A zatem, aby mieć typ należy mieć osobowość.
O grzechu źródłowym "fundamentalnym" - o. Krzysztof Osuch
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13953
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2044 times
- Been thanked: 2231 times
Re: O grzechu źródłowym "fundamentalnym" - o. Krzysztof Osuch
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: O grzechu źródłowym "fundamentalnym" - o. Krzysztof Osuch
Zatem potem wpisałem w wyszukiwarce słowo "osobowość". I oto co się pokazało:
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13953
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2044 times
- Been thanked: 2231 times
Re: O grzechu źródłowym "fundamentalnym" - o. Krzysztof Osuch
.... i
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4675 times
- Kontakt:
Re: O grzechu źródłowym "fundamentalnym" - o. Krzysztof Osuch
Tu chyba jest nieporozumienie. Ten, kto jest z Chrystusem, jest chrześcijaninem, trudno tu mówić o warunku, bo zależność idzie w przeciwną stronę.
A jeśli jest z Chrystusem, to konsekwentnie - słucha tego, co Chrystus nakazał. Także, jeśli idzie o trwanie w Kościele.
Jak wyżej. Jeśli jest się z Chrystusem (a rozumiemy przez to uznanie Jego panowania nad swoi życiem), to się człowiek "słucha" - czyli m.in. przyjmuje Chrzest Święty, bo to "(...) Chrystusowe obrzezanie, polegające na zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego, jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił.”/Kol 2,11-12/i mieć chrzest?
Jasne, że są wyjątki w przypadkach niemożliwości chrztu, ale co do zasady trzeba powiedzieć - znów zresztą odwracając kolejność - że "jeśli się jest z Chrystusem, trzeba przyjąć Chrzest Święty".
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13953
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2044 times
- Been thanked: 2231 times
Re: O grzechu źródłowym "fundamentalnym" - o. Krzysztof Osuch
Dzięki, ale to były raczej "głupie" odpowiedzi w formie pytań, na "głupie", moim zdaniem pytania @Andej .Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-12-13, 08:38Tu chyba jest nieporozumienie. Ten, kto jest z Chrystusem, jest chrześcijaninem, trudno tu mówić o warunku, bo zależność idzie w przeciwną stronę.
A jeśli jest z Chrystusem, to konsekwentnie - słucha tego, co Chrystus nakazał. Także, jeśli idzie o trwanie w Kościele.Jak wyżej. Jeśli jest się z Chrystusem (a rozumiemy przez to uznanie Jego panowania nad swoi życiem), to się człowiek "słucha" - czyli m.in. przyjmuje Chrzest Święty, bo to "(...) Chrystusowe obrzezanie, polegające na zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego, jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił.”/Kol 2,11-12/i mieć chrzest?
Jasne, że są wyjątki w przypadkach niemożliwości chrztu, ale co do zasady trzeba powiedzieć - znów zresztą odwracając kolejność - że "jeśli się jest z Chrystusem, trzeba przyjąć Chrzest Święty".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20