nieskończony, więc dla Niego te "strasznie wielkie liczby" to tylko liczby. Zna każdą ich cyfrę, choć cyfr jest znacznie więcej niż atomów we Wszechświecie.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 279 times
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
Może dopiero po grzechu Wszechświat stał się tak wielki przestrzennie i czasowo?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
Niestety. Cyfr jest dokładnie dziesięć. Jeśli mamy na myśli te, którymi się posługujemy. W innym systemie jest ich 7, ale nie ma pewności, czy można je nazwać cyframi.
Atomów jest nieporównanie więcej niż cyfr. Sadzę, że ich ilość (atomów) jest skończona. A Bóg jest nieskończony, nieograniczony.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 279 times
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
Liczba (a raczej jej postać dziesiętna) składa się z cyfr : liczba 256 liczy 3 cyfry , 10^100 czyli googol ma 101 cyfr.
Ostatnio zmieniony 2023-12-09, 10:10 przez Andy72, łącznie zmieniany 1 raz.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
Przykro mi, ale n=znów musze się sprzeciwić. Wspomniana liczba składa się z dwóch cyfr, z który jedna jest zapisana wielokrotnie. Składa się z jedynki i zera. Jednej jedynki i wielu zer.
O ile cyfr jest dokładnie 10, to liczb... Nie wiem. Zwłascza, gdy weźmie się pod uwagę wymierne i niewymierne. Że od każdej liczby jest liczba większa, jak też liczba mniejsza. A między każdymi dwoma liczbami jest też jakaś liczba (większa od jednej i mniejsza od drugiej). Wydaje mi się, że tylko Chuck Norris wie ile jest liczb. Podobno Norris potrafi szybciej policzyć od zera do nieskończoności i z powrotem, niż inni do dziesięciu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 279 times
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
1. chodzi o liczby naturalne
2. chodzi nie o nieuporządkowane zbiory cyfr a uporządkowane ciągi cyfr
np. w zdaniu
Ale masz trudność przyznać się do przegranej dyskusji na argumenty.
2. chodzi nie o nieuporządkowane zbiory cyfr a uporządkowane ciągi cyfr
np. w zdaniu
cyfry liczy się wraz z powtórzeniami, i to było dla wszystkich oczywiste już na początku dyskusji.Warto wiedzieć: Numer Rachunku Bankowego (NRB) w Polsce składa się zawsze z 26 cyfr, a jego budowa nie jest przypadkowa. Znając budowę Numeru Rachunku Bankowego, możemy stwierdzić, w jakim banku prowadzone jest dane konto
Ale masz trudność przyznać się do przegranej dyskusji na argumenty.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
MJ pisze:Wszystko co wewnętrznie sprzeczne jest fałszywe- elementarz logiki.
Paranoik też jest niezwykle logiczny, świetnie argumentuje swoje spostrzeżenia, ale nie przyjmuje do wiadomości, że się myli.
MJ pisze:Paranoik jest "dosyć logiczny". Lecz w paranoi jest zawsze jakieś "ale", jakaś sprzeczność.
Dlatego to wy jesteście paranoikami.
Patrz wyżej.
Na przykład na "skazę", która wynika z przyjęcia definicji biologicznej.
W moim nie ma sprzeczności.
Moja mowa nie prowadzi do absurdów.
Lecz wasza.
To wiec wy cierpicie na obłęd.
A jest to Obłęd Wielki, Kosmiczno-LICZBOWY.
Zresztą już nieraz pisałem o tym.
Obłęd zrodzony z niewiary w Słowo, które JEST Bogiem.
Gdybyś był wierny Biblii i interpretacji podanej przez UNK byłbyś wiarygodny bardziej niż dziś.
MJ pisze:A ja jestem "niewierny Biblii"?
Wy przypisujecie mi to, co sami czynicie!
Przecież to wy jesteście niewierni.
Np. nie wierzycie w Księgę Rodzaju, np. bredzicie o "miliardach lat".
Ja np. z Biblii i z rozumu UDOWODNIŁEM, że Niepokalane Poczęcie jest tym Poczęciem, które miało być od Początku.
Obalże kobieto ten dowód, jeśli twierdzisz, że ja "nie jestem wierny Biblii"!
Cóż trudnego, jeśli "nie jestem wierny"?
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 279 times
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
MJ to barwna postać.
Miał ciekawy pogląd na sprawy. PO pierwsze, o obłędzie kosmiczno-liczbowym.
