ośmielę się wrzucić moje 3 grosze...
Ananiasz był uczniem Jezus, są dosyć stare przekazy że mógł być jednym z 72 uczniów (ci których Jezus wysyłał po 2 na misje) i że prawdopodobnie był przełożonym gminy chrześcijańskiej w Damaszku. Po zesłaniu Ducha Świętego część uczniów poszła głosić Dobrą Nowinę coraz dalej od Jerozolimy ("
Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1,8)) a zwłaszcza po tym jak żydzi zaczęli prześladować chrześcijan (śmierć Szczepana).
Stąd teoria że Ananiasz - jeden z 72 - wyruszył do Damaszku (czy też po prostu na północ i w końcu w Damaszku się znalazł)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ananiasz_z_Damaszku
wiki podaje dosyć skąpe informacje, nie pamiętam gdzie to czytałem ale generalnie opiszę co pamiętam z innych źródeł:
Zauważmy że mowa jest że był on 'uczniem' - nie prozelitą, 'nie bojącym się Boga' jak eunuch z Etiopii itd. Całe dzieje opisują różnych uczniów Jezusa - więc jak mowa jest o uczniach, domyślnie są to uczniowie Jezusa. Więc skoro Ananiasz jest uczniem - to jest jednym z uczniów Jezusa. Jezus nie był w Damaszku - stąd domysł, że Ananiasz był uczniem w Jerozolimie i przybył do Damaszku w ramach ewangelizacji. Co więcej - objawił mu się Pan - czyli po prostu Jezus - bo w tych fragmentach chodzi właśnie o Jezusa. (Tak samo jak objawił się Szawłowi i powiedział 'dlaczego Mnie prześladujesz', a Szaweł nie prześladował Boga w rozumieniu JHWH, ale właśnie 'drogi' czyli Jezusa => wiary w to że Jezus jest Bogiem-Mesjaszem ). Ananiasz rozpoznaje kto mu się objawił - bo jest uczniem Jezusa i zna Jego głos - i jest posłuszny.
Co więcej Ananiasz jest dobrze poinformowany o Szawle - o tym że prześladował chrześcijan w Jerozolimie i o tym że ma upoważnienie robić to w Damaszku - co jest przesłanką za tym, że Ananiasz nie jest jakimś zwykłym, przygodnym człowiekiem - ale przełożonym gminy chrześcijańskiej - czyli najbardziej narażonym na prześladowanie. To jest próba wiary Ananiasza - Jezus wzywa go by się ujawnił największemu wrogowi! Bo kogo jak kogo, ale właśnie przełożonego gminy chrześcijańskiej Szaweł chciałby aresztować najbardziej. Jezus nie wysyła na tą misje kogokolwiek - ale przygotowanego przez siebie przywódcę chrześcijan w tym mieście.
Ciekawym rozważaniem jest też któż to byli ci 72 uczniowie, jaki jest ich 'status' w Kościele. 12 Apostołów wybrał sam Jezus, a do tego jeszcze wyróżnił 3 (Piotra, Jana i Jakuba), a jeszcze szczególniej wyróżnił Piotra. Co już pokazuje hierarchiczność Kościoła od samego początku.
72 uczniów (w niektórych rękopisach 70ciu) zostało wysłanych przez Jezusa na głoszenie Dobrej Nowiny i zostało obdarzonych przez Jezusa Jego autorytetem (uzdrawianie, wyrzucanie złych duchów itd.) Liczba 72 (czy 70) jest nawiązaniem do wiary ówczesnych ludzi że jest 70/72 narodów na świecie - i ich wysłanie na ewangelizację jest znakiem misji Kościoła który ma głosić wszystkim narodom.
Jest to też nawiązanie do rządzących Izraelem w czasach Mojżesz (Wj 24, 1-9):
I rzekł [Pan] do Mojżesza: «Wstąp do Pana, ty, Aaron, Nadab, Abihu i siedemdziesięciu ze starszych Izraela i oddajcie pokłon z daleka którzy byli przy zawarciu Przymierza
«Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów
a także do tych których ogarnął Duch Boży w czasach Mojżesza (Lb 11, 16-17)
Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Zwołaj mi siedemdziesięciu mężów spośród starszych Izraela, o których wiesz, że są starszymi ludu i nadzorcami, i przyprowadź ich do Namiotu Spotkania; niech tam staną razem z tobą. 17 Wtedy Ja zstąpię i będę z tobą mówił; wezmę z ducha, który jest w tobie, i dam im, i będą razem z tobą dźwigać ciężar ludu, a ty go sam już więcej nie będziesz musiał dźwigać
i później Lb 11, 24-26
I wyszedł Mojżesz, by oznajmić ludowi słowa Pana. Następnie zwołał siedemdziesięciu starszych ludu i ustawił ich wokół namiotu. 25 A Pan zstąpił w obłoku i mówił z nim. Wziął z ducha, który był w nim, i przekazał go owym siedemdziesięciu starszym. A gdy spoczął na nich duch, wpadli w uniesienie prorockie. Nie powtórzyło się to jednak. Dwóch mężów pozostało w obozie. Jeden nazywał się Eldad, a drugi Medad. Na nich też zstąpił duch, bo należeli do wezwanych, tylko nie przyszli do namiotu. Wpadli więc w obozie w uniesienie prorockie.