Po drugie, przypomniał o tym, że gdy Mojżesz zamienił swoją laskę w węża, egipscy magowie zrobili to samo ze swoimi, tylko że wąż Mojżesza pożarł
tamte. MJ dał ciekawą myśl, że nasza technika jest taką "magią techniczną" innym rodzajem magii niż mieli kapłani egipscy.
Po trzecie, że Bóg jako wszechmogący, może w każdej chwili sprawić że nasza magia techniczna przestanie działać, komputery, internet, przestanie działać, nie będziemy wiedzieć dlaczego. Mój dopisek: może nawet nie cała technika ale ta najwyższa, np. chatgpt zacznie bełkotać, i nie będzie można tego naprawić? a może zamiast tego z przyczyn "naturalnych" rozbłysk Słońca spali elektronikę, wyzeruje bity na dyskach? takie rozbłyski są co kilkaset lat, tyle że ludzkość nie była do tej pory zależna od techniki.
Po czwarte, nacisk na wiarę, nie wiedzę, i tak dogłębnie wszystkiego nie zrozumiemy.
Niestety, w drugiej fazie, MJ się zradykalizował, i stał się płaskoziemcą co ośmieszyło to co najpierw mówił. Podawał wprawdzie ciekawe dane, w rozmiarach Ziemi czy chyba odległości do Księżyca liczby 666, co można by sensownie wytłumaczyć jeśli nawet nie przypadkiem, to że żyjemy w świecie po grzechu. Jednak MJ wszczął teorię spiskową. W czasach lotów na Księżyć, GPS i ustalaniu jak geoida różni się od epsiloidy, płaskoziemstwo to ośmieszanie tego co wcześniej mówił. Często też niepotrzebnie się zaklinał "jeśli nie jest prawdą to co mówię, to bym z piekła nigdy nie wyszedł". Przyznaję że że go raz podpuściłem do tego, gdy chodzi o płaskoziemstwo, Żałuję tego i się z tego dawno spowiadałem.
Miał ciekawy pogląd na sprawy. PO pierwsze, o obłędzie kosmiczno-liczbowym.
Po drugie, przypomniał o tym, że gdy Mojżesz zamienił swoją laskę w węża, egipscy magowie zrobili to samo ze swoimi, tylko że wąż Mojżesza pożarł
tamte. MJ dał ciekawą myśl, że nasza technika jest taką "magią techniczną" innym rodzajem magii niż mieli kapłani egipscy.
Po trzecie, że Bóg jako wszechmogący, może w każdej chwili sprawić że nasza magia techniczna przestanie działać, komputery, internet, przestanie działać, nie będziemy wiedzieć dlaczego. Mój dopisek: może nawet nie cała technika ale ta najwyższa, np. chatgpt zacznie bełkotać, i nie będzie można tego naprawić? a może zamiast tego z przyczyn "naturalnych" rozbłysk Słońca spali elektronikę, wyzeruje bity na dyskach? takie rozbłyski są co kilkaset lat, tyle że ludzkość nie była do tej pory zależna od techniki.
Po czwarte, nacisk na wiarę, nie wiedzę, i tak dogłębnie wszystkiego nie zrozumiemy.
Niestety, w drugiej fazie, MJ się zradykalizował, i stał się płaskoziemcą co ośmieszyło to co najpierw mówił. Podawał wprawdzie ciekawe dane, w rozmiarach Ziemi czy chyba odległości do Księżyca liczby 666, co można by sensownie wytłumaczyć jeśli nawet nie przypadkiem, to że żyjemy w świecie po grzechu. Jednak MJ wszczął teorię spiskową. W czasach lotów na Księżyć, GPS i ustalaniu jak geoida różni się od epsiloidy, płaskoziemstwo to ośmieszanie tego co wcześniej mówił. Często też niepotrzebnie się zaklinał "jeśli nie jest prawdą to co mówię, to bym z piekła nigdy nie wyszedł". Przyznaję że że go raz podpuściłem do tego, gdy chodzi o płaskoziemstwo, Żałuję tego i się z tego dawno spowiadałem.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
Tak, to był nietuzinkowy gość. Jeśli chodzi o jego "płaskoziemstwo" to nie do końca prawda. MJ kwestionował oficjalny model wszechświata i ziemi, ale nie podawał jak to wygląda naprawdę (np jaki jest kształt ziemi), czy jest ona płaska, czy jest kulą, czy kwadratem.
Brał kalkulator bazujący na oficjalnych danych tj. długości promienia ziemi i przykładał to do danych empirycznych, czyli tego co widać (dalekie widoki) no i to się nie zgadzało. Było widać coś, co wg oficjalnego modelu powinno być schowane za horyzontem. Nauka to tłumaczy refrakcją atmosferyczną, ale ta refrakcja musiałaby być jakoś superinteligentna, że podnosi obiekty położone "na kuli" w różnych odległościach tak, że układają się w sposób jakby były położone na płaskiej powierzchni.
Podawał przykłady zdjęć, które osobiście zrobił na Mierzei Wiślanej.
Faktem jest jednak, że długi czas trwał w błędzie, który dotyczył oświetlenia księżyca i gdy zrozumiał, że tak długo w tym błędzie trwał, uznał to za znak, że ma przestać pisać (no i już na tym forum nie pisał więcej). Stwierdził, że to, że tak długo w tym błędzie trwał rzuca cień na wszystko o czym pisał (ale nie wycofał się z głoszonych prawd, jak co niektórzy później twierdzili).
Brał kalkulator bazujący na oficjalnych danych tj. długości promienia ziemi i przykładał to do danych empirycznych, czyli tego co widać (dalekie widoki) no i to się nie zgadzało. Było widać coś, co wg oficjalnego modelu powinno być schowane za horyzontem. Nauka to tłumaczy refrakcją atmosferyczną, ale ta refrakcja musiałaby być jakoś superinteligentna, że podnosi obiekty położone "na kuli" w różnych odległościach tak, że układają się w sposób jakby były położone na płaskiej powierzchni.
Podawał przykłady zdjęć, które osobiście zrobił na Mierzei Wiślanej.
Faktem jest jednak, że długi czas trwał w błędzie, który dotyczył oświetlenia księżyca i gdy zrozumiał, że tak długo w tym błędzie trwał, uznał to za znak, że ma przestać pisać (no i już na tym forum nie pisał więcej). Stwierdził, że to, że tak długo w tym błędzie trwał rzuca cień na wszystko o czym pisał (ale nie wycofał się z głoszonych prawd, jak co niektórzy później twierdzili).
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2027
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 279 times
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
Właściwie, szkoda że się wycofał i nie pozostawił kontaktu. Jakie to były lata? 2015?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
albo 2014 musiałbym sprawdzić
13.10.2016 - ostatni jego postDziekuje Ci, ze "dreczyles" mnie tym tematem.
Bog zaplac !
Dziekuje Panu Bogu i Matce Najslodszej za to, ze pozwolili mi zrozumiec i ze dali mi szanse przyznac sie do bledu, odszczekac i przeprosic !
Ze moglem odejsc prostujac swoja pomylke.
Bogu niech beda dzieki !
Ponad trzynascie lat pisalem to w co wierze.
Lecz to, ze popelnilem blad tak OGROMNY, a trwalem w nim chyba prawie dziewiec miesiecy rzuca zlowrogi cien na WSZYSTKO, co napisalem.
Zakonczylo sie wiec moje pisanie.
Czas moj sie skonczyl.
Zostalem uciszony.
Pokornie przepraszam wszystkich, ktorzy z powodu czytania moich slow czuli sie dreczeni, wszystkich z ktorymi sie spieralem !
Dziekuje im, Bog zaplac !
Dziekuje takze i tym, ktorzy byli mi zyczliwi !
Bog zaplac wszystkim za znoszenie moich slow !
Moderatorom za udreke kontrolowania moich wpisow !
Panie Jezu najslodszy miej Milosierdzie nad wszystkimi, ktorzy czytali moje slowa !
Niech bedzie pochwalony Jezus Chrystus i Najswietsza Maryja Panna ZAWSZE Dziewica !
Amen. Amen.
Ostatnio zmieniony 2023-12-09, 13:58 przez amisz, łącznie zmieniany 1 raz.
- piotruniog
- Bywalec
- Posty: 167
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Lokalizacja: Lublin
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 62 times
- Been thanked: 11 times
Re: Obłęd kosmiczno-liczbowy
Ja tak właśnie niedawno zacząłem analizować i by mi to nawet ,,pasowało". Ja właściwie odnoszę to do Ziemi, że jej historia, którą odkrywamy to jest już od momentu po grzechu. Ale w sumie czego nie odnieść tego i do Wszechświata