(stąd może też być to zamieszanie czy 70ciu czy 72
)
Jak widać powyżej - tych 70ciu jest wybranymi przez Boga do pewnej misji w zakresie zarządzania i sądzenia ludu
Ale też jest to nawiązanie do Sanhedrynu. A cóż to było? A był to kolegialny organ zarządzający i sądzący ludu Bożego Izraela który 'wyewoluował' z urzędu sędziów ustanowionych przez Mojżesza.
Pojęcia 'rządzić' i 'sądzić' wielokrotnie występują obok siebie, i często są wręcz zamienne czy uzupełniające się (np. Ps 148,11
"królowie ziemscy i wszystkie narody, władcy i wszyscy sędziowie na ziemi,")
Mojżesz rządzi ludem i sądzi lud, aż wreszcie poganin Jetro (zięć Mojżesza) podsuwa pomysł by nie robił tego sam, ale by ustanowił urzędników działających w jego imieniu - właśnie sędziów. Wj 18, 17nn
A wyszukaj sobie z całego ludu dzielnych, bojących się Boga i nieprzekupnych mężów, którzy się brzydzą niesprawiedliwym zyskiem, i ustanów ich przełożonymi już to nad tysiącem, już to nad setką, już to nad pięćdziesiątką i nad dziesiątką, aby mogli sądzić lud w każdym czasie. Ważniejsze sprawy winni tobie przedkładać, sprawy jednak mniejszej wagi sami winni załatwiać. Odciążysz się w ten sposób, gdyż z tobą poniosą ciężar. Jeśli tak uczynisz, a Bóg cię do tego skłoni, podołasz, a także lud ten zadowolony powróci do siebie».
Mojżesz usłuchał rady swego teścia i uczynił wszystko, co mu powiedział. Wybrał sobie Mojżesz z całego Izraela mężów dzielnych i ustanowił ich kierownikami ludu, przełożonymi nad tysiącem, nad stoma, nad pięćdziesięcioma i nad dziesięcioma, aby wyroki wydawali ludowi w każdym czasie, a tylko ważniejsze sprawy przedkładali Mojżeszowi, wszystkie lżejsze natomiast sami rozstrzygali.
Później przez wieki w Izraelu byli sędziowie (ich rola się zmieniała, ale rządzenie i sądzenie ciągle gdzieś się tam przewijało). Sędzią było się z powołania - to nie był urząd dziedziczny. Sam Jezus mówi o nich że 'na katedrze Mojżesza zasiedli' - czyli że sprawowali władzę rządzenia/sądzenia w autorytecie Mojżesza. Członków Sanhedrynu było właśnie 70ciu (albo 71 różnie w różnych czasach i źródłach)
W czasach Jezusa ustalony był już 'system' (nie wiadomo od jak dawna działający, najprawdopodobniej ponad 200 lat, może więcej) że sędzią zostawało się poprzez nałożenie rąk trzech innych aktualnych sędziów.
Ciekawostka co...
zwłaszcza dla tych którzy wiedzą jak wygląda obrzęd święceń kapłańskich wobec nowego biskupa
- bo właśnie praktycznie od bardzo wczesnych lat Kościoła jest tak, że nowym biskupem jest ten na którego włożyło ręce trzech biskupów przekazując mu władzę rządzenia i sądzenia ludu Bożego!
Nie powinno nas to dziwić - bo przecież pierwsi biskupi - to właśnie żydzi, uczniowie Jezusa - którzy znali ten zwyczaj. Stąd można potraktować 72 uczniów - jako pierwszych biskupów Kościoła, ew. przynajmniej jako kandydatów na biskupów, bo Maciej najprawdopodobniej został wybrany z tego grona. Stąd też jeśli Ananiasz należał do tego grona - to po zesłaniu Ducha Świętego został wysłany z misją ewangelizacyjną na północ (do Damaszku). Można więc przyjąć że został biskupem Damaszku - w rozumieniu zarządcy i sędziego w wierze.
Tak więc nałożenie przez niego rąk na Szawła/Pawła może być zarówno chrztem, bierzmowaniem jak i udzieleniem sakramentu święceń biskupich jednocześnie. (Tak wiem pisałem o 3 biskupach, ale to się przyjęło trochę później jak już biskupów było więcej i mieli możliwość się zebrać, w początkach gdy tylko Apostołowie i Uczniowie ewangelizowali chodzili pojedynczo czy po 2, więc jeszcze to nie było wdrożone)